penelopa

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: penelopa

#11 Post autor: P.A.R. » 03 lut 2012, 20:19

tiaaaaa ...

czochrata

Re: penelopa

#12 Post autor: czochrata » 03 lut 2012, 22:21

smutny,piękny wiersz-dzięki Miladoro! :rosa:

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: penelopa

#13 Post autor: Alek Osiński » 04 lut 2012, 0:51

Miladora pisze:nuci dźwięk blednie
to mi się źle czyta, ta zbitka 2. czasowników moim zdaniem
nie robi dobrze

własnych zagadek dźwięk nuci

albo nawet dźwięk blednie - też o dziwo czyta się dobrze
chociaż to abstrakcja

poza tym bardzo ładny :)

Pozdrawiam

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: penelopa

#14 Post autor: Marcin Sztelak » 04 lut 2012, 0:59

Jestem poruszony, bo to czego chyba najbardziej się boję - że życie okradnie mnie nawet z pamięci.
Nieśmiertelniki - są nimi nawet płyty nagrobne - zapomniane, martwe tak jak i ci którzy pod nimi leżą, bo kiedy człowiek jest naprawdę martwy - chyba wtedy kiedy zanika pamięć o nim.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: penelopa

#15 Post autor: Miladora » 04 lut 2012, 3:06

Dziękuję, Czochratko. :rosa:

Aluś, w wierszu była wcześniej interpunkcja, ale usunęłam ją i teraz faktycznie wpadają na siebie te dwa słowa.
Pomyślę, czy wrócić do przecinków, czy też zmienić wersyfikację:
trzyma w dłoniach sterane kłykcie
własnych zagadek nuci
dźwięk blednie spełza z kolan
umykając oczom
do okna stuka niegdysiejsza grusza

Dzięki :rosa:

Marcinie - dla mnie to także rzecz, której chyba najbardziej się boję.
I to prawda, że naprawdę umieramy, gdy przemija pamięć o nas.
Jonathan Carrol napisał:
Wszyscy jesteśmy świadomi, że jedyną rzeczą, jaka ostatecznie nam pozostanie, są wspomnienia; ale jak można je zatrzymać, gdy jedna część człowieka postanawia umrzeć wcześniej od innych?
Dzięki :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: penelopa

#16 Post autor: ble » 04 lut 2012, 10:40

Miladora pisze:
ble pisze:Przywołujesz zbyt wytarte znamiona czekania i samotności
Nie do końca, Ble. Jak napisałam wyżej, to także tamten obraz.
Kłykcie to nie tylko kostki palców i to nie tylko samotna kobieta - to kobieta, której czas wymazał pamięć.
Czy byłaś kiedyś w domu opieki i widziałaś ludzi, którzy już nie wiedzą, że istnieją?
Zauważyłaś, jak bawią się palcami, głaszczą je, poruszają nimi? I czasem nucą coś do siebie bez słów?
To naprawdę smutny widok.
Bo nie czekając na nic, czekają już tylko na jedno, nawet nie wiedząc o tym.
Widziała, widzę, wiem - a nie widzę tego w wierszu. Ale to tylko moja opinia.
:kiss:

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: penelopa

#17 Post autor: Miladora » 04 lut 2012, 12:28

ble pisze: Ale to tylko moja opinia.
Tak się składa, że szanuję każdą opinię. :)

:kiss: :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: penelopa

#18 Post autor: Gloinnen » 06 lut 2012, 10:18

trzyma w dłoniach własne zagadki
jak sterane kłykcie ---> ja bym napisała to prościej, nie podobają mi się "kłykcie zagadek."

nuci

dźwięk blednie
spełza z kolan umykając oczom
do okna stuka niegdysiejsza grusza

zwietrzał czas nieśmiertelników
imię umarło bez wypowiedzenia

zegar wtóruje ---> bez "i tylko" - banalny, grafomański wg mnie zwrot.
odliczanym palcom
na przyszłość

Pozwoliłam sobie zaproponować własną wersyfikację :)

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: penelopa

#19 Post autor: atoja » 06 lut 2012, 12:21

przygnębiający obraz każe się zatrzymać... :kwiat:
zwykle szybko wymazujemy ten czas z myśli ,lecz nieuchronnie nas dopadnie :myśli: i oby szybko przepadł...
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: penelopa

#20 Post autor: Miladora » 06 lut 2012, 16:18

Gloinnen pisze:nie podobają mi się "kłykcie zagadek."
To "sterane kłykcie własnych zagadek" - nie metafora "kłykcie zagadek". ;)
Chodzi o to, że to trzymanie własnych dłoni i wpatrywanie się w palce jest jak próba przypomnienia sobie czegoś.
Rozwiązanie zagadek własnego "ja".
I jednocześnie kłykcie to jak gra w kości z czasem.
Natomiast podoba mi się Twoja wersyfikacja i chętnie z niej skorzystam. :)

Dzięki, Glo :rosa:

I dzięki, Atojka. :rosa:
Cóż, czas nieuchronnie nas dopada. Ale najgorsze, gdy już nie zdajemy sobie z tego sprawy...

Dobrego, Dziewczyny :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”