Nie próbuj mnie zrozumieć
jestem chaosem
bez początku i końca
logiczną masą zdarzeń
ale bez sensu
wędruję samotnie
stojąc w miejscu
głodne jutra
syte codziennością
przemijam
schowane szukam siebie
wewnątrz nie ma nic
bez kształtu
przybieram postać
uciekam
kiedy jeszcze
dogania już
Jestem
Efemeryda
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Efemeryda
Faktycznie efemeryda świadomości. Dawno nie czytałam takiej ilości oksymoronów w wierszu, z których ostatni jest wręcz znakomity.Toyer pisze:logiczną masą zdarzeń
ale bez sensu
Że też udało Ci wyłącznie na nich zbudować strawny, oryginalny, filozoficzny przekaz o kondycji naszego pojmowania się.
Bardzo refleksyjny, podoba mi się, zatrzymał.
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Efemeryda
Witaj,
piszesz: "wędruję samotnie
stojąc w miejscu
głodne jutra
syte codziennością
przemijam" - trafne. Racja w wersach niezaprzeczalna, wszak wszystko przemija, także my przemijamy...
H8
piszesz: "wędruję samotnie
stojąc w miejscu
głodne jutra
syte codziennością
przemijam" - trafne. Racja w wersach niezaprzeczalna, wszak wszystko przemija, także my przemijamy...

H8
- teo
- Posty: 253
- Rejestracja: 29 kwie 2017, 20:23
Re: Efemeryda
Wychodzi na to, że: Podmiot jest sprzecznością + jak wiadomo sprzeczności nie istnieją= Peel nie istnieje = wiersz nie ma sensu?
pozdrawiam
teo
No i to jest poniekąd uczciwe.Toyer pisze:Nie próbuj mnie zrozumieć
pozdrawiam
teo
Mniej pracuję. Jeszcze jestem niezdrów. Dnia przybywa, obiecuję sobie wiele, skoro będzie widniej i cieplej. Chcę zapomnieć o rzeczach smutnych i bolesnych. Mam wrażliwe serce. Zwiększam rzeczy wrażliwością.
Tadeusz Makowski – Pamiętnik
Tadeusz Makowski – Pamiętnik