Krzywa Bolzmana

Miejsce na ostrą satyrę, utwory prześmiewcze i Wasze rozmaite wygłupy. W granicach przyzwoitości.

Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Krzywa Bolzmana

#11 Post autor: Lucile » 26 lut 2017, 17:06

Leon Gutner pisze:Brzmi super ale umysł Leona prostego nie ogarnia tematu
Leonie, mój chyba też, dlatego znalazł się w Radosnej... :cha:

Czasem nie potrafię odmówić sobie "autoironicznej" zabawy słowem.
Zrobiłam to również w wierszyku eskapizm, ale przez niedopatrzenie, zamiast wylądować w Radosnej... uciekł i usiadł nie tam, gdzie powinien :crach:

Jestem wdzięczna, że zajrzałeś i słowo zostawiłeś, dziękuję i pozdrawiam :kofe:
L
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Krzywa Bolzmana

#12 Post autor: alchemik » 26 lut 2017, 19:47

Lucia, krzywa Bolzmana, jak zapewne wiesz jest rozkładem statystycznym, oczywiście innym niż rozkład prawdopodobieństwa czyli krzywa Gaussa.
Dotyczy bowiem rozkładu kwantowo-energetycznego. Próbuje związać do kupy nieoznaczoność, bo nie ma czegoś takiego jak elektrony, a jest prawdopodobieństwo ich występowania. Próbujesz skwantyfikować poezję przez poetów. Nie wiem czy to się da tak prosto. Stany dyskretne u każdego indywiduum poetyckiego. Oddziaływanie zewnętrzne mas czytających. A jeszcze krytycy, jako impulsy energetyczne.
Jak wiesz krzywa Bolzmana opisuje zjawiska przy różnych poziomach energetycznych. Charaktery można pominąć ale poziomy kultury i inteligencji, hadko.
Przyłożenie pola magnetycznego powoduje uporządkowanie spinów. No więc wszyscy spinają się w jedna stronę.
Magnetyzm osobowościowy to wielka rzecz i posiadają go tylko niektóre czarodziejki.

Mnie się podobało. Tak jak koty Mchuszmera, tzn. Szrodingera, biegające po wstędze Mobiusa.
Lubię zasadę nieoznaczoności, mechanikę kwantową, topologię i osobliwości w poezji.

Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Krzywa Bolzmana

#13 Post autor: Lucile » 26 lut 2017, 23:29

alchemik pisze:Próbujesz skwantyfikować poezję przez poetów. Nie wiem czy to się da tak prosto. Stany dyskretne u każdego indywiduum poetyckiego. Oddziaływanie zewnętrzne mas czytających. A jeszcze krytycy, jako impulsy energetyczne.
No właśnie, Jerzy, obudziłam się nad ranem i tak mi przyszło do głowy, by wziąć się z tym problemem za bary. Różne głupoty przychodzą człowiekowi do głowy, kiedy mu czerep „rozłupuje” migrena. :crach:

alchemik pisze:Jak wiesz krzywa Bolzmana opisuje zjawiska przy różnych poziomach energetycznych. Charaktery można pominąć ale poziomy kultury i inteligencji, hadko.
I wtedy, nie ma zmiłuj się, poziom energetyczny sięga dna. Trzyma tylko wiedźmowaty charakter, niestety z kulturą natenczas gorzej, bo cisną się na usta, ba, są przez nie wydalane, słowa, jakich w przytomności innych, nigdy nie używam – a fanculo jest najelegantszym z nich! :wstyd:
alchemik pisze:Magnetyzm osobowościowy to wielka rzecz i posiadają go tylko niektóre czarodziejki.
Otóż to, trafione w punkt (już sama nie wiem, czy nawet nie G) :tan:
alchemik pisze:Lubię zasadę nieoznaczoności, mechanikę kwantową, topologię i osobliwości w poezji.
Ja też, szczególnie to pierwsze i ostatnie.
alchemik pisze:koty Mchuszmera, tzn. Szrodingera, biegające po wstędze Mobiusa.
mnie też się spodobały :)

Przepraszam, Jerzy, że pozwoliłam sobie na taki żartobliwy ton – tak jakoś mnie napadło.

Chociaż, już na poważnie, bardzo Ci dziękuję za Twój, wiele mi rozjaśniający komentarz.


Lucia
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Krzywa Bolzmana

#14 Post autor: alchemik » 26 lut 2017, 23:42

Lucile pisze:Otóż to, trafione w punkt (już sama nie wiem, czy nawet nie G)
A ja słyszałem, że to tylko mit. Jako wiedźma powinnaś wiedzieć lepiej.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Krzywa Bolzmana

#15 Post autor: Lucile » 27 lut 2017, 0:12

alchemik pisze:A ja słyszałem, że to tylko mit. Jako wiedźma powinnaś wiedzieć lepiej.
spierają się uczeni
w anatomii szczególnie
kobiecej

bzdura
same go wymyśliły
nie potrzebna matura
by wiedzieć że to ich
awantaż a dla nas tylko
emocjonalny
szantaż


a on

skryty barwami czule
pulsuje
gdy dotknie go właściwe
słowo

o boska jego siedzibo
głowo!
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „RADOSNA TWÓRCZOŚĆ”