ene due

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
tojatwoja
Posty: 98
Rejestracja: 19 lut 2017, 23:49

ene due

#1 Post autor: tojatwoja » 21 lut 2017, 23:17

doglądam ich z najwyższą starannością
z uwagi na cenę

bose stopki łapki małpki
chwytam i oswajam
wydatny brzuszek krzepię
całość czyszczę i otulam

bawię się w dom
błoto nienagannie udaje kawę
dzieci że bez reszty są moje
ja że w stosownej chwili powiem
wszystko będzie dobrze

bo mój dom wznosi się na skale
która wrzyna się w grzbiety
pochylonych u źródła

i deus meus

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: ene due

#2 Post autor: eka » 22 lut 2017, 13:11

:) To Ty Moja?
Na pewno? Uśmiechnięte zdziwienie, mega słoneczne zaskoczenie. Już trzy lata minęły. Często myślałam, że Małe stopki całkowicie zajęły Ci czas : )
Witaj na 8, Aniu.
-----------------------------
No tak, chyba rozumiem.
Skała. Tam Piotruś.
Co jest nasze w życiowej wyliczance. Doświadczenia mówią, że poza źródłem nic. Ale pocieszać trzeba.
Siebie tutaj już nie można.
Głęboki przekaz.
tojatwoja pisze:bo mój dom wznosi się na skale
która wrzyna się w grzbiety
Niesamowicie celna metafora.
Dobrze, że się znalazłaś.
:kofe:

elka

Re: ene due

#3 Post autor: elka » 22 lut 2017, 13:52

Przybiegłam i ja dołączyć do Eki peanów, bo faktycznie, wiersz powala na kolana i to nie tylko wspaniałymi metaforami, ale przede wszystkim ukazaniem w sposób wyjątkowy, roli matki, w wychowaniu dzieci:
tojatwoja pisze:doglądam ich z najwyższą starannością
To bardzo chwalebne, tak często się przecież słyszy o dramatach dzieci, w rodzinnych domach.

Nie do końca rozumiem
tojatwoja pisze:bawię się w dom
, może chodzi o to, że peelka sprawdza się jako matka, a może dużo czasu poświęca na zabawy z dziećmi... niemniej jednak jedno i drugie godne uznania.
tojatwoja pisze:ja że w stosownej chwili powiem
wszystko będzie dobrze
Tutaj wielki plus, trzeba dzieciom zapewnić komfort bezpieczeństwa, to poza miłością -najważniejsze.
eka pisze:Głęboki przekaz.
Zgadzam się, mnie też bardzo poruszył... do głębi,

Przeczytałam z prawdziwą przyjemnością. :)

Pozdrawiam.elka.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: ene due

#4 Post autor: Alek Osiński » 22 lut 2017, 15:35

Ładne, lekkie i niewinnie bezpretensjonalne,
tak trochę w duchu Meltemi też tu pisującej,
luźne skojarzenie co do stylu oczywiście.

Podoba się.

tojatwoja
Posty: 98
Rejestracja: 19 lut 2017, 23:49

Re: ene due

#5 Post autor: tojatwoja » 22 lut 2017, 21:28

Oj, Ewa, dziekuje za tak miłe i serdeczne powitanie i laskawe dla wiersza. Mała stopa ma zapalenie krtani. Ja przez te trzy lata nic, rozumiesz, dwuwersu nawet nie napisałam. Także czuję się znowu jak dziewica tutaj na 8.

Elka, dziękuję za czytanie i dobrego słowo

Alek, miło mi, bo zdałam sobie sprawę, że bezpretensjonalnosc cenię u innych i na nią stawiam u siebie.

Buziaki i uściski.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: ene due

#6 Post autor: skaranie boskie » 24 lut 2017, 14:52

tojatwoja pisze:błoto nienagannie udaje kawę
dzieci że bez reszty są moje
ja że w stosownej chwili powiem
wszystko będzie dobrze
Błoto nienagannie udaje...
To zrozumiałe w zabawie.
Jednak nie rozumiem że dzieci udają i Ty też.
Gdyby udawały kogoś, byłby to dalszy ciąg zabawy, gdy udają coś, zaczynam się zastanawiać czy rzeczywiście wszystko będzie dobrze.
Ogólnie nie mam pojęcia o matkowaniu, nie będę więc wypowiadal sądów.
Wiersz wydaje mi się nie najwyższych lotów. Takie zwyczajnie paplanie, jakiego można posłuchać w rozmowach młodych matek w kolejce po odżywki.
tojatwoja pisze:bose stopki łapki małpki
chwytam i oswajam
wydatny brzuszek krzepię
całość czyszczę i otulam
Zapomniałaś dopisać o pieluchach. Są równie poetyckie, zwłaszcza po użyciu...
Samo pisanie o "urokach" bycia matką jeszcze nie oznacza, że tworzy się poezję.
Wybacz, na mnie nie zrobił wrażenia. Albo zrobił, ale chyba odwrotne od zamierzonego. Zapewne to wina absolutnego braku uczuć macierzyńskich u mnie. :sorry:
Skomentowałem zgodnie ze wspomnianym wrażeniem i prośbą Autorki z jej powitania.
:kwiat: :kwiat: :kwiat:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Re: ene due

#7 Post autor: witka » 24 lut 2017, 14:59

powiedzieli co trzeba :rosa:
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

Re: ene due

#8 Post autor: EdwardSkwarcan » 24 lut 2017, 15:47

skaranie boskie pisze:Zapomniałaś dopisać o pieluchach. Są równie poetyckie, zwłaszcza po użyciu...
Faktycznie, brak tych pampersów i smoczków, no ewentualnie Nan 2 - zdrowy start w przyszlosć.
;)

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: ene due

#9 Post autor: eka » 24 lut 2017, 19:13

tojatwoja pisze:Ja przez te trzy lata nic, rozumiesz, dwuwersu nawet nie napisałam. Także czuję się znowu jak dziewica tutaj na 8.
Mam nadzieję, że status zgubisz: )
Ale jak widzę, wiersz gwałt zaliczył.

Szanowni Przedmówcy już nawet do rozwiązania i pieluch doszli na podstawie wybranego fragmentu.
Jeżeli tak młode mamy paplają w kolejce po odżywki;
tojatwoja pisze:ja że w stosownej chwili powiem
wszystko będzie dobrze

bo mój dom wznosi się na skale
która wrzyna się w grzbiety
pochylonych u źródła

i deus meus

- to czym jest poważna rozmowa? Jakich rejonów, tematów dotyka, aby od tej paplaniny się odciąć?

Czasami nie warto tłumaczyć, pewnie trzeba dużo przeżyć, by czuć jak od bezwzględnej skały jest wszystko, i to ona ma nas naprawdę.
A my?
Kukiełki, które nie mają prawdziwego wpływu.
Powaga życia i powierzchnia.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: ene due

#10 Post autor: skaranie boskie » 24 lut 2017, 20:15

eka pisze:- to czym jest poważna rozmowa? Jakich rejonów, tematów dotyka, aby od tej paplaniny się odciąć?
A co ma, Eko - że delikatnie zapytam - piernik do straży ogniowej?
Czy ja zarzuciłem Autorce brak powagi?
Moim zdaniem, pisanie opowieści o "podcieraniu tyłka niemowlęciu" jest dalekie od poezji.
Zacytowałaś inny fragment i fajnie. Ja o nim nie napisałem nic, ponad to, że wiersz wydaje mi się nie najwyższych lotów, co można uznać za pochwałę przeciętności. Jeśli nawet ma lepsze fragmenty, traci przez wątek okołopieluchowy, choć ten akurat pozostaje w domyśle czytelnika.
elka pisze:wiersz powala na kolana i to nie tylko wspaniałymi metaforami, ale przede wszystkim ukazaniem w sposób wyjątkowy, roli matki, w wychowaniu dzieci
Czasami myślę, że dla wielu temat utworu określa jego odbiór, niezależnie od treści i formy.
Tu akurat macierzyństwo - w Polsce rzecz świętsza od samej Matki Boskiej chyba.
Ja mam na tym portalu etet obalacza mitów, mogę więc sobie pozwolić na szarganie, co też wyżej uczyniłem.
Zastanawia mnie milczenie głównej zainteresowanej, ale domyślam się, że trudno jej wygospodarować chwilę między oswajaniem a czyszczeniem, zwłaszcza, gdy przychodzi jej stać na skale mocno wrzynającej się w grzbiet.
Ot, licentia. Pytanie, czy na pewno i do końca poetica...
:kwiat: :kwiat: :kwiat:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”