Wiosna
-
- Posty: 78
- Rejestracja: 13 lut 2017, 23:40
Wiosna
Wiosna
wiatr balsamuje korę po zimie
wiosną drzewa w odruchu prostują
ramiona wyciągają odrętwiałe kończyny
ku promieniom jak dziecko do matki
obserwując metamorfozę przyrody
zastanawiam się która to będzie z kolei miłość
jak po wiosennej burzy małe bajorko
oddzielając rozsądek od taplania się w błocie
a resztek szlamu wyschniętego strzepywać z powiek
choć nie czuję w tym związku przyczynowo-skutkowego
i potrzeby drogi na skróty i poznawanie terenu
o zachodzie słońca i brzasku anemii
tych samych epizodów na fotografiach z albumu
sceptycznie jednak obieram smród arterii
twardy grunt pod nogami i samotność
co roku wiosenne porządki
szamotaninę pijaczków pod sklepem
z świeżą trawą kiełkują nowi umarli
aby do wiosny
wiatr balsamuje korę po zimie
wiosną drzewa w odruchu prostują
ramiona wyciągają odrętwiałe kończyny
ku promieniom jak dziecko do matki
obserwując metamorfozę przyrody
zastanawiam się która to będzie z kolei miłość
jak po wiosennej burzy małe bajorko
oddzielając rozsądek od taplania się w błocie
a resztek szlamu wyschniętego strzepywać z powiek
choć nie czuję w tym związku przyczynowo-skutkowego
i potrzeby drogi na skróty i poznawanie terenu
o zachodzie słońca i brzasku anemii
tych samych epizodów na fotografiach z albumu
sceptycznie jednak obieram smród arterii
twardy grunt pod nogami i samotność
co roku wiosenne porządki
szamotaninę pijaczków pod sklepem
z świeżą trawą kiełkują nowi umarli
aby do wiosny
Ostatnio zmieniony 16 wrz 2017, 22:38 przez Janusz Wolański, łącznie zmieniany 1 raz.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Wiosna
Przydałaby się interpunkcja, bo przerzutni tu sporo i brak rytmu.
Są liryczne obrazy, ale i spory dystans nie tylko do miłości, niewesołe przewidywania, rezygnacja.
Smutny przekaz i trudny w czytaniu. O wiośnie nietypowo.
Pozdrawiam.
Są liryczne obrazy, ale i spory dystans nie tylko do miłości, niewesołe przewidywania, rezygnacja.
Smutny przekaz i trudny w czytaniu. O wiośnie nietypowo.
Pozdrawiam.
Re: Wiosna
Jak dla mnie doskonały wiersz. Dziś tak dobrze do mnie trafia. W drugą strofę wbijam się pazurami i zabieram.
Dziękuję.
Dziękuję.
Re: Wiosna
Mnie też się podoba i ci kiełkujacy umarli...Janusz Wolański pisze:a resztek szlamu wyschniętego strzepywać z powiek
choć nie czuję w tym związku przyczynowo-skutkowego
i potrzeby drogi na skróty i poznawanie terenu
o zachodzie słońca i brzasku anemii
ale w tej strofie potykam sie o pierwszy wers, który nie łączy mi się ani z poprzednim, ani z następnym.
Pozdrawiam wiosennie Januszu

-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Wiosna
Bardzo ciekawy i przewrotny obraz wiosny, ale faktycznie przydałaby się interpunkcja.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 78
- Rejestracja: 13 lut 2017, 23:40
Wiosna
możliwe że by się przydały ale przerzutnie są i przejścia więc nie ma problemu z czytaniem )))))) do następnego
PS nie używam interpunkcji ok 2 lat )))))
PS nie używam interpunkcji ok 2 lat )))))
-
- Posty: 78
- Rejestracja: 13 lut 2017, 23:40
Wiosna
Wiosna
wiatr balsamuje korę, po zimie
wiosną drzewa, w odruchu prostują
ramiona, wyciągają odrętwiałe kończyny
ku promieniom, jak dziecko do matki
obserwując, metamorfozę przyrody
zastanawiam się, która to będzie z kolei miłość
jak po wiosennej burzy, małe bajorko
oddzielając rozsądek, od taplania się w błocie
a resztek szlamu, wyschniętego strzepywać z powiek,
choć nie czuję, w tym związku przyczynowo-skutkowego
i potrzeby drogi, na skróty i poznawanie terenu
o zachodzie słońca i brzasku anemii
tych samych epizodów, na fotografiach z albumu
sceptycznie, jednak obieram smród arterii
twardy grunt pod nogami i samotność
jak co roku wiosenne porządki
szamotaninę pijaczków pod sklepem
ze świeżą trawą, kiełkują nowi umarli
z przecinkami ))))
wiatr balsamuje korę, po zimie
wiosną drzewa, w odruchu prostują
ramiona, wyciągają odrętwiałe kończyny
ku promieniom, jak dziecko do matki
obserwując, metamorfozę przyrody
zastanawiam się, która to będzie z kolei miłość
jak po wiosennej burzy, małe bajorko
oddzielając rozsądek, od taplania się w błocie
a resztek szlamu, wyschniętego strzepywać z powiek,
choć nie czuję, w tym związku przyczynowo-skutkowego
i potrzeby drogi, na skróty i poznawanie terenu
o zachodzie słońca i brzasku anemii
tych samych epizodów, na fotografiach z albumu
sceptycznie, jednak obieram smród arterii
twardy grunt pod nogami i samotność
jak co roku wiosenne porządki
szamotaninę pijaczków pod sklepem
ze świeżą trawą, kiełkują nowi umarli
z przecinkami ))))
-
- Posty: 78
- Rejestracja: 13 lut 2017, 23:40
Wiosna
dziękuje serdecznie pozdrawiam i życzę uśmiechu Basiu i zdrowia dla całej rodziny i oczywiście dla Ciebie 
