Bastet

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Bastet

#1 Post autor: eka » 14 lis 2017, 19:25

Zatopione miasto jeszcze raz
odżywa z fusów czarnej kawy.
Pierwsze podchodzą koty, a pech
chciał obudzić nocnego stróża.

Z ogarkiem w ręce przyświeca kobiecie
kruszącej chrupki do zimnego mleka.
Pod powierzchnią wulkanicznego jeziora
oswaja w sobie lwa, układając żywioły

w litery i piktogramy, nurty wyroczni.
Nie wykupi się łatwo. W ich logice
osadzony jest dzwon i serce
z zakrzepłej żywicy bije o ciemię.

Głuchy ciężar – ton ukryty pod kopułą
niby pęcherz powietrza. Jak mylące są intencje
rozbudzonych wróżb, jak wielki głód
ocierających się o kostki.

Córko wschodzącego słońca,
wypełnij im oczy ogniem i wodą,
wypełnij im uszy słodyczą sistrum.
Niech tęsknią

do ostatniej kropli krwi.

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

Bastet

#2 Post autor: Nula.Mychaan » 14 lis 2017, 19:40

Ewa pięknie wykorzystałaś mit, ona była boginią miłości. Bardzo klimatyczny.
Walka między nadzieją a obawą przed ryzykiem- to ten nocny stróż.
To wulkaniczne jezioro odbieram jako pokłady uczuć, które może zaoferować, a jednak strach jest bardzo silny.
Jednak ostatnią strofkę czytam z optymizmem.
To takie wrażenie po pierwszym czytaniu, ale Ewa przeczuwam coś więcej, to pewnie tylko wierzchnia skórka, a jak się wgryzę, może dotknę czegoś zupełnie innego.
Może się również okazać, że trafiłam jak kulą w płot z tą interpretacją, a tak mi się otarła o kostki- bardzo mi się to spodobało. :)
Ostatnio zmieniony 14 lis 2017, 20:40 przez Nula.Mychaan, łącznie zmieniany 1 raz.
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Bastet

#3 Post autor: Lucile » 14 lis 2017, 19:47

eka pisze:
14 lis 2017, 19:25
Pierwsze podchodzą koty,
nic dziwnego, że pierwsze, chodzi przecież o Bastet - boginię z głową kota.

Ewo, jak ładnie nawiązałaś do mitologii egipskiej, lubię takie klimaty, więc niech sistrum mi jeszcze długo gra, bo wrócę do tego wiersza, by smakować i rozgryzać kolejne klimaty... do ostatniego wersu.

Pozdrawiam
Lu
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Bastet

#4 Post autor: Alek Osiński » 15 lis 2017, 14:33

No, Ewo, myślę że Bastet w sam raz przywołana,
aby wzięła sprawy w swoje ręce.

Bastet, bogini miłości i radości, muzyki, tańca
tak nieobecna już teraz mentalnie, że może być już tylko
panią zatopionego, bezludnego miasta, a jak łatwo wywieść
ją z powrotem do życia, choćby z fusów kawy, kocich oczu.

Są jednak siły, które pilnują aby była cały czas obecna.
Wiele może, ale jak trudno jej się odnaleźć w świecie
sceptycyzmu, kiedy w dodatku musi oswoić jeszcze
swoją lwią stronę natury. A mimo to wystarczy wypełnić
na powrót zmysły siłą żywiołu, żeby ich posiadacz
tęsknił do niewiarygodnego, a tak przecież realnego.

Tęsknił aż uschnie na wiór. Chociaż puentę można
odczytać też optymistycznie, bo kto wie czy każda
kropla krwi nie jest tą ostatnią, tą, która wystarczy
aby przez nią się odnaleźć. A może i w samej
tęsknocie tkwi wielka urzeczywistniająca siła?

:)

Awatar użytkownika
WHITE RAVEN
Posty: 243
Rejestracja: 25 cze 2017, 19:15
Płeć:

Bastet

#5 Post autor: WHITE RAVEN » 15 lis 2017, 19:21

ukłon do zacnej Bogini co Bastet zwana pradawnie ...
nie czyń mi więc wywodu nad garncem piasta rodu ...
kołem i dziejem panowie i panie ! :ok:
Bez człowieka było by pusto ale gdyby zabrakło natury byłby Armagedon.
Kochają tylko odważni a nienawidzą tchórze .

AS...
Posty: 989
Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
Lokalizacja: Kraków

Bastet

#6 Post autor: AS... » 15 lis 2017, 19:32

niezwykły wiersz...
:rosa:

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Bastet

#7 Post autor: witka » 15 lis 2017, 19:39

Jak już wklejasz tekst Eko - to wręcz monumentalny.
Podpisuję się pod każdym słowem całym czworobokiem podparcia. :)
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Bastet

#8 Post autor: Marcin Sztelak » 15 lis 2017, 20:42

No i pięknie. Doskonały tekst wywiedziony z zapomnianej mitologi. Ogień i woda - bo to żywioły kociej bogini, csyli połączenie zdawałoby się niepołączalnego.
Merytorycznie to Egipcjanie nie używali piktogramów, choć to nieistotny szczegół jeśli chodzi o wiersz.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2660
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

Bastet

#9 Post autor: EdwardSkwarcan » 15 lis 2017, 22:45

Nie mnie interpretować te "kontrasty" :)
Podziwiam :)

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Bastet

#10 Post autor: eka » 16 lis 2017, 20:06

Nula.Mychaan pisze:
14 lis 2017, 19:40
To takie wrażenie po pierwszym czytaniu, ale Ewa przeczuwam coś więcej,
Może i jest, dzięki za interpretację, Nula:)
Alek Osiński pisze:
15 lis 2017, 14:33
Wiele może, ale jak trudno jej się odnaleźć w świecie
sceptycyzmu, kiedy w dodatku musi oswoić jeszcze
swoją lwią stronę natury.
Alku, jestem usatysfakcjonowana rozbudowaną interpretacją:)

Dziękuję Wam serdecznie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”