Miasto

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ratana
Posty: 199
Rejestracja: 08 maja 2013, 0:07

Miasto

#1 Post autor: Ratana » 04 paź 2017, 19:13

Ja nie mogę mieszkać w tym mieście.
Każde jego miejsce ocieka moimi
złymi dniami. Nie mogę jeździć
tymi samymi drogami,
to, co na ich końcu,
nie należy już do mnie.

Znam te ulice, ale żadna z nich
nie zna mnie dobrej. Najmocniej
odrzuca zapach papierosów,
tych bez filtra, z mieszkania chłopaka,
który rano nie zrobił mi nawet herbaty.

Mówią wróć, a ja nie mogę
na te zabytki i parki, którymi one
próbują mnie zwabić.

Chodniki, którymi teraz chodzę
są mi całkowicie obce, a ja im za to
bardzo wdzięczna.

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Miasto

#2 Post autor: tabakiera » 04 paź 2017, 19:21

Smutny wiersz o wyobcowanej, skrzywdzonej kobiecie w wielkim lub małym mieście.
Ratana pisze:
04 paź 2017, 19:13
Znam te ulice, ale żadna z nich
nie zna mnie dobrej
To fragment, który najbardziej wszedł mi pod skórę.

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 849
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

Miasto

#3 Post autor: mirek13 » 04 paź 2017, 19:46

Dobry.
Nie jest problemem rozszyfrowanie o czym jest. To napisała Tabakiera.
To zresztą jest zaletą.
Pozostałe zalety to niebanalne ujęcie, dobry rytm czytania i stworzony umiejętnie klimat.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Miasto

#4 Post autor: eka » 04 paź 2017, 19:57

Ratana pisze:
04 paź 2017, 19:13
Każde jego miejsce ocieka moimi
złymi dniami.
Prostolinijność liryczna, bardzo na tak wiersz, ale czy warto już na początku podawać powód niemożności mieszkania w tym mieście? Proponuję go się pozbyć.
Ratana pisze:
04 paź 2017, 19:13
który rano nie zrobił mi nawet herbaty.
A w tym wypowiedzeniu nawet też za bardzo dookreśla, niech czytelnik sam wpadnie jak ważne jest dla peela owo: nawet.
Ratana pisze:
04 paź 2017, 19:13
Mówią wróć, a ja nie mogę
na te zabytki i parki,
którymi one
próbują mnie zwabić.
Podkreślenie, bo wymaga uzupełnienia np. a ja nie mogę (patrzeć?) na te zabytki i parki .

Udana personifikacja już niechcianego, a jednak wciąż przyciągającego miasta w tej historii, Ratano.
Oryginalna próba wyrzucenia z siebie emocji, nieobciążenie negatywami tego od niezrobionej herbaty, a w poincie mega udane obrazowanie potrzeby.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Miasto

#5 Post autor: tabakiera » 04 paź 2017, 20:13

eka pisze:
04 paź 2017, 19:57
Ratana pisze: ↑04 paź 2017, 17:13
Mówią wróć, a ja nie mogę
na te zabytki i parki, którymi one
próbują mnie zwabić.
Podkreślenie, bo wymaga uzupełnienia np. a ja nie mogę (patrzeć?) na te zabytki i parki .
Jak dla mnie ten brak uzupełnienia daje większe pole do interpretacji i zwiększa emocjonalność wiersza.

Awatar użytkownika
Ratana
Posty: 199
Rejestracja: 08 maja 2013, 0:07

Miasto

#6 Post autor: Ratana » 04 paź 2017, 20:56

Bardzo wszystkim dziękuję za przeczytanie i wypowiedzi. To mój pierwszy wiersz od bardzo dawna, tym bardziej Wasze wypowiedzi są dla mnie cenne.

mirek13, tabakiera - dziękuję za komentarze i poświęcony czas. Cieszę się, że Wam się spodobał.

Eka - bardzo mi miło, ze tak szczegółowo się przyjrzałaś tym moim linijkom. Zgadzam się, że słowo "nawet", jest najwyraźniej zbędne. Chyba wykasuję, dzięki! :)
Natomiast w drugiej kwestii mój zamiar dobrze odczytała tabakiera. Nasuwa się słowo "patrzeć", więc użycie go wydaje mi się zbyt proste i bezpodstawne. Niech każdy sobie dopisze tam takie słowo, jak uważa. A może peel ma ich (zabytków, parków) tak bardzo dość , że nawet nie chce mu się kończyć zdania?
Pierwszy wers faktycznie dookreśla i odsłania, o czym będzie mowa. Już kolejny raz popełniam coś takiego. To chyba jakaś moja maniera.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Miasto

#7 Post autor: eka » 04 paź 2017, 21:12

Ratano, wiersz jest utrzymany w poprawnej składni, nie ma poza owym brakiem dopełnienia (czyniącym błąd) żadnych przemyślanych eksperymentów w zapisie (ujęciu treści), zatem można go interpretować jako błąd stylistyczny.
Ale to Twoja sprawa, nie naciskam:)
Poniżej dla swoich czytelniczych potrzeb wiersz edytowałam. Mam nadzieję, że się nie pogniewasz i spojrzysz przychylnym okiem:)
Pozdrawiam:)

Miasto

Ja nie mogę mieszkać w tym mieście,
nie mogę jeździć tymi samymi drogami,
to, co na ich końcu
nie należy już do mnie.

Znam te ulice, ale żadna z nich
nie zna mnie dobrej. Najmocniej
odrzuca zapach papierosów,
tych bez filtra, z mieszkania chłopaka,
który rano nie zrobił mi herbaty.

Mówią wróć,
a ja nie mogę przez zabytki i parki,
którymi próbują mnie zwabić.

Chodniki, którymi teraz chodzę
są mi całkowicie obce, a ja im za to
jestem bardzo wdzięczna.

Awatar użytkownika
Ratana
Posty: 199
Rejestracja: 08 maja 2013, 0:07

Miasto

#8 Post autor: Ratana » 04 paź 2017, 21:29

Absolutnie się nie gniewam, a wręcz jest mi miło, że Ci się chciało :)
I teraz mam zagwozdkę, bo w ostatnim wersie "jestem", przed którym się broniłam, wygląda i brzmi całkiem dobrze! Co tu robić? ;)

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Miasto

#9 Post autor: tabakiera » 04 paź 2017, 21:37

Wtrącam trzy grosze - wolę bez "jestem".
Wtedy jest niedopowiedziane - może być byłam, może być będę, może być nie jestem itp.
No i jest taki "efekt łkania", pasujący do prostoty i szczerości tekstu.
Skoro są dwa takie chwyty, widać świadomość tych zabiegów.
Można je usprawiedliwić sztuką poetycką.

Twój wiersz, Twoje decyzje.

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Miasto

#10 Post autor: Marcin Sztelak » 06 paź 2017, 21:38

I cóż tu jeszcze dodać, znam ten bół, wydeptane ulice, na których byłem, jestem i pewnie wrócę...

Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”