Wspomnienia z bezdomności

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Wspomnienia z bezdomności

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 04 maja 2017, 1:59

Haczyk do zaginania czasoprzestrzeni
pękł. I już nie było sensu
ścielić łóżka. Tym bardziej zamykać
szafy,

w której schły przywiędłe bukiety
niewręczonych kwiatów. Jednak ulice
były ciepłe, aż do jesieni.

Wtedy, w licznych zmrokach sam Książe
podarował mi banknot. Z wypalonym
zarysem na wpół otwartych drzwi.

Wreszcie wszystkie koty stały się czarne,
bezdenne. Coraz zimniejsze miasto wnikło
i pozostało snem.

Spełnionym aż do ostatniego trzepotu.
Rozhuśtanych na wietrze wron.

Awatar użytkownika
nie
Posty: 1366
Rejestracja: 03 paź 2014, 14:07
Płeć:
Kontakt:

Re: Wspomnienia z bezdomności

#2 Post autor: nie » 04 maja 2017, 4:51

O czym mówi wiersz?
Okres ważności moich postów kończy się w momencie ich opublikowania.

Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

Re: Wspomnienia z bezdomności

#3 Post autor: EdwardSkwarcan » 04 maja 2017, 5:14

nie pisze:O czym mówi wiersz?
O zamarzniętym na mrozie bezdomnym człowieku.
Było go zaprosić na gorącą herbatę i dać kawałek chleba.
:kofe:

Halmar

Re: Wspomnienia z bezdomności

#4 Post autor: Halmar » 04 maja 2017, 7:29

EdwardSkwarcan pisze:
nie pisze:O czym mówi wiersz?
O zamarzniętym na mrozie bezdomnym człowieku.
Było go zaprosić na gorącą herbatę i dać kawałek chleba.
:kofe:
Mam skojarzenia z Andersena "Dziewczynką z zapałkami".
Przepraszam za to. Wiesz, że wysoko cenię Twoją poezję, Marcin.
Ostatnio zmieniony 04 maja 2017, 15:54 przez Halmar, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
mawo
Posty: 184
Rejestracja: 22 sty 2017, 3:22

Re: Wspomnienia z bezdomności

#5 Post autor: mawo » 04 maja 2017, 15:06

Bardzo dobry wiersz.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Wspomnienia z bezdomności

#6 Post autor: alchemik » 04 maja 2017, 16:18

Pękł haczyk wyborów dróg. Do tego odnosi się zakrzywianie czasoprzestrzeni, do wyborów, do podejmowania decyzji.
Peel znalazł się nagle w czarnej dziurze, albo w czarnej dupie. Jak zwał tak zwał.
Bezdomność oznacza tu metaforycznie brak przynależności.
Szafa wypełniona wspomnieniami i niedokonanymi sprawami.
Ostatni wybór to przyjęcie zapomogi od Księcia Ciemności. Swoisty cyrograf.
To zniewolenie chyba. Przychodzi mi na myśl najprostsza forma zniewolenia czyli uzależnienie.
Osiadły na dnie butelki ma tylko jedną bramę przed sobą.
Bez wyboru.
Bramę do piekła.
To wynoszę z czytania tego dobrego wiersza.
I nie mam zamiaru mądrzyć się, że wybór wciąż istnieje.
Niestety, przydałby się ktoś z zewnątrz. Ktoś kto by choć pomodlił się, jeśli nie pociągnął za rękę do powierzchni.
Samemu trudno wyrwać się i zawrócić na drodze jednokierunkowej. Jednak i to jest możliwe.

O tym jest ten wiersz.

Jerzy :kwiat: Edmund
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
mawo
Posty: 184
Rejestracja: 22 sty 2017, 3:22

Re: Wspomnienia z bezdomności

#7 Post autor: mawo » 04 maja 2017, 17:42

Alchemiku, podobnie czytam ten wiersz. Początek mówi o utracie kogoś lub czegoś, żałobie, utracie sensu.
Książę daje peelowi jedynie iluzję "zarys na wpół otwartych drzwi". Jej przyjęcie to zgoda na bezdomność - samotność przeżytą
aż do ostatniego trzepotu.
Rozhuśtanych na wietrze wron.
Bardzo mi się te wrony w zakończeniu wiersza podobają.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Wspomnienia z bezdomności

#8 Post autor: eka » 04 maja 2017, 18:33

Metafora pierwszego zdania - nie do wyjęcia, zna-ko-mi-ta!
--------------
A dla mnie ten wiersz opowiada o spełnieniu w piekle.
Bezdomność poety szukającego sensu, idei - kończy się. Książę podsuwa mamonę, komercjalizację. Dawny świat zastyga. Czasoprzestrzeń po 'pęknięciu haczyka' rozprostowuje się do jednolitej, zimnej płaszczyzny.
Bardzo mi się podoba Twój wiersz.
:kofe:

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Wspomnienia z bezdomności

#9 Post autor: alchemik » 04 maja 2017, 23:53

eka pisze:A dla mnie ten wiersz opowiada o spełnieniu w piekle.
Spełnienia w piekle nie życzę nikomu!

Będziecie wiedzieli, dlaczego tak emocjonalnie reaguję na te słowa.
Obiecałem, więc napiszę o moim tam pobycie.
Piekło to rodzaj iluzji, która jest prawdziwsza od prawdziwości.

Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”