choćby w zakamarkach
nie bacząc na okoliczności
w chwilach porażki niewinnej
w czasie bolesnej troski
niech nigdy nie zamiera
nie ciąży i nie boli
w trudnych chwilach wspiera
sobą potrafi złagodzić
po ostatnie tchnienie
gdy zegar cicho tyka
tryby czas zatrzymają
wraz z życiem może znikać
ona umiera ostatnia
i tak powinno być
do ostatniego tchnienia
winna w sercach żyć.
nadzieja umiera ostatnia
Aldona Latosik
"Do ostatniego tchnienia"
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: "Do ostatniego tchnienia"
Częściowo rymowany ten Twój wiersz a częściowo nie
zamiera-wspiera
być-żyć
te akurat nie są najwyższych lotów
to co już napisałaś wcześniej, bo przecież już i tak
wszystko wiadomo.
Podoba mi się tematyka
Pozdrawiam
zamiera-wspiera
być-żyć
te akurat nie są najwyższych lotów
Aldona Latosik pisze:ona umiera ostatnia
Niepotrzebnie chyba powtarzasz w ostatnim wersieAldona Latosik pisze:nadzieja umiera ostatnia
to co już napisałaś wcześniej, bo przecież już i tak
wszystko wiadomo.
Podoba mi się tematyka

Pozdrawiam
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: "Do ostatniego tchnienia"
Zgadzam się z Alem.
Tematyka jest jak najbardziej warta wiersza. Sam zapis natomiast jest niekonsekwentny - miejscami pojawiają się rymy, miejscami ich nie ma. Na dodatek te, które już zastosowałaś, rzeczywiście, oscylują w granicach częstochowy, osobiście starałabym się ich pozbyć, ewentualnie głęboko ukryć, udawać, że ich nie ma.
Wiersze wolne, moim zdaniem, powinny też bardziej wykorzystywać możliwości, jakie stwarza wersyfikacja (no chyba, że to klasyczny biały wiersz, gdzie pilnujesz rytmu).
Dobrze byłoby, aby tekst zawierał jak najmniej treści podanej dosłownie, a zwłaszcza, jeśli mówisz o emocjach, czy też o prawdach ogólnoludzkich. Lepiej przemilczeć, niż wszystko drobiazgowo opisywać. W mojej ocenie dobra poezja (mam na myśli współczesne trendy) zdecydowanie jest przeciwieństwem wylewności.
choćby
w zakamarkach
bez względu na okoliczności
niech nigdy nie zamiera
nie ciąży i nie boli
potrafi złagodzić sobą
zegar cicho tyka
kiedyś tryby zatrzymają
czas
ona umiera ostatnia
Moja propozycja zapisu - po ostrym skróceniu.
Pozdrawiam,

Glo.
Tematyka jest jak najbardziej warta wiersza. Sam zapis natomiast jest niekonsekwentny - miejscami pojawiają się rymy, miejscami ich nie ma. Na dodatek te, które już zastosowałaś, rzeczywiście, oscylują w granicach częstochowy, osobiście starałabym się ich pozbyć, ewentualnie głęboko ukryć, udawać, że ich nie ma.
Wiersze wolne, moim zdaniem, powinny też bardziej wykorzystywać możliwości, jakie stwarza wersyfikacja (no chyba, że to klasyczny biały wiersz, gdzie pilnujesz rytmu).
Dobrze byłoby, aby tekst zawierał jak najmniej treści podanej dosłownie, a zwłaszcza, jeśli mówisz o emocjach, czy też o prawdach ogólnoludzkich. Lepiej przemilczeć, niż wszystko drobiazgowo opisywać. W mojej ocenie dobra poezja (mam na myśli współczesne trendy) zdecydowanie jest przeciwieństwem wylewności.
choćby
w zakamarkach
bez względu na okoliczności
niech nigdy nie zamiera
nie ciąży i nie boli
potrafi złagodzić sobą
zegar cicho tyka
kiedyś tryby zatrzymają
czas
ona umiera ostatnia
Moja propozycja zapisu - po ostrym skróceniu.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl