z punktu siedzenia widać koniec
- abandon
- Posty: 488
- Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
- Płeć:
z punktu siedzenia widać koniec
Lecz o czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze…
Mt 14, 33
stąpam po wodzie wierząc w niezatapialne sandały
nie mają wyporności gazety podadzą nowe objawienie
brukowce wyśmieją znowu utonął bez asekuracji chciał
chodzić może jeszcze poleci na wymyślonych skrzydłach
nie będzie szkoda patrząc z góry lepiej widać małe cuda
objawiają się tylko w radiu maryja opłakuje syna chociaż
jest gdzie dwóch albo trzech szukam pewnych odpowiedzi
zostawię potomnym wzór bez podpierania o niebo lepiej
widać człowieka na wysokości oczu ciekawość nie znajduje
pierwszego stopnia na końcu drogi wszystkie się spotkają
Mt 14, 33
stąpam po wodzie wierząc w niezatapialne sandały
nie mają wyporności gazety podadzą nowe objawienie
brukowce wyśmieją znowu utonął bez asekuracji chciał
chodzić może jeszcze poleci na wymyślonych skrzydłach
nie będzie szkoda patrząc z góry lepiej widać małe cuda
objawiają się tylko w radiu maryja opłakuje syna chociaż
jest gdzie dwóch albo trzech szukam pewnych odpowiedzi
zostawię potomnym wzór bez podpierania o niebo lepiej
widać człowieka na wysokości oczu ciekawość nie znajduje
pierwszego stopnia na końcu drogi wszystkie się spotkają
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
z punktu siedzenia widać koniec
abandon pisze: ↑06 lis 2017, 0:00stąpam po wodzie wierząc w niezatapialne sandały
No właśnie. Wiara dodaje nam skrzydeł, a błogosławieni którzy uwierzyli...abandon pisze: ↑06 lis 2017, 0:00może jeszcze poleci na wymyślonych skrzydłach
Skłaniasz do zamyślenia nad istotą wiary i śmierci. Nad człowiekiem. Wierzący, niewierzący czekający na cud. Trudno nieraz znaleźć odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Wszystko ma swój koniec.
maryja, matka, bardzo dwuznacznie tu.
Świetne nawiązanie do Ewangelii.
Dobry wiersz.

- abandon
- Posty: 488
- Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
- Płeć:
z punktu siedzenia widać koniec
Dzięki tetu, jak Ty mnie zawsze rozumiesz... 

Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
z punktu siedzenia widać koniec
Był i dowcip na ten temat.
- Panie, toniemy!
- Po palikach, idioci!
- Panie, toniemy!
- Po palikach, idioci!
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
z punktu siedzenia widać koniec
Bardzo intrygujący, zmuszasz do refleksji, motyw niezatapialnych sandałów i radia maryja genialne 

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- jaguar
- Posty: 364
- Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04
z punktu siedzenia widać koniec
Bardzo ciekawy wiersz o bezradności w "kosmosie". Zadbałeś o przerzutnie i wyszły fajne dodatkowe treści. Wiara czyni cuda i niektórzy potrafią tak właśnie wierzyć. Zastanawiam się czy rzeczywiście z wysokości lepiej je widać. Gdy lecę samolotem wszystko w dole wydaje się takie mało znaczące, prawie tak nieistotne, jak dla niektórych poczęte życie we wczesnym stadium. Tego i tego nie widać, ale czy "niewidoczność" to dowód na nieistnienie? Bardzo sprowokowałeś do myślenia, Abandonie, bardzo subtelnie to zrobiłeś, znaczy, wg mnie, super wiersz!
- abandon
- Posty: 488
- Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
- Płeć:
z punktu siedzenia widać koniec
lczerwosz, to właśnie o tym.
Nu, o ja niedobry, że zmuszam* do refleksji
Dziękuję.
Dziękuję Barbórko, że wierszyk się spodobał:)
Co do patrzenia z góry, trochę pojęcie względne, a nawet rzekłbym wieloznaczne, mówi się, że z satelity można czytać gazetę na ziemi, a co dopiero jak wyższy patrzy na niższego;) A poważnie mówiąc, właśnie tak... patrząc z odpowiedniej perspektywy wszystko nabiera nowego znaczenia, a czasem nawet go traci...
abandon prowokator, to mi wystarczy za ocenę. Zawsze miło Cię gościć, kłaniam się:)
Nu, o ja niedobry, że zmuszam* do refleksji

Dziękuję.
Dziękuję Barbórko, że wierszyk się spodobał:)
Co do patrzenia z góry, trochę pojęcie względne, a nawet rzekłbym wieloznaczne, mówi się, że z satelity można czytać gazetę na ziemi, a co dopiero jak wyższy patrzy na niższego;) A poważnie mówiąc, właśnie tak... patrząc z odpowiedniej perspektywy wszystko nabiera nowego znaczenia, a czasem nawet go traci...
abandon prowokator, to mi wystarczy za ocenę. Zawsze miło Cię gościć, kłaniam się:)
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
z punktu siedzenia widać koniec
abandon pisze: ↑06 lis 2017, 0:00objawiają się tylko w radiu/ maryja opłakuje
Sprytne mieszanie odbioru:)abandon pisze: ↑06 lis 2017, 0:00widać człowieka na wysokości oczu/ ciekawość
Wiersz, w którym z punktu widzenia/siedzenia podmiotu, wiara zanegowana.
Dobry wiersz.abandon pisze: ↑06 lis 2017, 0:00zostawię potomnym wzór bez podpierania o niebo
- abandon
- Posty: 488
- Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
- Płeć:
z punktu siedzenia widać koniec
eka, czasem stosuję zabiegi zmuszające czytelnika do zastanowienia.
Rozważania do śniadania:)
Dziękuję.
Rozważania do śniadania:)
Dziękuję.
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
z punktu siedzenia widać koniec
: ) Najlepiej bez - samiutką myślą zmuszać.abandon pisze: ↑10 lis 2017, 0:28czasem stosuję zabiegi zmuszające czytelnika do zastanowienia.