egzamin wątpliwości - w lesie zdań rzekomych
egzamin wątpliwości - w lesie zdań rzekomych
chodź ze mną. oprowadzę cię wężykiem -
nie zdejmuj butów, wystarczy zdjąć okulary
i nie bać pofałdowania - nie rozpłaszczaj.
już? nie powiem dokąd zaprowadzi ścieżka.
przewiązałam oczy i dotykiem szukam znaków
zapytania.
takiego lasu nie trzeba widzieć - zaciągnijmy się,
węszmy podstępy w każdym słownym ostępie.
nie twierdzę - pytam. widzisz? bez odpowiedzi.
zagęszcza się, kiedy dokładasz zdziwienia i łapiesz
za głowę, za słowo. a ja niczego nie obiecuję -
pytań się nie tłumaczy, gdy w twoich rękach
zmieniają kształty, kolory - kameleonizm i już - jak ty.
zobacz - w moich, jak ja. wyprowadzam z krytycznego
obłędu wykrzykników, kropek - frazy nieśmiałe.
nie zbliżaj się - tutaj leży wiersz, w którym
nie chciałam powiedzieć, lecz bałam się skłamać.
boisz się? skłamiesz za mnie? auć! dodasz trzy
grosze bez pokrycia? nie przeceniaj. daremne
liczenie na złotą myśl. nadepnąłeś na odcisk
alternatywie - rzuciła aluzję. chwytasz? podaj dalej,
następne zapytania - samosiejki - delikatnie nie moje.
stoję twardo na gruncie testu. zakreślam możliwe
dodatkowe. czas nie gra roli, wiatr nie gra roli -
las, dęby, samosiejki. na tej drodze nie ma odpowiedzi -
wiedzie do pytania - zdawało się? zdałeś?
nie zdejmuj butów, wystarczy zdjąć okulary
i nie bać pofałdowania - nie rozpłaszczaj.
już? nie powiem dokąd zaprowadzi ścieżka.
przewiązałam oczy i dotykiem szukam znaków
zapytania.
takiego lasu nie trzeba widzieć - zaciągnijmy się,
węszmy podstępy w każdym słownym ostępie.
nie twierdzę - pytam. widzisz? bez odpowiedzi.
zagęszcza się, kiedy dokładasz zdziwienia i łapiesz
za głowę, za słowo. a ja niczego nie obiecuję -
pytań się nie tłumaczy, gdy w twoich rękach
zmieniają kształty, kolory - kameleonizm i już - jak ty.
zobacz - w moich, jak ja. wyprowadzam z krytycznego
obłędu wykrzykników, kropek - frazy nieśmiałe.
nie zbliżaj się - tutaj leży wiersz, w którym
nie chciałam powiedzieć, lecz bałam się skłamać.
boisz się? skłamiesz za mnie? auć! dodasz trzy
grosze bez pokrycia? nie przeceniaj. daremne
liczenie na złotą myśl. nadepnąłeś na odcisk
alternatywie - rzuciła aluzję. chwytasz? podaj dalej,
następne zapytania - samosiejki - delikatnie nie moje.
stoję twardo na gruncie testu. zakreślam możliwe
dodatkowe. czas nie gra roli, wiatr nie gra roli -
las, dęby, samosiejki. na tej drodze nie ma odpowiedzi -
wiedzie do pytania - zdawało się? zdałeś?
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: egzamin wątpliwości - w lesie zdań rzekomych
Witaj,
według mnie taka ilość pytań zaśmieca ten wiersz.
Niektóre z nich w ogóle nic nie wnoszą.
Są niezłe momenty
według mnie taka ilość pytań zaśmieca ten wiersz.
Niektóre z nich w ogóle nic nie wnoszą.
Są niezłe momenty

you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
Re: egzamin wątpliwości - w lesie zdań rzekomych
em_, wierszyk jest o tym, że poezja nie jest zbiorem twierdzeń, lecz hipotez, pytań otwartych.
Taka forma jest w moim mniemaniu kompatybilna z tym, co chciałam...
Każdy temat można zapisać inaczej.
Np.:
przyjmijmy na wiarę
poezja składa się z pytań w rachunku zdań
oplata na palec prawdę
rozsupłuje węzełki nożycami ucina dowody
i wszystko stawia na pustą niejedną kartę.
Tymczasem zostawiam tekst w obecnym kształcie. Posługuję się w nim elementami strumienia myśli. I szczerze - lubie tak pisać - mam kilka takich na sumieniu, w takiej /zaśmieconej/ konwencji.
Dzięki za opinię i pozdrawiam
Taka forma jest w moim mniemaniu kompatybilna z tym, co chciałam...

Np.:
przyjmijmy na wiarę
poezja składa się z pytań w rachunku zdań
oplata na palec prawdę
rozsupłuje węzełki nożycami ucina dowody
i wszystko stawia na pustą niejedną kartę.
Tymczasem zostawiam tekst w obecnym kształcie. Posługuję się w nim elementami strumienia myśli. I szczerze - lubie tak pisać - mam kilka takich na sumieniu, w takiej /zaśmieconej/ konwencji.

Dzięki za opinię i pozdrawiam

- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: egzamin wątpliwości - w lesie zdań rzekomych
Nie uwierzysz, że przez chwilę myślałem, czy nie można go skierować ku zmysłowym treściom 

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: egzamin wątpliwości - w lesie zdań rzekomych
Pytania są immanentną częścią natury człowieka.
W gruncie rzeczy czynią z niego to, czym jest.
Poeta może w wierszu opowiadać, odpowiadać, ale również zadawać pytania.
Poeta jest nie tylko człowiekiem, ale również jego sumieniem.
Czyli sumieniem swoim i czytelników. Pytania nieodzowne.
Tak, Gruszko, Elu, masz swój specyficzny styl pisania i ciekawe formy, które mi jak najbardziej odpowiadają i podobają się.
Ponieważ sam poruszam się wśród bardzo różnych form, nie preferuję żadnej specjalnie, choć te bogate, przeplatane i przewrotne, czasami bardziej podobają mi się, niż te ascetyczne, jak elegancka prosta suknia.
Jurek
W gruncie rzeczy czynią z niego to, czym jest.
Poeta może w wierszu opowiadać, odpowiadać, ale również zadawać pytania.
Poeta jest nie tylko człowiekiem, ale również jego sumieniem.
Czyli sumieniem swoim i czytelników. Pytania nieodzowne.
Tak, Gruszko, Elu, masz swój specyficzny styl pisania i ciekawe formy, które mi jak najbardziej odpowiadają i podobają się.
Ponieważ sam poruszam się wśród bardzo różnych form, nie preferuję żadnej specjalnie, choć te bogate, przeplatane i przewrotne, czasami bardziej podobają mi się, niż te ascetyczne, jak elegancka prosta suknia.
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Re: egzamin wątpliwości - w lesie zdań rzekomych
[quote="...przez chwilę myślałem, czy nie można go skierować ku zmysłowym treściom
[/quote]
- w tym lesie wszystko można, Edwardzie
Dodano -- 14 lut 2017, 17:11 --
Jurek, to prawda - ja tak jak Ty uciekam ze sztywności form. Takie nasze małe szaleństwo, bunt, przekora, dziwactwo?
Przede wszystkim hołduję tezie: "przeznaczenie rozstrzyga o formie"
Dzięki za Twoja wypowiedź - ciekawą

- w tym lesie wszystko można, Edwardzie

Dodano -- 14 lut 2017, 17:11 --
Jurek, to prawda - ja tak jak Ty uciekam ze sztywności form. Takie nasze małe szaleństwo, bunt, przekora, dziwactwo?

Przede wszystkim hołduję tezie: "przeznaczenie rozstrzyga o formie"

Dzięki za Twoja wypowiedź - ciekawą

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: egzamin wątpliwości - w lesie zdań rzekomych
Bardzo ukryta relacja pod tym 'egzaminem' podmiotu wobec czytelnika, takie moralizowanie, patent.
Szczerze, to mam wrażenie, że najbardziej nie zna odpowiedzi podmiot. Sorry, ale odbieram powierzchniowe przekonywanie się do... czegoś.
Kupa pracy włożona w ten strumień myśli przygwożdżony nienagannymi wymogami zapisu : )
Interesująco jest we fragmencie autotematycznym, czyli o poezji, ale relacja z czytelnikami plus próba zdefiniowania poezji - to chyba za dużo.
Co złego... to ja
))
Szczerze, to mam wrażenie, że najbardziej nie zna odpowiedzi podmiot. Sorry, ale odbieram powierzchniowe przekonywanie się do... czegoś.
Kupa pracy włożona w ten strumień myśli przygwożdżony nienagannymi wymogami zapisu : )
Interesująco jest we fragmencie autotematycznym, czyli o poezji, ale relacja z czytelnikami plus próba zdefiniowania poezji - to chyba za dużo.
Co złego... to ja

Re: egzamin wątpliwości - w lesie zdań rzekomych
eka, nic złego - szczera opinia cenniejsz niz złoto 

- Elunia
- Posty: 582
- Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
- Lokalizacja: Poznań
Re: egzamin wątpliwości - w lesie zdań rzekomych
Bardzo dobry tytuł. Oddaje dokładnie to, co chciałaś powiedzieć. W lesie można się zagubić. Początek super, a potem pomyślałabym o nożyczkach. Małe cięcie wygładzi. Ciekawa forma i to też na plus.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

-
- Posty: 41
- Rejestracja: 14 lut 2017, 19:17
Re: egzamin wątpliwości - w lesie zdań rzekomych
Przegadaniec lekko przynudnawy, ot tyle