o wiersz za wcześnie

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Stella

Re: o wiersz za wcześnie

#11 Post autor: Stella » 07 mar 2017, 1:48

Skaranie ma rację- wróble to zbóje, drą się niemiłosiernie. :jez:

Doskonały kawałek, ostatnia wcale nie słaba. Wytraca jedynie trochę tempo, ale nie na tyle, żeby wyhamować całość.
Bardzo dużo uczucia sprawny warsztat, warto było czytać. Dzięki.

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1217
Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44

Re: o wiersz za wcześnie

#12 Post autor: tetu » 07 mar 2017, 10:23

Imre, miło Cię widzieć, dzięki za słówko :)

Em, rozumiem, fajnie że zajrzałaś :)

Biegnąca, Ty wiesz co :no:

Panie Jerzy, naprawdę struny ocierają się o muzykę? no nie wpadłabym na to :)
alchemik pisze:Przygniatający świt i światło mogłoby być w innej poetyce. Nie wspominając o obolałych piersiach.

No nie wątpię :)
a co jeśli komuś ciężko? nie może przygniatać? tak sobie głośno myślę. Rozumiem uwagi, dzięki za słówko pozdrawiam.

Skaranie :crach: rzeczywiście można tak odebrać, pomyślę, dzięki.

Co do wróbli, to owszem mają głośny śpiew, denerwuje nas to zwłaszcza kiedy wybijają nas ze snu, bądź nie pozwalają zasnąć, ale to nie znaczy że nie można doszukać się w tym delikatności zwłaszcza gdy nie ma mowy o spaniu. Wróbla użyłam celowo ponieważ zgodnie z symboliką jest łącznikiem pomiędzy światem żywych a umarłych, nawiązuje także do człowieka samotnego, (jego ćwierkanie także ma swoje znaczenie - tutaj dość istotne) dlatego też zamykam wiersz (nawiązując do 1s) "za oknem ptaki" nie chciałam użyć ponownie słowa wróbel. Rozumiem że nie przekonałam. Mówi się trudno :( Padły w waszych komentarzach niezwykle cenne uwagi, pomyślę nad nim jeszcze, dziękuję za szczerość i pomimo wszystko za wgląd. Wróble jednak zrobiły swoje, pozdrawiam :)

Eluś, dziękuję, że przystanęłaś i przedstawiłaś swoją wizję, pozdrawiam. :kofe:

Stello, dziękuję za miłe słowa :rosa:

Awatar użytkownika
mawo
Posty: 184
Rejestracja: 22 sty 2017, 3:22

Re: o wiersz za wcześnie

#13 Post autor: mawo » 07 mar 2017, 11:16

Ja czytam wiersz tak:

jeszcze noc nie wylizała ran a już świt
dotyka wrażliwych miejsc
delikatnych jak świergot wróbli

na parapecie to wszystko
co zostało z rozbitego gniazda
pamięć szelestnie wchodzi pomiędzy

trzymałam na wodzy śmierć
zabrała więcej niż mówiłeś
za oknem ptaki i rosa po kolana

Przepraszam, że nie opisowo. W wierszu sporo ciekawego. Pozdrawiam :)

Janusz Wolański
Posty: 78
Rejestracja: 13 lut 2017, 23:40

Re: o wiersz za wcześnie

#14 Post autor: Janusz Wolański » 07 mar 2017, 13:17

jeszcze noc nie wylazła a świta
dotykanie wrażliwych miejsc
symptomem jak świergot wróbli




pozdrawiam autorkę )))) :kwiat: :kwiat: :kwiat: :kwiat:

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: o wiersz za wcześnie

#15 Post autor: Alek Osiński » 08 mar 2017, 15:28

jak dla mnie to wyróżnia się pierwsza strofa i ostatnie cztery słowa wiersza;)

Razem tworzą (dodawszy dobry tytuł) bardzo udaną miniaturę:)

Awatar użytkownika
jaguar
Posty: 364
Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04

Re: o wiersz za wcześnie

#16 Post autor: jaguar » 08 mar 2017, 19:34

Piękny wiersz, zatrzymał mnie, ale i zatrzymal mnie wers z wróblami, ktore sa raczej bezpardonowo głosne i to w momentach gdy prosi sie o ciszę. Na poczekaniu przyszlo mi porownanie do mgły

delikatnych jak opadająca z krzykiem mgła - bo mgła opada delikatnie, ale metamorficznie, zamienia się w krople rosy, czyli proces mozna uznac za piekny ale i bolesny? Moze za duzo wymyslilam, ale pokombinuj, bo wiersz jest cudny, tetu.

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1217
Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44

Re: o wiersz za wcześnie

#17 Post autor: tetu » 11 mar 2017, 0:05

Mawo, nie przepraszaj, przecież można i tak, dzięki.

Januszu, pozdrawiam.

Alku, masz rację, ale tak bardzo szkoda m i go pociąć, dziękuję za wgląd pozdrawiam.

Basiu, bardzo dobry pomysł z mgłą, bardzo:) tyle tylko, że mgła przewija się w moim "zeszronieniu" nie chciałabym aby zabrzmiało podobnie.
Do poprawek swoich wierszy zwykle długo dojrzewam, czasami wcale:) ale może coś wymyślę, dziękuję za podobanie.

Awatar użytkownika
Mchuszmer
Posty: 578
Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Lokalizacja: Kraków

Re: o wiersz za wcześnie

#18 Post autor: Mchuszmer » 12 mar 2017, 15:19

tetu pisze:jeszcze noc nie wylizała ran a już świt
dotyka wrażliwych miejsc
delikatnych jak świergot wróbli

na parapecie okruchy wczorajszych znaczeń
to wszystko co zostało z rozbitego gniazda
pamięć szelestnie wchodzi pomiędzy

pióro a poezję w której do tej pory
trzymałam na wodzy śmierć
zabrała więcej niż mówiłeś

jeszcze noc nie wylizała ran a już świt
przygniata ciężarem obolałe piersi
za oknem ptaki i rosa po kolana
Witaj, Tetu:-) Daję znać, że odczucia mam podobne jak u kilku przedpiśców - z podobnych powodów wybijają mnie wersy trzeci i dwa ostatnie; gdzieniegdzie odczuwam nadmiar: "przygniata ciężarem", "dotyka wrażliwych miejsc/ delikatnych" - a oszczędność pobudza skojarzenia u czytelnika.
W drugiej strofie "okruchy wczorajszych znaczeń" nie pasują mi do całości, słowa zdają się obłe, dość zużyte i (wybacz, to o sformułowaniu jedynie) pretensjonalne.
Tekst dobrze brzmi, a ciekawie zbudowana 3. strofa zawiera sporo, natomiast całość wydaje się zbyt obszerna w stosunku do treści; rosa po kolana jakby zbyt abstrakcyjna na ten utwór (ale nie upieram się, że mój brak skojarzeń to norma).
Ja spróbowałbym zapisać połowę np.
jeszcze noc nie wylizała ran a już świt
dotyka wrażliwych miejsc
świergotem wróbli

na parapecie szczątki (/resztki itp.) rozbitego gniazda
pamięć
szelestnie wchodzi pomiędzy
(tak sobie zakaprysiłem rozbić dla spowolnienia szelestnego)
Trzecia dla mnie jest ok, czwarta - trudno coś radzić, autor wie lepiej. I choć niby można skończyć na trzeciej, to myślę, że klamra jest potrzebna do podkreślenia powtarzalności, utkwienia, żywotności powidoków (aczkolwiek ja ostatniej strofy nie trzymałbym na siłę).
Poczynając od (ciekawego) tytułu, życie nie chce się toczyć dalej, nie następuje oczyszczenia wierszem i nie wiadomo, czy jest możliwe.
Pozdrowienia :-)
Ostatnio zmieniony 12 mar 2017, 15:33 przez Mchuszmer, łącznie zmieniany 1 raz.
mchusz, mchusz.

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1217
Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44

Re: o wiersz za wcześnie

#19 Post autor: tetu » 12 mar 2017, 15:29

Bardzo Ci dziękuję za wskazówki i że zechciałeś zajrzeć Mchuszmer :)
Wiem, mam niesamowite zdolności do przegadywania, a im dłużej myślę nad wierszem tym gorzej :(
Na pewno coś poprawię. Zbieram cenne uwagi i analizuję, jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam. :kofe:

Napoleon North

Re: o wiersz za wcześnie

#20 Post autor: Napoleon North » 12 mar 2017, 16:25

Pozdrowienia z szklanych domów :)
Wiersz magiczny a to wystarczy aby dodać go do mojej listy
zatrzymaj w sercu , wsponij i zwycięstwo :rosa: :rosa: :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”