Nie tylko motyle mieszkają w brzuchu
- jaguar
- Posty: 364
- Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04
Nie tylko motyle mieszkają w brzuchu
#1 Post autor: jaguar » 20 sty 2018, 20:25
ruch w mieście staje się większy
a we mnie zdrętwienie
rosną szare przebarwienia ludzi
w ciemnych płaszczach z ciężkich grzechów
małych przewinień z całego dnia
ja wśród nich
dźwigają własne ciała jak krzyże
w kafejkach restauracjach uczepieni
jałowych rozmów flirtów nadziei na seks
a nawet miłość – ważne żeby działo się cokolwiek –
kurczą się w twardą kamienną masę
widzę kamień
w naciągniętej procy - ja
dobro rodzi się w krzyku a nocą
trzeba tłumić głos i połykany raz po raz
rośnie jak bezoar w żołądku niewidoczny a czujny
zły przyrodni brat
udaję że go nie ma
trudno spać w ciężkim choć rozpiętym płaszczu
i budzić się rano
strach przed nocą która zacznie się
ponownym poczęciem tego samego
siebie
jaguar
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Nie tylko motyle mieszkają w brzuchu
#2 Post autor: Nula.Mychaan » 20 sty 2018, 23:31
Z tym nie jest inaczej, czuję go, włazi pod skórę.
Taka właśnie powinna być poezja, choć akurat dość przygnębiający wybrałaś temat.
Ładnie poprowadzony z wyrazistą puentą, tytuł dobrze dopełnia całość.
Bardzo mi się podoba
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
Nula.Mychaan
- jaguar
- Posty: 364
- Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04
Nie tylko motyle mieszkają w brzuchu
#3 Post autor: jaguar » 21 sty 2018, 21:20
jaguar
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Nie tylko motyle mieszkają w brzuchu
#4 Post autor: Marcin Sztelak » 21 sty 2018, 22:24
Marcin Sztelak
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
Nie tylko motyle mieszkają w brzuchu
#5 Post autor: tetu » 21 sty 2018, 22:50

Wiersz z punktu widzenia obserwacyjny.
To wszystko co bohaterka zauważa narasta w niej, może nawet i ją przytłacza, ale szybko uzmysławia sobie że jest częścią tej kamiennej twardej masy.
Świetny tytuł, na zasadzie kontrastu lekkości motyla i ciężaru nocnego życia.
Bardzo dobry wiersz, a ponowne poczęcie samego siebie - super.
Jedynie w tym miejscu Baś
zmieniłabym na:jaguar pisze: ↑20 sty 2018, 20:25dobro rodzi się w krzyku a w nocy
dobro rodzi się w krzyku, a nocą...
Unikniesz powtórzonej spółgłoski, pozdrawiam.

tetu
- jaguar
- Posty: 364
- Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04
Nie tylko motyle mieszkają w brzuchu
#7 Post autor: jaguar » 22 sty 2018, 0:00
jaguar
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Nie tylko motyle mieszkają w brzuchu
#8 Post autor: biegnąca po fali » 22 sty 2018, 18:56
To samo z tytułem. Wiem, wiem. Czepiam się. Tak już mam;)
Dostrzegam sporo podobieństw w naszym pisaniu. Podobny styl, forma.
Podobne postrzeganie świata. Fajnie. Dla niektórych takie teksty są
przegadane. Dla mnie są historią w której można się zanurzyć i pobyć
ciut dłużej niż w miniaturach.
Pozdrawiam.
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
biegnąca po fali
- jaguar
- Posty: 364
- Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04
Nie tylko motyle mieszkają w brzuchu
#9 Post autor: jaguar » 23 sty 2018, 6:23
jaguar
- teo
- Posty: 253
- Rejestracja: 29 kwie 2017, 20:23
Nie tylko motyle mieszkają w brzuchu
#10 Post autor: teo » 24 sty 2018, 20:29
Ostatnia zwrotka to jak uznanie, że chociaż podmiot dzięki swej wrażliwości dostrzega udręczenie innych, sam czuje się udręczony. I wie, że nie ma na to wpływu.
To szczególnie celnejaguar pisze: ↑20 sty 2018, 20:25dźwigają własne ciała jak krzyże
w kafejkach restauracjach uczepieni
jałowych rozmów flirtów nadziei na seks
a nawet miłość – ważne żeby działo się cokolwiek –

Pozdrawiam
teo
Tadeusz Makowski – Pamiętnik
teo
Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”
- WINDĄ W PRZYSZŁOŚĆ
- WYŻEJ, NIŻ ÓSME PIĘTRO
- ↳ TEKSTY Z GÓRNEJ PÓŁKI
- ↳ DNI LITERATURY
- ↳ DNI LITERATURY DZIECIĘCEJ
- UTWORY POETYCKIE
- ↳ WIERSZE BIAŁE I WOLNE
- ↳ TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE
- ↳ OKRUCHY POETYCKIE
- ↳ RADOSNA TWÓRCZOŚĆ
- ↳ CYKLE POETYCKIE
- ↳ coobus
- ↳ Kalendarz
- ↳ EdwardSkwarcan
- ↳ intymny pamiętnik nastolatki
- ↳ skaranie boskie
- ↳ Napisy na słońcu
- ↳ INNE
- ↳ EKSTREMALNIE...
- ↳ MIŁE ZŁEGO POCZĄTKI
- ↳ MÓJ TOMIK
- ↳ 411
- ↳ alchemik
- ↳ alegoria
- ↳ anastazja
- ↳ atoja
- ↳ Bożena
- ↳ bronmus45
- ↳ coobus
- ↳ Dante
- ↳ Elunia
- ↳ em_
- ↳ emelly
- ↳ Fałszerz komunikatów
- ↳ Gloinnen
- ↳ jabberwocky
- ↳ JSK
- ↳ ks-hp
- ↳ laura bran
- ↳ lczerwosz
- ↳ Malwina
- ↳ Mchuszmer
- ↳ Miladora
- ↳ Nalka31
- ↳ NathirPasza
- ↳ Nicol
- ↳ semiramida
- ↳ skaranie boskie
- ↳ Sokratex
- ↳ tea
- ↳ teo
- ↳ Tomek i Agatka
- UTWORY PROZATORSKIE
- ↳ OPOWIADANIA
- ↳ OKRUCHY PROZATORSKIE
- ↳ PROZA DOKUMENTALNA I PUBLICYSTYKA
- ↳ PROZA POETYCKA
- ↳ CIĄG DALSZY NASTĄPI
- ↳ 411
- ↳ Jakim
- ↳ Alicja Jonasz
- ↳ Wirtualny szczur
- ↳ Świerszcz w trawie
- ↳ Powrót na wrzosowisko
- ↳ Ekspres do kawy
- ↳ Elunia
- ↳ Ponidzie
- ↳ lacoyte
- ↳ Ślepe zło
- ↳ Lucile
- ↳ W cieniu arkad
- ↳ violka
- ↳ Arystokrata
- ↳ zdzichu
- ↳ Świat według Zdzicha
- ↳ W oleandrach
- INNE RODZAJE TWÓRCZOŚCI
- ↳ DRAMAT
- ↳ DRAMATY W ODCINKACH
- ↳ zdzichu
- ↳ Zima wasza, wiosna nasza
- ↳ pallas
- ↳ Ciemne wieki, czyli co w baśni piszczy
- ↳ UTWORY DLA DZIECI
- ↳ AUREA DICTA
- ↳ TŁUMACZENIA
- ↳ Poezja
- ↳ Proza
- ↳ PIOSENKA DOBRA NA WSZYSTKO
- ↳ LITERATURA ZAANGAŻOWANA
- ↳ POLITYCZNE ECHA
- ↳ MODLITEWNIK (NIE TYLKO) LITERACKI
- ↳ TWÓRCZOŚĆ OKOLICZNOŚCIOWA
- ↳ WSPOMNIENIA O TYCH, KTÓRYCH JUŻ NIE MA
- ↳ UTWORY KU CZCI
- ↳ BEZ TRZYMANKI
- SZTUKA WIZUALNA
- ↳ GRAFIKA
- ↳ FOTOGRAFIA ARTYSTYCZNA
- ↳ MALARSTWO, RYSUNEK
- ↳ SZTUKA UŻYTKOWA
- ↳ NASZE NAJLEPSZE
- ↳ POEZJA
- ↳ PROZA
- ↳ KOMENTARZE
- ↳ RECENZENCI
- ↳ STARE WYBORY
- ↳ WARTO PRZECZYTAĆ
- DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ
- ↳ LITERATUROZNAWSTWO
- ↳ JĘZYKOZNAWSTWO
- ↳ KĄCIK PORAD
- ↳ JAK PISAĆ DOBRE WIERSZE
- ↳ JAK PISAĆ DOBRĄ PROZĘ
- WRZUĆ NA LUZ
- ↳ LAURKI
- ↳ ULUBIONE
- ↳ PIOSENKI Z TEKSTEM
- ↳ GRY I ZABAWY
- ↳ MOIM SKROMNYM ZDANIEM
- ↳ WSZYSTKIE CHWYTY DOZWOLONE
- SPIĘCIA
- ↳ KONKURSY
- ↳ POJEDYNKI
- ↳ MAŁY TURNIEJ POJEDYNKÓW
- ↳ ARCHIWUM MTP
- ↳ FOLDERY PRYWATNE
- ↳ 4hc
- POKOJE DYSKUSYJNE
- ↳ PRZEDPOKÓJ
- ↳ POKÓJ GOŚCINNY
- ↳ ZANIM WEJDZIESZ NA ÓSME PIĘTRO