Mój stary to mo gupie pomysły
Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz
- Elunia
- Posty: 582
- Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
- Lokalizacja: Poznań
Mój stary to mo gupie pomysły
No i stanyło sie. Mojegu takie wziny boleści, wuł bez pół dnia, aż buło słychać gu wew całym fyrtlu. No w kuńcu godom dość tegu. Trza po pogotowie. Karytka przyjechała doś rychło i wzini gu do śpitala. Wyszło na to, że wyhodowoł se kaminie na woryczku. Lekarze godali, że to mo jakomś inszą nazwe, ale przecie nie łoto idzie, jak to sie nazywo, ino o jegu boleści.
Wycili mu cosik tam i godali co tero to ino bydzie już tyko lepij.
Pomyślałam se, że jak bidaczek leży wew tym śpitalu, to trzebno mu zatośtać rosołu. No wicie, tak zawszy buło.
Po drodze żem wdepła we błocko i obrechtałam se papcie. Zło jak diachy jakoś żem dotarła.
Stary leżoł zes jakim istnym. Ten to kalafe mioł fest łopolunom, ale czoło biołe, chybać bez cołkie lato czopke zez glacy nie zwlykał.
Stary mnie szpycnoł i godo:
- Mela lajsniesz mi basyn.
- Cheba cie pogieło stary? Jaki znowu basyn?
- Tu siostrzyczka do sikanio przynosi nam basyn, to ja taki chce. Bede mioł stać wew chacie i jak trzebno bydzie, to zawołom, a ty mi przytośtosz.
Ten istny, co buł zes tym moim wew pokoju, zaczon sie chichrać jak głupi do syra. Ino żem na niegu szpycła i zaro zamknoł kalafe.
Ten mój stary to cheba łot ty choroby dostoł ambe zez przerzutkom i mu całkim na łep padło, abo zaraził się łot tegu istnegu. Niech no tyko przyńdzie do chałupy, to już ja mu pokaże basyn. Bydzie mi porute robił, lebiega jedyn.
Rosołu żem mu nie zostawiuła, niech siedzi se o suchym pysku i woła basyn.
No to do nastympnygu. Mela zes Poznania.
Wycili mu cosik tam i godali co tero to ino bydzie już tyko lepij.
Pomyślałam se, że jak bidaczek leży wew tym śpitalu, to trzebno mu zatośtać rosołu. No wicie, tak zawszy buło.
Po drodze żem wdepła we błocko i obrechtałam se papcie. Zło jak diachy jakoś żem dotarła.
Stary leżoł zes jakim istnym. Ten to kalafe mioł fest łopolunom, ale czoło biołe, chybać bez cołkie lato czopke zez glacy nie zwlykał.
Stary mnie szpycnoł i godo:
- Mela lajsniesz mi basyn.
- Cheba cie pogieło stary? Jaki znowu basyn?
- Tu siostrzyczka do sikanio przynosi nam basyn, to ja taki chce. Bede mioł stać wew chacie i jak trzebno bydzie, to zawołom, a ty mi przytośtosz.
Ten istny, co buł zes tym moim wew pokoju, zaczon sie chichrać jak głupi do syra. Ino żem na niegu szpycła i zaro zamknoł kalafe.
Ten mój stary to cheba łot ty choroby dostoł ambe zez przerzutkom i mu całkim na łep padło, abo zaraził się łot tegu istnegu. Niech no tyko przyńdzie do chałupy, to już ja mu pokaże basyn. Bydzie mi porute robił, lebiega jedyn.
Rosołu żem mu nie zostawiuła, niech siedzi se o suchym pysku i woła basyn.
No to do nastympnygu. Mela zes Poznania.
Ostatnio zmieniony 30 sie 2017, 6:46 przez Elunia, łącznie zmieniany 1 raz.
- Hardy
- Posty: 537
- Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
- Lokalizacja: Grudziądz
- Płeć:
- Kontakt:
Mój stary to mo gupie pomysły

Tylko nie jestem pewny "lajsniesz", może mieć kilka znaczeń - kupisz, załatwisz?
Chciałem też wskazać jednego orta w wyrazie z "literackiej polszczyzny", ale wstrzymuję się. Okaże się, że tak w gwarze jest zapisywany i wyjdę na... (brakuje słowa z gwary poznańskiej)

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Mój stary to mo gupie pomysły
Bo siostrzycke obmyśla.
Dobrze mu robiła.
Kuciapki nie mas?
Kup mu basyn.
Tam sie wywziendzie, jako sie nadstawisz.
Nie mam pojęcia o żadnej gwarze. Staram się pojąć z czytanego tekstu.
Ten jest fajny i humorystyczny, więc zaryzykowałem moją odpowiedź.
No i jestem twórcą, a więc nie wstydzę się za nowe słowa.
Skarci mnie, Bogowie, zaz rozszyfrowywanie i próby zrozumienia.
Tu uśmiech
Dobrze mu robiła.
Kuciapki nie mas?
Kup mu basyn.
Tam sie wywziendzie, jako sie nadstawisz.
Nie mam pojęcia o żadnej gwarze. Staram się pojąć z czytanego tekstu.
Ten jest fajny i humorystyczny, więc zaryzykowałem moją odpowiedź.
No i jestem twórcą, a więc nie wstydzę się za nowe słowa.
Skarci mnie, Bogowie, zaz rozszyfrowywanie i próby zrozumienia.
Tu uśmiech

* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Mój stary to mo gupie pomysły



Oj masz dar do takiego pisania

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- Elunia
- Posty: 582
- Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
- Lokalizacja: Poznań
Mój stary to mo gupie pomysły
Co do słowa "lajsnąć", to dobrze kombinujesz. Natomiast co do orta, to proszę o podpowiedź, bo trudno znaleźć jak prawie wszystko podkreśla.Hardy pisze: ↑29 sie 2017, 8:18Tylko nie jestem pewny "lajsniesz", może mieć kilka znaczeń - kupisz, załatwisz?
Chciałem też wskazać jednego orta w wyrazie z "literackiej polszczyzny",
I to jest prawidłowe podejście.alchemik pisze: ↑29 sie 2017, 9:35Nie mam pojęcia o żadnej gwarze. Staram się pojąć z czytanego tekstu.
Dziękuję, jednak ja się cały czas uczę.Nula.Mychaan pisze: ↑29 sie 2017, 11:29Oj masz dar do takiego pisania
Pięknie dziękuję za wizytę u meli

- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Mój stary to mo gupie pomysły
Basenu się zachciało, niech sobie nadmucha w ogrodzie i sika doń.
Asertywna kobita z narratorki.
Asertywna kobita z narratorki.
Mój stary to mo gupie pomysły
Z przyjemnością... Mimo, że gwary nie znam, jednak fajne jest rozszyfrowywanie z kontekstu. I lekko, z usmiechem 

- Hardy
- Posty: 537
- Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
- Lokalizacja: Grudziądz
- Płeć:
- Kontakt:
Mój stary to mo gupie pomysły
*wychodować - wyhodowaćElunia pisze: ↑29 sie 2017, 20:31Natomiast co do orta, to proszę o podpowiedź, bo trudno znaleźć jak prawie wszystko podkreśla.
- Elunia
- Posty: 582
- Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
- Lokalizacja: Poznań
Mój stary to mo gupie pomysły
Jasne, że tak. Dziękuję Hardy.

tabakiera pisze: ↑29 sie 2017, 20:38Basenu się zachciało, niech sobie nadmucha w ogrodzie i sika doń.
Asertywna kobita z narratorki.
Sama widzisz, że stary ma pomysły. hi hi. Dziękuję za wizytętabakiera pisze: ↑29 sie 2017, 20:38Basenu się zachciało, niech sobie nadmucha w ogrodzie i sika doń.
Asertywna kobita z narratorki.

To miłe co piszesz. DziękujęGruszka pisze: ↑29 sie 2017, 20:44Z przyjemnością... Mimo, że gwary nie znam, jednak fajne jest rozszyfrowywanie z kontekstu. I lekko, z usmiechem

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Mój stary to mo gupie pomysły
Super, to co robisz. Gwary są w zaniku.
Wspaniałe poczucie humoru, brawo!

Wspaniałe poczucie humoru, brawo!
