Bastet

[eka]

Lucile, WHITE RAVEN, AS... , Witka, Marcinie, Ed - serdecznie dziękuję za czytanie i pozostawiony jego ślad.
Cieszę się, bardzo:)

Merytorycznie to Egipcjanie nie używali piktogramów, choć to nieistotny szczegół jeśli chodzi o wiersz.

Nie pili też kawy:)

Swoją drogą wracamy do objaśniających piktogramów w tej naszej cywilizacji wielu i szybkich kontaktów.

[biegnąca po fali]

Niesamowity, Ewo.
Brawo!

[Marcin Sztelak]

Z kawą to już nie takie pewne

[tetu]

Piękny wiersz Ewo.
Odnajduję tutaj nie tylko nawiązania do Qiandao i Lwiego miasta, ale także do uporządkowania pewnwgo chaosu.
Chaosu, który drzemie wewnątrz pod lir. (tu już moje widzimisię:) ) Może nawet okiełznania podwójnego uosobienia.
Kobieta z głową kota, lwica o dwóch twarzach, potężna mająca władzę, a jednak

oswaja w sobie lwa, układając żywioły

w litery i piktogramy, nurty wyroczni.
Nie wykupi się łatwo.

To dla mnie bardzo dwuznaczny fragment.

Walka między nadzieją a obawą przed ryzykiem- to ten nocny stróż.

A może walka pomiędzy dobrem, a złem.

W puencie dostrzegam tą drugą Boginię zemsty.

Bardzo dobry wiersz.
Dałaś do myślenia nad ludzkimi twarzami, oraz wyborami.

[eka]

także do uporządkowania pewnwgo chaosu.
Chaosu, który drzemie wewnątrz pod lir. (tu już moje widzimisię:) ) Może nawet okiełznania podwójnego uosobienia.

W pierwszej wersji był wers: walczy z chaosem.
Jesteś niesamowita w odczycie.

W puencie dostrzegam tą drugą Boginię zemsty.

Sechmet.


Dzięki, Tetu.

[eka]

Dzięki, Ewo za ślad:)

Z kawą to już nie takie pewne

Wiem, że jedzono ziarna kawy z tłuszczem i czymś tam jeszcze w krajach ościennych.
Ciekawe, są jakieś ślady kawowania w starożytnym Egipcie?

[tetu]

W pierwszej wersji był wers: walczy z chaosem.
Jesteś niesamowita w odczycie.

tetu pisze: ↑16 lis 2017, 22:52
W puencie dostrzegam tą drugą Boginię zemsty.
Sechmet.

Tak myślałam
Dzięki Ewo.

[eka]

Tak myślałam

Od niej się zaczęło:
topic21500.html