ene due
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 19 lut 2017, 23:49
ene due
doglądam ich z najwyższą starannością
z uwagi na cenę
bose stopki łapki małpki
chwytam i oswajam
wydatny brzuszek krzepię
całość czyszczę i otulam
bawię się w dom
błoto nienagannie udaje kawę
dzieci że bez reszty są moje
ja że w stosownej chwili powiem
wszystko będzie dobrze
bo mój dom wznosi się na skale
która wrzyna się w grzbiety
pochylonych u źródła
i deus meus
z uwagi na cenę
bose stopki łapki małpki
chwytam i oswajam
wydatny brzuszek krzepię
całość czyszczę i otulam
bawię się w dom
błoto nienagannie udaje kawę
dzieci że bez reszty są moje
ja że w stosownej chwili powiem
wszystko będzie dobrze
bo mój dom wznosi się na skale
która wrzyna się w grzbiety
pochylonych u źródła
i deus meus
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: ene due

Na pewno? Uśmiechnięte zdziwienie, mega słoneczne zaskoczenie. Już trzy lata minęły. Często myślałam, że Małe stopki całkowicie zajęły Ci czas : )
Witaj na 8, Aniu.
-----------------------------
No tak, chyba rozumiem.
Skała. Tam Piotruś.
Co jest nasze w życiowej wyliczance. Doświadczenia mówią, że poza źródłem nic. Ale pocieszać trzeba.
Siebie tutaj już nie można.
Głęboki przekaz.
Niesamowicie celna metafora.tojatwoja pisze:bo mój dom wznosi się na skale
która wrzyna się w grzbiety
Dobrze, że się znalazłaś.

Re: ene due
Przybiegłam i ja dołączyć do Eki peanów, bo faktycznie, wiersz powala na kolana i to nie tylko wspaniałymi metaforami, ale przede wszystkim ukazaniem w sposób wyjątkowy, roli matki, w wychowaniu dzieci:
Nie do końca rozumiem
Przeczytałam z prawdziwą przyjemnością.
Pozdrawiam.elka.
To bardzo chwalebne, tak często się przecież słyszy o dramatach dzieci, w rodzinnych domach.tojatwoja pisze:doglądam ich z najwyższą starannością
Nie do końca rozumiem
, może chodzi o to, że peelka sprawdza się jako matka, a może dużo czasu poświęca na zabawy z dziećmi... niemniej jednak jedno i drugie godne uznania.tojatwoja pisze:bawię się w dom
Tutaj wielki plus, trzeba dzieciom zapewnić komfort bezpieczeństwa, to poza miłością -najważniejsze.tojatwoja pisze:ja że w stosownej chwili powiem
wszystko będzie dobrze
Zgadzam się, mnie też bardzo poruszył... do głębi,eka pisze:Głęboki przekaz.
Przeczytałam z prawdziwą przyjemnością.

Pozdrawiam.elka.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: ene due
Ładne, lekkie i niewinnie bezpretensjonalne,
tak trochę w duchu Meltemi też tu pisującej,
luźne skojarzenie co do stylu oczywiście.
Podoba się.
tak trochę w duchu Meltemi też tu pisującej,
luźne skojarzenie co do stylu oczywiście.
Podoba się.
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 19 lut 2017, 23:49
Re: ene due
Oj, Ewa, dziekuje za tak miłe i serdeczne powitanie i laskawe dla wiersza. Mała stopa ma zapalenie krtani. Ja przez te trzy lata nic, rozumiesz, dwuwersu nawet nie napisałam. Także czuję się znowu jak dziewica tutaj na 8.
Elka, dziękuję za czytanie i dobrego słowo
Alek, miło mi, bo zdałam sobie sprawę, że bezpretensjonalnosc cenię u innych i na nią stawiam u siebie.
Buziaki i uściski.
Elka, dziękuję za czytanie i dobrego słowo
Alek, miło mi, bo zdałam sobie sprawę, że bezpretensjonalnosc cenię u innych i na nią stawiam u siebie.
Buziaki i uściski.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: ene due
Błoto nienagannie udaje...tojatwoja pisze:błoto nienagannie udaje kawę
dzieci że bez reszty są moje
ja że w stosownej chwili powiem
wszystko będzie dobrze
To zrozumiałe w zabawie.
Jednak nie rozumiem że dzieci udają i Ty też.
Gdyby udawały kogoś, byłby to dalszy ciąg zabawy, gdy udają coś, zaczynam się zastanawiać czy rzeczywiście wszystko będzie dobrze.
Ogólnie nie mam pojęcia o matkowaniu, nie będę więc wypowiadal sądów.
Wiersz wydaje mi się nie najwyższych lotów. Takie zwyczajnie paplanie, jakiego można posłuchać w rozmowach młodych matek w kolejce po odżywki.
Zapomniałaś dopisać o pieluchach. Są równie poetyckie, zwłaszcza po użyciu...tojatwoja pisze:bose stopki łapki małpki
chwytam i oswajam
wydatny brzuszek krzepię
całość czyszczę i otulam
Samo pisanie o "urokach" bycia matką jeszcze nie oznacza, że tworzy się poezję.
Wybacz, na mnie nie zrobił wrażenia. Albo zrobił, ale chyba odwrotne od zamierzonego. Zapewne to wina absolutnego braku uczuć macierzyńskich u mnie.

Skomentowałem zgodnie ze wspomnianym wrażeniem i prośbą Autorki z jej powitania.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: ene due
Faktycznie, brak tych pampersów i smoczków, no ewentualnie Nan 2 - zdrowy start w przyszlosć.skaranie boskie pisze:Zapomniałaś dopisać o pieluchach. Są równie poetyckie, zwłaszcza po użyciu...

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: ene due
Mam nadzieję, że status zgubisz: )tojatwoja pisze:Ja przez te trzy lata nic, rozumiesz, dwuwersu nawet nie napisałam. Także czuję się znowu jak dziewica tutaj na 8.
Ale jak widzę, wiersz gwałt zaliczył.
Szanowni Przedmówcy już nawet do rozwiązania i pieluch doszli na podstawie wybranego fragmentu.
Jeżeli tak młode mamy paplają w kolejce po odżywki;
tojatwoja pisze:ja że w stosownej chwili powiem
wszystko będzie dobrze
bo mój dom wznosi się na skale
która wrzyna się w grzbiety
pochylonych u źródła
i deus meus
- to czym jest poważna rozmowa? Jakich rejonów, tematów dotyka, aby od tej paplaniny się odciąć?
Czasami nie warto tłumaczyć, pewnie trzeba dużo przeżyć, by czuć jak od bezwzględnej skały jest wszystko, i to ona ma nas naprawdę.
A my?
Kukiełki, które nie mają prawdziwego wpływu.
Powaga życia i powierzchnia.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: ene due
A co ma, Eko - że delikatnie zapytam - piernik do straży ogniowej?eka pisze:- to czym jest poważna rozmowa? Jakich rejonów, tematów dotyka, aby od tej paplaniny się odciąć?
Czy ja zarzuciłem Autorce brak powagi?
Moim zdaniem, pisanie opowieści o "podcieraniu tyłka niemowlęciu" jest dalekie od poezji.
Zacytowałaś inny fragment i fajnie. Ja o nim nie napisałem nic, ponad to, że wiersz wydaje mi się nie najwyższych lotów, co można uznać za pochwałę przeciętności. Jeśli nawet ma lepsze fragmenty, traci przez wątek okołopieluchowy, choć ten akurat pozostaje w domyśle czytelnika.
Czasami myślę, że dla wielu temat utworu określa jego odbiór, niezależnie od treści i formy.elka pisze:wiersz powala na kolana i to nie tylko wspaniałymi metaforami, ale przede wszystkim ukazaniem w sposób wyjątkowy, roli matki, w wychowaniu dzieci
Tu akurat macierzyństwo - w Polsce rzecz świętsza od samej Matki Boskiej chyba.
Ja mam na tym portalu etet obalacza mitów, mogę więc sobie pozwolić na szarganie, co też wyżej uczyniłem.
Zastanawia mnie milczenie głównej zainteresowanej, ale domyślam się, że trudno jej wygospodarować chwilę między oswajaniem a czyszczeniem, zwłaszcza, gdy przychodzi jej stać na skale mocno wrzynającej się w grzbiet.
Ot, licentia. Pytanie, czy na pewno i do końca poetica...



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl