paskiem od lejby można było podduszać Związek Radziecki
ociosać sylwetkę rozpiąć nabijaną ćwiekami granicę
poza jurysdykcją gwiazd szeryfa ze starego srebra
klamrą dzieci kwiatów i nanizywaną na rzemyk modeliną
niedzielą wpisane pod skórę mleczne ubóstwa pomocnicze
wyrzynały bezwarunkową wdzięczność miski psiaka
w ciszy wazy przechrzczony Łapacz Snów
przez przełykaną ślinę podchodzącą pod stromiznę słów
nasze domy łączy przełęcz dwóch ulic
za oknem zygzak wykroił zapach twoich włosów
pierwszy z korony ziemi
dwoina
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
dwoina
Nasza ulica murem podzielona? A jednak nie, bo ta pierwszy wykroiony zapach ( nawiasem piękna fraza).
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
dwoina
Witka,
a mnie taki sposób przedstawienia miłości w czasach PRL bardzo się podoba. Ładnie nakreślone tło.
Ciekawe, czy zauroczenie, miłość peela do dziewczyny mieszkającej na przeciwległej grani przetrwała?
Czy pokonał rozdzielające ich urwisko ulicy? Z dużą dozą prawdopodobieństwa odpowiadam sobie... tak.
Piszesz bowiem:
A w tamtych czasach nic nie było takie oczywiste; tęsknota za wyjściem z otaczającej i krepującej szarości - „rozpinanie ćwiekami nabijanej granicy”, „gwiazda szeryfa” i „klamra dzieci kwiatów”. Wszystko to w wyrafinowany i subtelny sposób zasygnalizowałeś „ubóstwami pomocniczymi” - które, przyznaję, wprawiły mnie z zachwyt.
Pozdrawiam
a mnie taki sposób przedstawienia miłości w czasach PRL bardzo się podoba. Ładnie nakreślone tło.
Ciekawe, czy zauroczenie, miłość peela do dziewczyny mieszkającej na przeciwległej grani przetrwała?
Czy pokonał rozdzielające ich urwisko ulicy? Z dużą dozą prawdopodobieństwa odpowiadam sobie... tak.
Piszesz bowiem:
Jak ładnie.
A w tamtych czasach nic nie było takie oczywiste; tęsknota za wyjściem z otaczającej i krepującej szarości - „rozpinanie ćwiekami nabijanej granicy”, „gwiazda szeryfa” i „klamra dzieci kwiatów”. Wszystko to w wyrafinowany i subtelny sposób zasygnalizowałeś „ubóstwami pomocniczymi” - które, przyznaję, wprawiły mnie z zachwyt.
Pozdrawiam

-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
dwoina
Luśka , Luśka
ściszkasz komentarzem
jakbyś imadło miała
w piszących paluszkach.
Czasami w Rosji nazywają zegarki , pewnie w odróżnieniu do komentarzy trafiających w punkt, jak Twój.
Bardzo dziękuję, zwłaszcza za opdpowiedź na postawione przez Ciebie pytanie.
Serdecznie pozdrawiam
ściszkasz komentarzem
jakbyś imadło miała
w piszących paluszkach.
Czasami w Rosji nazywają zegarki , pewnie w odróżnieniu do komentarzy trafiających w punkt, jak Twój.
Bardzo dziękuję, zwłaszcza za opdpowiedź na postawione przez Ciebie pytanie.
Serdecznie pozdrawiam

Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka