Okno

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Okno

#1 Post autor: Alicja Jonasz » 16 kwie 2017, 21:38

Tej nocy spałam dobrze. Gdzieś koło szóstej zaszczekał pies, jakoś tak niespokojnie, żałośnie, potem przyłączyły się inne, ujadały jakby kończył się świat. Była dziewiąta, gdy nastała cisza. Zamilkły ptaki i ustał wiatr. Zamknęłam oczy i wtedy się zaczęło, sąsiad włączył piłę spalinową. W godzinę ściął wszystkie drzewa rosnące na działce. Pojutrze wjedzie tam buldożer, usunie pnie z korzeniami, wyrówna teren, a najlepszy we wsi majster zacznie kłaść dekoracyjną kostkę brukową. Powierzchnia podwórka nabierze ciekawej, subtelnej faktury, harmonii i uroku. Sąsiad postawi altankę, z cegieł wymuruje grilla, zaprosi rodzinę. Będą biesiadowali do późna. Ani cala trawnika, co najwyżej ogromne donice z tujami. Podobno zmieniła się ustawa i teraz można wyrzynać już wszystko. Najpierw padła z jękiem kwitnąca kruszyna, później stary platan dał głowę, śliwki, wiśnie i jabłonie w milczeniu poszły na rzeź, a na koniec brzozy... Zanim pochyliły korony, długo walczyły, trzymały się dzielnie. Kiedy wyjrzałam przez okno, było już po wszystkim. Sąsiad siedział na pniu starego kasztana, palił papierosa, a jego żona siekierą czyściła gałęzie.
- Zamurujemy to okno? - zapytałam, nie odwracając wzroku od pobojowiska.
- Dobrze, kochanie...
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2017, 15:33 przez Alicja Jonasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Okno

#2 Post autor: eka » 17 kwie 2017, 9:05

Wrażliwość, która nie może znieść krzywdy (drzewa) z jednej strony i prymitywizmu (czyn sąsiadów) z drugiej.
Stąd prośba o zamurowanie, odgrodzenie się od zła.
Uniwersalny w treści obrazek, mimo wiadomej aktualnej inspiracji polityką PiS.
Jak zwykle u Ciebie - dobre pióro, przemyślana kompozycja, jednym słowem literatura. Świetny wstęp - zapowiadacz końca świata i zaskakujący finał.
Tekst, który zatrzymuje, rodzi osobiste refleksje, ot, chociażby takie: jak zachowałabym się na miejscu narratora, który obserwuje.
:kofe:

Awatar użytkownika
pan_ruina
Posty: 203
Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
Lokalizacja: Wrocław

Re: Okno

#3 Post autor: pan_ruina » 17 kwie 2017, 14:15

Alicja Jonasz pisze: sąsiad włączył piłę motorową.
Spalinową. Motor to silnik. Może być też elektryczny.
Alicja Jonasz pisze:W kilka minut ściął wszystkie drzewa rosnące na działce.
Sąsiad szybki jest, poradził sobie w kilka minut ze starym platanem, śliwkami, wiśniami, jabłoniami, brzozami i starym kasztanem...
Tu masz babola, bo
Alicja Jonasz pisze:Zanim pochyliły korony, długo walczyły, trzymały się dzielnie.
Jeszcze jedna kwestia, sąsiad modernizował SWÓJ ogród?

W tekście masz kilka innych kwestii do których można mieć zastrzeżenia, nie będę ich wyłuskiwać bo wyjdzie, ze się czepiam:)

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: Okno

#4 Post autor: Gorgiasz » 17 kwie 2017, 14:20

Dobre.
Tylko drzewa owocowe można było dowolnie ścinać także przed wejściem odnośnej ustawy.
Pojutrze wiedzie tam buldożer,
"wjedzie"
- Zamurujemy to okno? - zapytałam, nie odwracając wzroku od pobojowiska.
- Dobrze, kochanie...
Niedługo na tym najpiękniejszym ze światów trzeba będzie zamurować wszystkie okna.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Okno

#5 Post autor: eka » 17 kwie 2017, 14:52

pan_ruina pisze:Jeszcze jedna kwestia, sąsiad modernizował SWÓJ ogród?
MODERNIZOWAŁ?!
I jakie znaczenie ma, że swój?
Ruina, widać, Ci bliska.

Awatar użytkownika
pan_ruina
Posty: 203
Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
Lokalizacja: Wrocław

Re: Okno

#6 Post autor: pan_ruina » 17 kwie 2017, 15:11

eka pisze:I jakie znaczenie ma, że swój?
Ano takie, że swój ogród mogę przekształcać jak chcę, nie bacząc na gusta sąsiadki:) Bo to jest MÓJ ogród.
eka pisze:Ruina, widać, Ci bliska.
Bardziej poczucie własności jak ruina, ale dzięki:) Z tekstu wynika, że sąsiad chce wyłożyć sobie kostką, co w tym złego? Nie robi tam składowiska odpadów toksycznych. Nie przeznacza działki na złomowisko. Chce mieć bruk, grilla murowanego, tuje w donicach - nie widzę w tym powodu do murowania sobie okna:)

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Okno

#7 Post autor: eka » 17 kwie 2017, 15:16

Mam nadzieję, że kiedy ten 'właściciel' straci swój brukowany kawałek podłogi, kolejny po jego śmierci odtworzy zieleń, czyli ogród.
My należymy do ziemi i czasu, a nie odwrotnie.

Awatar użytkownika
pan_ruina
Posty: 203
Rejestracja: 16 sty 2017, 10:04
Lokalizacja: Wrocław

Re: Okno

#8 Post autor: pan_ruina » 17 kwie 2017, 15:25

Mam ponad hektar swojego ogrodu, część wyłożyłem kostką granitową, bo tak chciałem. Cieszę się że nie mam przymusu utrzymywania na całości posesji trawnika:)

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Re: Okno

#9 Post autor: Alicja Jonasz » 17 kwie 2017, 15:32

O, jak fajnie! Są komentarze, pozytywne i krytyczne :) Dziękuję Wam! Czepiać się jak najbardziej warto, to mnie czyni czujną. Poprawię to i owo, ale swojego spostrzegania świata to już tak od ręki nie dam rady :) Pozdrowienia :)
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Okno

#10 Post autor: eka » 17 kwie 2017, 17:12

pan_ruina pisze:Mam ponad hektar swojego ogrodu, część wyłożyłem kostką granitową, bo tak chciałem. Cieszę się że nie mam przymusu utrzymywania na całości posesji trawnika:)

Przymus zgłaszania ścinki drzew był dobry, jak i horrendalne kary za samowolkę.
To nie te czasy, kiedy karczowanie puszczy było konieczne i heroiczne, bo gdzież one teraz jeszcze są?
Gratuluję takiej powierzchni (mam nadzieję, że zadrzewionej choć trochę), ale zapewne ta w okruchu była o wiele mniejsza.
Alicja Jonasz pisze: Poprawię to i owo, ale swojego spostrzegania świata to już tak od ręki nie dam rady
A chcesz zmienić pod wpływem Pana od ruiny?

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”