rozmiar

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

Wiadomość
Autor
szczepantrzeszcz
Posty: 203
Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03

rozmiar

#11 Post autor: szczepantrzeszcz » 08 sie 2017, 21:34

Każdy zależy od innych. Samotny wilk to taki, który nie wie, że zależy.

Dobrze napisałaś. Moje serce poczuło tę wartość, wartość której nie wyraża się ceną. Teraz sercu lżej tłoczyć głupią i niemodną wiarę

Gruszka

rozmiar

#12 Post autor: Gruszka » 08 sie 2017, 21:47

Szczepanie, dziekuję. Mi po takim komentarzu lzej na sercu.
Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

rozmiar

#13 Post autor: Nula.Mychaan » 08 sie 2017, 21:56

Przeczytałam z przyjemnością :)
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

Awatar użytkownika
Hardy
Posty: 537
Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
Lokalizacja: Grudziądz
Płeć:
Kontakt:

rozmiar

#14 Post autor: Hardy » 08 sie 2017, 21:58

O Matko Naturo, jakie to szczęście, że nie jestem kobietą. Zostałbym nazwany przez Gruszkę... :myśli:

Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 1424
Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07

rozmiar

#15 Post autor: Liliana » 08 sie 2017, 22:09

Gruszka pisze:
08 sie 2017, 11:29
gdyż od nich tak zależę, jak kwiat od konewki.
Wydaje mi się, że przecinek przed jak zbędny.

A co do szacunku - marzy się, marzy... :) :rosa:

Gruszka

rozmiar

#16 Post autor: Gruszka » 08 sie 2017, 22:42

Dzieki, Nula :)

Hardy, ja jestem, ale tak... mnie jakos nikt nie nazywa, buuu ;) I bądź mężczyzną :)

Liliano, masz racje. Dzieki :)

szczepantrzeszcz
Posty: 203
Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03

rozmiar

#17 Post autor: szczepantrzeszcz » 09 sie 2017, 9:57

Hardy pisze:
08 sie 2017, 21:58
O Matko Naturo, jakie to szczęście, że nie jestem kobietą.
Ty się nie ciesz przedwcześnie. Równość płci czuć w powietrzu, niczym efekt rozbitego wychodka. Może lepiej udawać, że nas nie ma? :)

Gruszka

rozmiar

#18 Post autor: Gruszka » 09 sie 2017, 10:04

szczepantrzeszcz pisze:
09 sie 2017, 9:57
Hardy pisze:
08 sie 2017, 21:58
Równość płci czuć w powietrzu, niczym efekt rozbitego wychodka. Może lepiej udawać, że nas nie ma? :)
Szczepanie! Jak to /Was nie ma/? Cholera, ja lubie mężczyzn, więc Szczepanie, miej litość! ;)
A serio w kwestiach równości - najatrakcyjniejsza dla mnie jest ta unisex - czyli równość człowieka względem człowieka.
Kawę stawiam :kofe:

szczepantrzeszcz
Posty: 203
Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03

rozmiar

#19 Post autor: szczepantrzeszcz » 09 sie 2017, 10:21

Kawę? Dobry pomysł. Równość człowieka względem człowieka zaszyto nam, niczym esperal, w miejscu, które nazywamy sumieniem. Mój problem polega na tym, że kiedy słyszę o jednakowym wieku emerytalnym dla kobiet i męźczyzn, kiedy kobieta opiekująca się dziećmi (a więc z punktu widzenia zbiorowości wykonująca pracę pożyteczniejszą niż jakakolwiek inna praca) nie ma tych lat wliczanych do emerytury, kiedy jakiś bałwan chrzani o tym, że facet powinien oddawać mocz na siedząco (autentyk ze Skandynawii), to nóż mi się w kieszeni otwiera. Może boleśnie zranić. Ale taki już świat. Dlatego cenię sobie każdy przebłysk normalności (głupią i niemodną wiarę) i lubię, kiedy o owej normalności ludzie piszą.

Twój pomysł z kawą był lepszy, niż możesz przypuszczać. Na kubku mam napisane: Synu, nie bierz na siebie za wiele spraw, bo jeśli będziesz je mnożył, nie unikniesz szkody i choćbyć pędził, nie dopędzisz a uciekając, nie uciekniesz.

Gruszka

rozmiar

#20 Post autor: Gruszka » 09 sie 2017, 10:32

Szczepanie, piszesz o tych absurdach, które i mnie irytują. Zatraca się w nich zdrowy rozsądek.
Ja nie nadaję się chyba na feministkę (nie umiem sikać na stojąco, by zrównać się z mężczyznami). ;)
I z naturą też nie mam ochoty na kłótnie. :)
Pije sobie kawę i tak myślę, że z kobiecości nie mam zamiaru zrezygnować.:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”