wpieniony kapturek - wersja ocenzurowana

[Gacek]

idzie kapturek do chorej nany
*leniwej matce leźć się nie chciało*
droga daleka więc nieco zziajana
w koszyku ma chleba bochenek cały

bigos i flaczki słoiczek smalcu
kiełby zwyczajnej pęto niemałe
*jelenie w terenie więc leć padalcu!
weź toboł z żarciem no już nie marudź*

idzie przez las wpieniony kapturek
klnie jak stu szewców straszy zwierzęta
lepiej jej teraz nie zajść za skórę
*oj jeszcze matuś mnie popamiętasz*

nagle z krzaczorów zły wilk wyskoczył
nie wiedział głupi w co się pakuje
dostał znienacka pięść między oczy
bowiem kapturek kung fu trenuje

w babcinym domku cisza jak makiem
w drzwiach informacja "wyszłam pogrzeszyć"
*a niech to jasny szlag wszystko trafi
wracam z powrotem wilk się ucieszy*
na podstawie krótkiej rymowanki pt "Czarny Bapturek"

Czarny Bapturek kąsając ogórek
do babci szedł leśną ścieżynką
wilk z gąszczu wyskoczył spojrzał jej w oczy
zapytał "gdzie idziesz dziewczynko?"
"do babci" powiedział Czarny Bapturek
bo babcia ma straszną bolączkę
i katar i kaszel i ospę i grypę
i w ogóle chyba jest w śpiączce

Olci

[Leon Gutner]

Ja bym to dał do radosnej .
Poczytałem nawet z uśmiechem i z przymrużeniem oka przyjmuję

Z uszanowaniem L.G.

[Nula.Mychaan]

Ubawiłaś mnie

[Gacek]

dzięki :-) zostawię wam do snu jeszcze jedną bajkę i idę lulu, mam jutro więcej czasu to wpadnę poczytać :-) dobranoc :-*

[pallas]

Uśmiałem się jak norka.
Ten kapturek pokazuję, że można pokonać każdego wroga, jeśli ten nie uważa. Ale końcówka mówi, że z wrogiem można się zaprzyjaźnić. Tak ja widzę.

Masz wiersz zbudowany z dziesięciu sylab, tym samym masz średniówkę, z którą sobie nie źle radzić. W nie których miejscach z kolei masz jedenaście sylab i to zaburza wiersz jeśli go się prze czyta kilka razy.

Pallas

[Gacek]

Ale końcówka mówi, że z wrogiem można się zaprzyjaźnić. Tak ja widzę.

końcówka to bardziej sarkazm biorąc pod uwagę, że Kapturek w tej bajce to "zakapior w spódnicy" :-)

Kod: Zaznacz cały

Masz wiersz zbudowany z dziesięciu sylab, tym samym masz średniówkę, z którą sobie nie źle radzić. W nie których miejscach z kolei masz jedenaście sylab i to zaburza wiersz jeśli go się prze czyta kilka razy. 

grubsza sprawa :-D pisząc lecę na żywioł i pomijam takie rzeczy jak sylaby czy średniówka, za dużo kombinowania które może zburzyć pierwotny kontekst. A tak się pośmialiśmy i wszycho oka :-) dzięki za uwagę ;-)