kontynuując Twój wątek uzupełnię, że obecną właścicielką purpurowych (a właściwie czerwonych) skrzypiec
jest mało u nas znana skrzypaczka (kanadyjskiego zdaje się pochodzenia) Elizabeth Pitcairn;
opowiada ona sympatycznie i zajmująco o historii instrumentu; faktycznie istnieje legenda, że skrzypce
sprowadzały nieszczęścia na swoich właścicieli, lecz (jak dotąd) uroczej Elizabeth przynoszą raczej
szczęście i sławę - choć odnoszę wrażenie, że instrument który posiada jest bardziej znany niż ona sama;
w każdym razie na koncerty z udziałem "red violin" przychodzą tłumy melomanów;
poniżej zamieszczam link, w którym możesz posłuchać relacji o losach skrzypiec (w języku angielskim):
https://www.youtube.com/watch?v=dqbJSLDTVfo
PS
purpurowych skrzypiec nie wykonał Antonio Stradivari, lecz Nicolo Bussotti - także lutnik z Cremony;
za datę powstania instrumentu przyjmuje się rok 1681;
pozdrowienia
