betelgeza już dawno wybuchła

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Tjereszkowa
Posty: 85
Rejestracja: 16 paź 2017, 21:04
Płeć:

betelgeza już dawno wybuchła

#1 Post autor: Tjereszkowa » 29 paź 2017, 11:08

w końcu zapomnimy o czekaniu
znów będę
widzieć i czuć

gdy słońce rozgrzeje
skórę w zgięciu łokcia
powiem
że nie wiem co piękniej pachnie
ona czy bez

ciebie ubędzie
i mnie
lecz jeszcze za wcześnie

popatrzmy chwilę w niebo
Ostatnio zmieniony 01 lis 2017, 11:17 przez Tjereszkowa, łącznie zmieniany 1 raz.

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

betelgeza już dawno wybuchła

#2 Post autor: witka » 29 paź 2017, 11:17

Bardzo dobry.

Dwa ostatnie wersy trochę wg mnie odstają - jakby przyspieszona, nieplanowana przerwa śniadaniowa przy robocie, a potem z metowca już fajerant.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
Tjereszkowa
Posty: 85
Rejestracja: 16 paź 2017, 21:04
Płeć:

betelgeza już dawno wybuchła

#3 Post autor: Tjereszkowa » 29 paź 2017, 11:18

Dzięki, Witka, pomyślę :)

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

betelgeza już dawno wybuchła

#4 Post autor: witka » 29 paź 2017, 11:54

Ja bym w szaleństwie króla Jerzego zmienił tytuł na

bambetelgeza - żartuję
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
Mchuszmer
Posty: 578
Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Lokalizacja: Kraków

betelgeza już dawno wybuchła

#5 Post autor: Mchuszmer » 29 paź 2017, 12:07

O. Oszczędny i poruszający, ładnie skonstruowany liryk, Sowo. To, co raz na milion lat, niedługo może być milion lat temu, o tym się wie - że jeszcze zrobi się w człowieku miejsce na nowe oczekiwanie i nowe impresje, ale jeszcze dziś-. Brawo i dzięki za możliwość pogaworzenia sobie, bez względu na to, czy na temat, bo wiersz mocny, acz otwarty:-) Pozdrówka
mchusz, mchusz.

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

betelgeza już dawno wybuchła

#6 Post autor: Hosanna » 29 paź 2017, 12:15

odpowiem wierszem :


ta niecierpliwość która zabiera cząstkę tego co jest
w obawie że kiedyś zabraknie

ten smutek że coś się kiedyś skończy
który obgryza radość
która właśnie się wydarza

zaiste z chytrości
cierpimy więcej

oddajemy owoce lękom
choć nic dobrego z nich nie wyrośnie

bardziej ufamy
łagodnym przejściom

rzucamy do przepaści kamień
by była mniejsza

Awatar użytkownika
Tjereszkowa
Posty: 85
Rejestracja: 16 paź 2017, 21:04
Płeć:

betelgeza już dawno wybuchła

#7 Post autor: Tjereszkowa » 29 paź 2017, 16:56

Mchuszmer pisze:
29 paź 2017, 12:07
O. Oszczędny i poruszający, ładnie skonstruowany liryk, Sowo. To, co raz na milion lat, niedługo może być milion lat temu, o tym się wie - że jeszcze zrobi się w człowieku miejsce na nowe oczekiwanie i nowe impresje, ale jeszcze dziś-. Brawo i dzięki za możliwość pogaworzenia sobie, bez względu na to, czy na temat, bo wiersz mocny, acz otwarty:-) Pozdrówka
Dziękuję Mchuszmerze :), bardzo cieszy mnie Twoja opinia. Mnie najbardziej rozwala, że patrzymy na coś co się może już stało setki lat temu i możemy tylko czekać na nieuchronne... Piękne i straszne zarazem.

Awatar użytkownika
Tjereszkowa
Posty: 85
Rejestracja: 16 paź 2017, 21:04
Płeć:

betelgeza już dawno wybuchła

#8 Post autor: Tjereszkowa » 29 paź 2017, 16:57

Hosanna pisze:
29 paź 2017, 12:15
odpowiem wierszem :


ta niecierpliwość która zabiera cząstkę tego co jest
w obawie że kiedyś zabraknie

ten smutek że coś się kiedyś skończy
który obgryza radość
która właśnie się wydarza

zaiste z chytrości
cierpimy więcej

oddajemy owoce lękom
choć nic dobrego z nich nie wyrośnie

bardziej ufamy
łagodnym przejściom

rzucamy do przepaści kamień
by była mniejsza
Hosanno, Twoja odpowiedź jest lepsza niż mój wiersz. I bardzo, bardzo adekwatna, a puenta świetna. Dziękuję za odwiedziny :)

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1217
Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44

betelgeza już dawno wybuchła

#9 Post autor: tetu » 29 paź 2017, 20:10

To dobry liryk Tjeri. Dwuznaczny.
Tęsknota niejedno ma imię. Nieważne za czym, bądź kim tęsknimy, zawsze wtedy kurczymy się w sobie.
Tjereszkowa pisze:
29 paź 2017, 11:08
gdy słońce rozgrzeje
skórę w zgięciu łokcia
powiem
że nie wiem co piękniej pachnie
ona czy bez
śliczny ten fragment

końcówka brzmi łagodnie jak pogodzenie się z tym co nieuchronne. Piękny wiersz. :rosa:

Awatar użytkownika
Tjereszkowa
Posty: 85
Rejestracja: 16 paź 2017, 21:04
Płeć:

betelgeza już dawno wybuchła

#10 Post autor: Tjereszkowa » 29 paź 2017, 20:54

Tetu, doskonale wyczułaś ten wiersz... Dziękuję :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”