Później, gdy horyzont zdarzeń przytrzaśnie palce, być może dalej będziesz parzyć kawę jak gdyby nigdy nic nie zaszło.Kwadrat okien nie pociemnieje przesycony światłem, tylko ja wyblaknę, stając się przydatkiem do fotografii w poczerniałej ramce.
Kiedy się stłucze ostatnie słowo, skorupka trąci nasiąknięta, nie pogadamy to i owo, czasu nie będzie. Więc skrzętnie spakujesz kwiaty w skrzynie i wyślesz pocztą, z braku nadawcy i adresata pewnie nie dojdą. Lecz cóż mnie wtedy będzie obchodziło, z jakim znaczkiem.
Zwyczajnie zasnę, upchnięty na dnie szafy, pochowany za łóżkiem. Nawet nie pisnę z języka kołkiem. Mocno zamknięte oczy - to nie takie straszne.
A może nawet sobie pójdę, puste ulice nie powtórzą kroków. Zniknę gdzieś na krzyżówce, zamrę spokojny w perspektywie latarń. I tyle wrzaśnie księżyc, jak zwykle nie na miejscu, z kiepskim wyczuciem czasu. Wiatr zdmuchnie nasze sprawy, kalendarz pomknie naprzód.
Mam nadzieję, że nie zapomnę szepnąć pożegnalnie:
Później.
Nie potrafię pisać o miłości
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Nie potrafię pisać o miłości
Ostatnio zmieniony 18 gru 2017, 21:11 przez Marcin Sztelak, łącznie zmieniany 1 raz.
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Nie potrafię pisać o miłości
Marcin, przejrzyj, proszę jeszcze raz. Są tu świetne frazy, ale czy na pewno ma pozostać w takiej formie:
Marcin Sztelak pisze: ↑18 gru 2017, 18:59nie pogadamy to i owo
Marcin Sztelak pisze: ↑18 gru 2017, 18:59Nawet nie pisnę z języka kołkiem
Marcin Sztelak pisze: ↑18 gru 2017, 18:59I tyle wrzaśnie księżyc,
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Nie potrafię pisać o miłości
Smutny tekst ...
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Nie potrafię pisać o miłości
Ewa ma rację, bo niektórych fraz to diabelnie można Ci zazdrościć, a niektóre brzmią w całości jak dysonans, choćby ta:
Potrafisz pisać tak, że dostaje się gęsiej skórki, tym razem, to nie to. Sorry.Marcin Sztelak pisze: ↑18 gru 2017, 18:59Nawet nie pisnę z języka kołkiem.
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- Tomasz Gil
- Posty: 203
- Rejestracja: 28 maja 2017, 14:39
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
- Kontakt:
Nie potrafię pisać o miłości
Według mnie treść ginie w ornamentyce. Dla mnie proza poetycka, to kawałek tekstu z dużą metaforą, na przykład. Gdybyś zrobił z tego wiersz, może byłoby, ale z prozą ma niewiele wspólnego, oprócz zapisu.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Tomek