betelgeza już dawno wybuchła
- Tjereszkowa
- Posty: 85
- Rejestracja: 16 paź 2017, 21:04
- Płeć:
betelgeza już dawno wybuchła
w końcu zapomnimy o czekaniu
znów będę
widzieć i czuć
gdy słońce rozgrzeje
skórę w zgięciu łokcia
powiem
że nie wiem co piękniej pachnie
ona czy bez
ciebie ubędzie
i mnie
lecz jeszcze za wcześnie
popatrzmy chwilę w niebo
znów będę
widzieć i czuć
gdy słońce rozgrzeje
skórę w zgięciu łokcia
powiem
że nie wiem co piękniej pachnie
ona czy bez
ciebie ubędzie
i mnie
lecz jeszcze za wcześnie
popatrzmy chwilę w niebo
Ostatnio zmieniony 01 lis 2017, 11:17 przez Tjereszkowa, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
betelgeza już dawno wybuchła
Bardzo dobry.
Dwa ostatnie wersy trochę wg mnie odstają - jakby przyspieszona, nieplanowana przerwa śniadaniowa przy robocie, a potem z metowca już fajerant.
Dwa ostatnie wersy trochę wg mnie odstają - jakby przyspieszona, nieplanowana przerwa śniadaniowa przy robocie, a potem z metowca już fajerant.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- Tjereszkowa
- Posty: 85
- Rejestracja: 16 paź 2017, 21:04
- Płeć:
betelgeza już dawno wybuchła
Dzięki, Witka, pomyślę 

-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
betelgeza już dawno wybuchła
Ja bym w szaleństwie króla Jerzego zmienił tytuł na
bambetelgeza - żartuję
bambetelgeza - żartuję
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
betelgeza już dawno wybuchła
O. Oszczędny i poruszający, ładnie skonstruowany liryk, Sowo. To, co raz na milion lat, niedługo może być milion lat temu, o tym się wie - że jeszcze zrobi się w człowieku miejsce na nowe oczekiwanie i nowe impresje, ale jeszcze dziś-. Brawo i dzięki za możliwość pogaworzenia sobie, bez względu na to, czy na temat, bo wiersz mocny, acz otwarty:-) Pozdrówka
mchusz, mchusz.
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
betelgeza już dawno wybuchła
odpowiem wierszem :
ta niecierpliwość która zabiera cząstkę tego co jest
w obawie że kiedyś zabraknie
ten smutek że coś się kiedyś skończy
który obgryza radość
która właśnie się wydarza
zaiste z chytrości
cierpimy więcej
oddajemy owoce lękom
choć nic dobrego z nich nie wyrośnie
bardziej ufamy
łagodnym przejściom
rzucamy do przepaści kamień
by była mniejsza
ta niecierpliwość która zabiera cząstkę tego co jest
w obawie że kiedyś zabraknie
ten smutek że coś się kiedyś skończy
który obgryza radość
która właśnie się wydarza
zaiste z chytrości
cierpimy więcej
oddajemy owoce lękom
choć nic dobrego z nich nie wyrośnie
bardziej ufamy
łagodnym przejściom
rzucamy do przepaści kamień
by była mniejsza
- Tjereszkowa
- Posty: 85
- Rejestracja: 16 paź 2017, 21:04
- Płeć:
betelgeza już dawno wybuchła
Dziękuję MchuszmerzeMchuszmer pisze: ↑29 paź 2017, 12:07O. Oszczędny i poruszający, ładnie skonstruowany liryk, Sowo. To, co raz na milion lat, niedługo może być milion lat temu, o tym się wie - że jeszcze zrobi się w człowieku miejsce na nowe oczekiwanie i nowe impresje, ale jeszcze dziś-. Brawo i dzięki za możliwość pogaworzenia sobie, bez względu na to, czy na temat, bo wiersz mocny, acz otwarty:-) Pozdrówka

- Tjereszkowa
- Posty: 85
- Rejestracja: 16 paź 2017, 21:04
- Płeć:
betelgeza już dawno wybuchła
Hosanno, Twoja odpowiedź jest lepsza niż mój wiersz. I bardzo, bardzo adekwatna, a puenta świetna. Dziękuję za odwiedzinyHosanna pisze: ↑29 paź 2017, 12:15odpowiem wierszem :
ta niecierpliwość która zabiera cząstkę tego co jest
w obawie że kiedyś zabraknie
ten smutek że coś się kiedyś skończy
który obgryza radość
która właśnie się wydarza
zaiste z chytrości
cierpimy więcej
oddajemy owoce lękom
choć nic dobrego z nich nie wyrośnie
bardziej ufamy
łagodnym przejściom
rzucamy do przepaści kamień
by była mniejsza

- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
betelgeza już dawno wybuchła
To dobry liryk Tjeri. Dwuznaczny.
Tęsknota niejedno ma imię. Nieważne za czym, bądź kim tęsknimy, zawsze wtedy kurczymy się w sobie.
końcówka brzmi łagodnie jak pogodzenie się z tym co nieuchronne. Piękny wiersz.
Tęsknota niejedno ma imię. Nieważne za czym, bądź kim tęsknimy, zawsze wtedy kurczymy się w sobie.
śliczny ten fragmentTjereszkowa pisze: ↑29 paź 2017, 11:08gdy słońce rozgrzeje
skórę w zgięciu łokcia
powiem
że nie wiem co piękniej pachnie
ona czy bez
końcówka brzmi łagodnie jak pogodzenie się z tym co nieuchronne. Piękny wiersz.

- Tjereszkowa
- Posty: 85
- Rejestracja: 16 paź 2017, 21:04
- Płeć:
betelgeza już dawno wybuchła
Tetu, doskonale wyczułaś ten wiersz... Dziękuję 
