bez trzymanki

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Gruszka

bez trzymanki

#1 Post autor: Gruszka » 06 wrz 2017, 19:57

nie będzie poezją

gdzież mi tam poręcz
gdy biegnę
po własnych schodach
stopnie na pamięć
niestrome

niosą nogi i słowa
wiatr drażni
membrana zapisuje
poręcz która nie skrzypi

ułapię się tego wiatru
promień słońca niech drwi

nie musisz słuchać
kiedy trzeszczą
drewniane drzwi

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

bez trzymanki

#2 Post autor: tabakiera » 07 wrz 2017, 23:51

Jazda bez trzymanki na własną odpowiedzialność.
Poręcz nie skrzypi, bo jej nie ma, a peelka za nic nie ręczy.
Drewniane drzwi kojarzą mi się z ograniczeniem, brakiem polotu - być może w interpretacji.
A niech trzeszczą sobie!

Ciekawy układ rymów.

Gruszka

bez trzymanki

#3 Post autor: Gruszka » 08 wrz 2017, 15:50

tabakiera pisze:
07 wrz 2017, 23:51
Jazda bez trzymanki na własną odpowiedzialność.
Poręcz nie skrzypi, bo jej nie ma, a peelka za nic nie ręczy.
Drewniane drzwi kojarzą mi się z ograniczeniem, brakiem polotu - być może w interpretacji.
A niech trzeszczą sobie!
Przeczytaj Poręcz Wisławy :) Będzie jaśniej :)
Pozdrawiam, tabakiero :)

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

bez trzymanki

#4 Post autor: Marcin Sztelak » 08 wrz 2017, 18:46

A jednak, bo niekoniecznie poręcz, czasem chodnik, a czasem jeszcze głębiej...
Ciekawe nawiązanie, chociaż osobiście nie przepadam za Szymborską.

Pozdrawiam.

Gruszka

bez trzymanki

#5 Post autor: Gruszka » 08 wrz 2017, 18:48

Marcin Sztelak pisze:
08 wrz 2017, 18:46
sobiście nie przepadam za Szymborską.
A ja owszem, a ja tak :)
Dzięki, Marcinie :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”