nie mogę ci o tym powiedzieć
i tylko ciche pęknięcia
prowadzą od ust
krwawienie
- może uniesie zapach
egoizmu
krople czernieją od powietrza
zasychając w kolejny gwoźdź
przybijający język
nie mogę ci o tym powiedzieć
- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
nie mogę ci o tym powiedzieć
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2017, 17:21 przez Mchuszmer, łącznie zmieniany 1 raz.
mchusz, mchusz.
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: nie mogę ci o tym powiedzieć
Hmm... Dwie pierwsze strofy są tak emocjonalne i mają taką siłe, że zastanawiam się nad zasadnością. ostatniej. Choć, z drugiej strony, jej brak zmieniałby całkowicie sens wiersza. Przynajmniej w moim odczuciu.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: nie mogę ci o tym powiedzieć
Rzeczywiście, jak pisze Ewa, jest bardzo emocjonalnie, ale jakby w kontraście owo obrazowanie.
Tajemnica, subtelność.
Potem brr... gwoździe.
Egoizm peela, czy osoby, która się nie dowie?
Czasami są szlachetni, którzy oszczędzają swoich katów, jakby byli od nich uzależnieni.
Ale też bywa, że wyznanie prawdy, potwierdzi nasz egoizm.
Krople - gwoździe.
A nieznaczne, ciche pęknięcia.
Chyba jednak egoizm osoby, która milczy.
Miniatura o milczeniu, które krzyczy z bólu.

Tajemnica, subtelność.
Potem brr... gwoździe.
Egoizm peela, czy osoby, która się nie dowie?
Czasami są szlachetni, którzy oszczędzają swoich katów, jakby byli od nich uzależnieni.
Ale też bywa, że wyznanie prawdy, potwierdzi nasz egoizm.
Krople - gwoździe.
A nieznaczne, ciche pęknięcia.
Chyba jednak egoizm osoby, która milczy.
Miniatura o milczeniu, które krzyczy z bólu.

- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: nie mogę ci o tym powiedzieć
Ewa, hej, cóż, ostatnia jakby konsekwencją poprzednich, domykającą błędne koło.
Dzięki za echo :-) Kurczę, ciągle mam obawy, że ten wiersz może się czytelnikom wydać zbyt egzaltowany, a w ogóle nie dostaję takich sygnałów, może nie był zły spontan przy pisaniu, heh.
I jeszcze Ewo:-D, ależ mnie cieszą wywołane tekstem pytania i wątpliwości, zresztą bez odpowiedzi.
No fakt, kontrastuje się to wszystko w miarę wychylania się na powietrze zakazanego, nasilenia świadomości skutków i rozdwojenia. Choć mam oczywiście wątpliwości, czy to dla odbiorcy nie jest - zbyt, jako kompozycja nawet, hm.
Dzięki za mądry wsłuch w stęki :-)
Po kawce dla Was
(kurczę, najstrawniejsza dla mnie emotikona na Ósmym :-P).
Dzięki za echo :-) Kurczę, ciągle mam obawy, że ten wiersz może się czytelnikom wydać zbyt egzaltowany, a w ogóle nie dostaję takich sygnałów, może nie był zły spontan przy pisaniu, heh.
I jeszcze Ewo:-D, ależ mnie cieszą wywołane tekstem pytania i wątpliwości, zresztą bez odpowiedzi.
No fakt, kontrastuje się to wszystko w miarę wychylania się na powietrze zakazanego, nasilenia świadomości skutków i rozdwojenia. Choć mam oczywiście wątpliwości, czy to dla odbiorcy nie jest - zbyt, jako kompozycja nawet, hm.
I na tej dwoistości mi szczególnie zależało, której rozplątać i tak nie sposób.Ale też bywa, że wyznanie prawdy, potwierdzi nasz egoizm.
Dzięki za mądry wsłuch w stęki :-)
Po kawce dla Was


(kurczę, najstrawniejsza dla mnie emotikona na Ósmym :-P).
mchusz, mchusz.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: nie mogę ci o tym powiedzieć
Bez odpowiedzi, no tak, wymigałeś się tematem wiersza. ; )
Co do kompozycji... zderzasz pastelowe jednak obrazowanie dwóch pierwszych zwrotek z mocną, krzyczącą barwą ostatniej.
Dla mnie tym zabiegiem pokazujesz jak niemożność wyznania jest odbierana/czytana przez otoczenie ( 1.i 2.), a jak czuje to osoba milcząca (3.).
Może dlatego wydaje się, że są to dwa liryki?
(nie podoba Ci się ta ikonka?)
Co do kompozycji... zderzasz pastelowe jednak obrazowanie dwóch pierwszych zwrotek z mocną, krzyczącą barwą ostatniej.
Dla mnie tym zabiegiem pokazujesz jak niemożność wyznania jest odbierana/czytana przez otoczenie ( 1.i 2.), a jak czuje to osoba milcząca (3.).
Może dlatego wydaje się, że są to dwa liryki?

- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: nie mogę ci o tym powiedzieć
Heh, (...) :-)
Wiem, choć dobór słów mi gra z treścią, to zdaję sobie sprawę z tego kontrastu. Tak poszło, bez dodatkowej filozofii formy i raczej zostanie taki niedoskonały, ale to dobrze, że można i to odczytać tak ciekawie, jak zresztą zawsze to robisz. Dziękuję :-)
Zamyślona też niezła, to fakt :-)
Noo, -

Wiem, choć dobór słów mi gra z treścią, to zdaję sobie sprawę z tego kontrastu. Tak poszło, bez dodatkowej filozofii formy i raczej zostanie taki niedoskonały, ale to dobrze, że można i to odczytać tak ciekawie, jak zresztą zawsze to robisz. Dziękuję :-)
Zamyślona też niezła, to fakt :-)
Noo, -

mchusz, mchusz.