Biały

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
teo
Posty: 253
Rejestracja: 29 kwie 2017, 20:23

Biały

#1 Post autor: teo » 14 sty 2018, 23:17

białe kłamstwa jarzeniówek i ja
w wytartych spodniach
snuję się po ulicach
bezludnych i gęstych od ciszy
samotność zabija

torturując się światłem
szybko przędę na kolanie cienie
obietnic że ty i ja to wieczność
to ściąga mnie w otchłań

nie potrafię już żyć bez destrukcji
ściśnięta szczęka zapomniała o wyznaniach
więc ból i strach śnią mi się
nawet w pogodne dni
Ostatnio zmieniony 22 sty 2018, 17:57 przez teo, łącznie zmieniany 1 raz.
Mniej pracuję. Jeszcze jestem niezdrów. Dnia przybywa, obiecuję sobie wiele, skoro będzie widniej i cieplej. Chcę zapomnieć o rzeczach smutnych i bolesnych. Mam wrażliwe serce. Zwiększam rzeczy wrażliwością.
Tadeusz Makowski – Pamiętnik

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Biały

#2 Post autor: eka » 16 sty 2018, 18:57

Dualizm sprzecznych stanów. Efekt długofalowej depresji.
Sztuczne światło i pokłosie naturalnego cienia.
Biały kolor jak flaga, która symbolizuje poddanie się podmiotu.
Ciekawy liryk.

Awatar użytkownika
teo
Posty: 253
Rejestracja: 29 kwie 2017, 20:23

Biały

#3 Post autor: teo » 16 sty 2018, 21:51

Ten pierwszy komentarz podobał mi się bardziej ;)

Pozdrawiam Eko.
teo
Mniej pracuję. Jeszcze jestem niezdrów. Dnia przybywa, obiecuję sobie wiele, skoro będzie widniej i cieplej. Chcę zapomnieć o rzeczach smutnych i bolesnych. Mam wrażliwe serce. Zwiększam rzeczy wrażliwością.
Tadeusz Makowski – Pamiętnik

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Biały

#4 Post autor: eka » 16 sty 2018, 23:28

:) Myślę, że wiem dlaczego.

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Biały

#5 Post autor: Marcin Sztelak » 17 sty 2018, 11:20

Właśnie zauważyłem, że coś zjadło mój komentarz. Więc to dobry liryk, a raczej studium samotności, z pominięciem ostatniego wersu pierwszej zwrotki, nazbyt patetycznego i oklepanego za razem w moim mniemaniu.

Pozdrawiam.

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Biały

#6 Post autor: Hosanna » 17 sty 2018, 13:31

Nie da sie żyć bez destrukcji
To kwestia proporcji

Zbytnie umiłowanie destrukcji jest hi hi hi - brzydkie i dziecinne

Jak kolejna wylinkę trzeba będzie i tak porzucić

Czy nie ciekawi cię jaka piękna postać wojownika będzie twoim następnym etapem ?
umierać jako dzieciak ,.. szkoda

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Biały

#7 Post autor: Gloinnen » 17 sty 2018, 16:29

teo pisze:
14 sty 2018, 23:17
samotność mnie zabija
Zbyt dosłowne, przez co zbliżasz się do banału. Nie umniejszając emocjom, w wierszu lepiej jest nie pisać wprost takich emfatycznych deklaracji. Tak mógłby napisać nastolatek, a nie dojrzały poeta.
teo pisze:
14 sty 2018, 23:17
obietnic ze ty i ja to wieczność
to ściąga mnie w otchłań
Podwójne "to" wypadło trochę niezgrabnie.
teo pisze:
14 sty 2018, 23:17
nie potrafię już żyć bez destrukcji
Osobiście nie lubię takich słów w wierszach. Brzmią jak przeniesione z podręcznika i zabijają liryzm, psują atmosferę wiersza.
teo pisze:
14 sty 2018, 23:17
więc ból i strach śnią mi się
nawet w pogodne dni
Do "samotności" i "destrukcji" doszedł jeszcze ból i strach, i mamy cały komplet pojęć, którymi w poezji należy posługiwać się wyjątkowo rozważnie i oszczędnie. Zazwyczaj dodają tylko tekstowi niepotrzebnej wzniosłości i go infantylizują (poetycko, oczywiście).

Wiersz sprawia wrażenie niedokończonego, jakby urywał się w połowie. Zabrakło mu wyrazistej puenty.

Pozdrawiam, Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Biały

#8 Post autor: Henryk VIII » 17 sty 2018, 23:54

"nie potrafię już żyć bez destrukcji" - ten wers rzuca się mi w oczy najpierw. Proste, oczywiste - historia sztuki zna wiele osobowości twórczych, które z powodzeniem mogłyby się pod tym podpisać. Tu zgoda.
Ale piszesz:"
samotność mnie zabija" - tu niezgoda, bo co innego tortura, a co innego mord. :smoker: Uważam, należałoby zatem napisać" samotność nie zabija", bo przeczysz samemu sobie - chcąc żyć i żyjąc ( z ciągotkami ku destrukcji).
Ogólnie - średnio. Coś mi zgrzyta. Należałoby doszlifować. Poza tym masz literówkę (obietnic ze ty i ja to wieczność) - zamień "z" na " ż".
H8

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Biały

#9 Post autor: Alek Osiński » 19 sty 2018, 15:06

Zbyt dużo wielkich słów na zbyt małej przestrzeni.
Dlatego czytelnik czuje się zakrzyczany wierszem.

Takie wrażenie.

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

Biały

#10 Post autor: Nula.Mychaan » 19 sty 2018, 19:46

Mam wrażenie, że to jeden z cyklu wierszy, bo tytuł bardzo kojarzy mi się z wierszem Granatowy, tematyka też je spina.
To dobry wiersz, ale wg mnie ostatni wers pierwszej strofki jest zbyteczny, patos bardzo mi zazgrzytał.
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”