powtarzając się wyjątek traci sens
- Ania Ostrowska
- Posty: 503
- Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21
powtarzając się wyjątek traci sens
czy dom to miejsce
- zdatne do zamieszkania
- na swoje książki
- gdzie matka czeka
- że chce się wracać
mówią dom to miejsce
dwie spółgłoski i samogłoska
kaligrafowane w trzech liniach kółko
laseczka kółko trzy na odwyrtkę
za lasami za górami
ale którędy
- zdatne do zamieszkania
- na swoje książki
- gdzie matka czeka
- że chce się wracać
mówią dom to miejsce
dwie spółgłoski i samogłoska
kaligrafowane w trzech liniach kółko
laseczka kółko trzy na odwyrtkę
za lasami za górami
ale którędy
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: powtarzając się wyjątek traci sens
Na pierwszy rzut oka, czyli na pierwsze czytanie
niby prosty i łatwy tekst
a tyle w nim pytań, zawahań i poszukiwań.
Bardzo przypadł mi do gustu, a już szczególnie opis literek w słowie dom.
Serdeczności ślę
niby prosty i łatwy tekst
a tyle w nim pytań, zawahań i poszukiwań.
Bardzo przypadł mi do gustu, a już szczególnie opis literek w słowie dom.
Serdeczności ślę

- Ania Ostrowska
- Posty: 503
- Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21
Re: powtarzając się wyjątek traci sens
dziękuję, Lucile. To coś w rodzaju eksperymentu z formą. A z eksperymentami wiadomo, że różnie bywa 

- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: powtarzając się wyjątek traci sens
Podzielam opinię Lucile.Bardzo przypadł mi do gustu, a już szczególnie opis literek w słowie dom.
Bardzo dobry tekst.
Ta sucha suma wyliczeń definicji domu to przeciwstawienie praktyce teorii. Jako że praktyka pozostaje w sferze marzeń, dysponujemy jedynie suchą wiedzą, którą kiedyś ktoś nam przekazał, choćby w szkole.
Dobra, szczelna klamra między pierwszą, a trzecią cząstką.
Tylko puenta mało dobitna. Najchętniej zamknąłbym tekst przedostatnią strofą.
Tytuł chyba za bardzo przekombinowany i pozbawiony interpunkcji, dlatego ciężki w odczycie.
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: powtarzając się wyjątek traci sens
podobnie, jak Fałszerz też się nad tą puentą zastanawiałam, czy konieczna, jednak po namyśle doszłam do wniosku, iż takie zakończenie, będące jednocześnie odniesieniem wprost do początków większości bajek z tym zawisłym w próżni zaskakującym pytaniem - ale którędy - jest uzasadnione i dobre.Ania Ostrowska pisze:za lasami za górami
ale którędy
Pozdrawiam, także Fałszerza
Luc

- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: powtarzając się wyjątek traci sens
Pozdrawiam, także Fałszerza

Tyle że to odniesienie do bajek pojawia się tak nagle, że aż wzbudza niemiłe zaskoczenie.będące jednocześnie odniesieniem wprost do początków większości bajek
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: powtarzając się wyjątek traci sens
Piotr, a ja kojarzyłam tak:Fałszerz komunikatów pisze:Cytuj:
Tyle że to odniesienie do bajek pojawia się tak nagle, że aż wzbudza niemiłe zaskoczenie.
wiersz rozpoczyna się od pytania a może i też stwierdzenia
i dalej jest potwierdzenie i powtórzenieAnia Ostrowska pisze:czy dom to miejsce
później śliczna zabawa opisowa samego słowaAnia Ostrowska pisze:mówią dom to miejsce
a gdzie jest ten dom, jak do niego dojść, jaką drogą, którędy?Ania Ostrowska pisze:dwie spółgłoski i samogłoska
kaligrafowane w trzech liniach kółko
laseczka kółko trzy na odwyrtkę
A może on jawi się już tylko w baśniach?
Tak sobie nadinterpretowałam. Aniu, jeżeli moje myślenie zrobiło "skok w bok i w maliny" - wybacz

- Ania Ostrowska
- Posty: 503
- Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21
Re: powtarzając się wyjątek traci sens
Lucile, Fałszerzu komunikatów, z wielką satysfakcją przeczytałam Waszą wczorajszą rozmowę, cieszę się, że wiersz prowokuje do refleksji, a i środki nie okazały się infantylne.
Końcówka musi zostać, interpretacja Lucile jest zgodna z tym, co chciałam wydobyć na wierzch. Może dlatego jest też dla mnie ważna że pisałam ten wiersz w czasie kiedy wydawało mi się, że mój pieczołowicie budowany przez lata dom, znalazł się w kompletnej rozsypce. Ta końcówka była wyrazem marzenia, że cuda się zdarzają, nie tylko w baśniach. I to marzenie, nawiasem mówiąc, cudownie się spełniło
Bo "dom" to przede wszystkim bezpieczeństwo.
Co do tytułu - tak, można odnieść wrażenie, że jest przekombinowany, ale mnie taki się podoba.
Jeszcze raz wielkie dzięki
Końcówka musi zostać, interpretacja Lucile jest zgodna z tym, co chciałam wydobyć na wierzch. Może dlatego jest też dla mnie ważna że pisałam ten wiersz w czasie kiedy wydawało mi się, że mój pieczołowicie budowany przez lata dom, znalazł się w kompletnej rozsypce. Ta końcówka była wyrazem marzenia, że cuda się zdarzają, nie tylko w baśniach. I to marzenie, nawiasem mówiąc, cudownie się spełniło

Bo "dom" to przede wszystkim bezpieczeństwo.
Co do tytułu - tak, można odnieść wrażenie, że jest przekombinowany, ale mnie taki się podoba.
Jeszcze raz wielkie dzięki

Re: powtarzając się wyjątek traci sens
Wszystko w tym wierszu mi się podoba, a bajkowa puenta szczególnie. Właśnie, którędy???Ania Ostrowska pisze:czy dom to miejsce
- zdatne do zamieszkania
- na swoje książki
- gdzie matka czeka
- że chce się wracać
mówią dom to miejsce
dwie spółgłoski i samogłoska
kaligrafowane w trzech liniach kółko
laseczka kółko trzy na odwyrtkę
za lasami za górami
ale którędy


- Ania Ostrowska
- Posty: 503
- Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21
Re: powtarzając się wyjątek traci sens
Cieszę się, Avo, dziękuję 
