Odwilż

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
czochrata

Odwilż

#1 Post autor: czochrata » 29 sty 2012, 0:59

dzień ociemniały jak starzec kaleka
i cisza przenikająca kość
zimowi ludzie przechodzą i giną
smugą niebieską zacierając trop

jeszcze wierzyli w słoneczną rzeczywistość
przybywając z wysoka w swe cienie
teraz już tyko jak niemy wyrzut milczą
czerwono stopniałym śniegiem
Ostatnio zmieniony 30 sty 2012, 16:06 przez czochrata, łącznie zmieniany 2 razy.

SamoZuo

Re: Odwilż

#2 Post autor: SamoZuo » 29 sty 2012, 1:46

Podsuń mi interpretację, bo nie wiem za bardzo o co chodzi
o utracone nadzieje u kresu życia? Samobójstwo?

Pozdrawiam

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: Odwilż

#3 Post autor: Qń Który Pisze » 29 sty 2012, 2:00

czochrata pisze:dzień ociemniały jak starzec kaleka
i cisza przenikająca kość
zimowi ludzie przechodzą i nikną
smugą niebieską zacierając trop
jeszcze w słoneczną wierzyli rzeczywistość
przybywając z wysoka w swe cienie
teraz już tyko jak niemy wyrzut milczą
czerwono stopniałym śniegiem
Ha, przeCzochrałbym ten tekst, ale hermetyczne zamki ani drgną...
śnieg topiący się na czerwono, to śnieg krwią przesączony... była jakaś akcja...
Potem zlodowacenie... ech, chyba jestem jakiś pociemniały ciemnogrodczyk :cha:
Ale tekst robi wrażenie... jest dobry i zdradza bogactwo wrażliwości, ale trzyma w niepewności swoim nieodgadnionym kamuflażem...
Trza poczekać, aż Czochrata upuści trochę twórczej pary ;) :myśli:
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

czochrata

Re: Odwilż

#4 Post autor: czochrata » 29 sty 2012, 2:17

Qniu i SamoZuo,tekst ten należy do cyklu wierszy tzw.grudniowych, zaangażowałam się politycznie...Teraz to chyba już czytelne,prawda?pozdrawiam i dzięki za komentarze :rosa: :rosa: :rosa:
Ostatnio zmieniony 30 sty 2012, 16:17 przez czochrata, łącznie zmieniany 3 razy.

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: Odwilż

#5 Post autor: Qń Który Pisze » 29 sty 2012, 2:25

ha, niech mnie chudy byk! Qń myślał, że to może cuś być o WRON-ie i Wojtku Musze :cha:
Dobry trop odrzuciłem, ale intuicyjnie wyczułem stan wojenny, bo byłem wówczas bardzo niewygodnym dla ZOMO dysdentem Osiedlowych Bojówek Odwetowych :cha: to były czasy...
Teraz wiersz nabrał innych kolorów i strasznie pasuje do tematu, który porusza. Bardzo ładnie -tyle Qń :)
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

czochrata

Re: Odwilż

#6 Post autor: czochrata » 29 sty 2012, 2:28

Qniu,jesteś cudowny!!! :ok: :ok: :ok:

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Odwilż

#7 Post autor: ble » 29 sty 2012, 10:27

A ja czytam zupełnie niepolitycznie.
Piękny temat, dobrze uchwycony. Odwilż, topniejemy, znikamy w szarości, w rozścieku. Resztki naszej krwi przypominaja o istnieniu. Ale zaraz koniec, połączymy się z rynsztokami.

Pozdrawiam, Czochratko :)

P.S. Właściwie mógłby być w rymowanych, nie sądzisz?

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Odwilż

#8 Post autor: Gloinnen » 29 sty 2012, 20:17

czochrata pisze:dzień ociemniały jak starzec kaleka
i cisza przenikająca kość
zimowi ludzie przechodzą i nikną ---> powtórzenie - fonetyczne powinowactwo.
smugą niebieską zacierając trop
jeszcze w słoneczną wierzyli rzeczywistość ---> po co ta inwersja?
przybywając z wysoka w swe cienie
teraz już tyko jak niemy wyrzut milczą ---> jw.
czerwono stopniałym śniegiem
Dla mnie za gęsto troszeczkę w tym wierszu. Zapis lekko przytłacza pewną dostojnością. Czy to zamierzony efekt?
Skoro to wiersz wolny, to nie upierałabym się przy rymach, które nie wyszły Ci w sposób naturalny, a które próbujesz narzucić poprzez inwersje.

"przenikająca" - "nikną" - gdzieś bym poszukała zamiennika.
Zamiast "nikną" - umykają? nie wiem, pokombinuj...

Ja sobie to tak wymyśliłam:

dzień ociemniały jak starzec kaleka
i cisza przenikająca kość
zimowi ludzie umykają
smugą niebieską
zacierając trop

jeszcze wierzyli w słoneczną rzeczywistość
przybywając z wysoka w swe cienie
teraz tylko milczą
jak niemy wyrzut
czerwono stopniałym
śniegiem


Wersyfikację rozbiłam, nie wiem, chyba w ten sposób wiersz zyskuje na przejrzystości, łatwiej się po nim poruszać myślą.

Pozdrawiam,
:rosa: :kofe:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: Odwilż

#9 Post autor: P.A.R. » 29 sty 2012, 20:21

teraz już tyko jak niemy wyrzut
czerwono stopniałym śniegiem
milczą


i wciąż, i wciąż
i jeszcze ...

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Odwilż

#10 Post autor: e_14scie » 29 sty 2012, 20:46

czochrata pisze:dzień ociemniały jak starzec kaleka
i cisza przenikająca kość
zimowi ludzie przechodzą i nikną
smugą niebieską zacierając trop
jeszcze w słoneczną wierzyli rzeczywistość
przybywając z wysoka w swe cienie
teraz już tyko jak niemy wyrzut milczą
czerwono stopniałym śniegiem
Czochratko
to jest wiersz rymowany, choć swobodny i mam szczerą ochotę go widzieć w innym dziale.
A i rytm swój ma.
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”