Chciałem zadzwonić

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
teo
Posty: 253
Rejestracja: 29 kwie 2017, 20:23

Chciałem zadzwonić

#1 Post autor: teo » 02 lut 2018, 18:26

chciałem zadzwonić po latach
ale byłem zajęty milionem rzeczy
odkładanych na tę chwilę

czasami mam nadzieję że masz lepiej
innym razem boję się że tak jest

więzną mi słowa w suchym gardle
tyle zostało dumy z tego kim jestem

stałem się

dzisiaj mam spalone kubki smakowe
nie odróżniam przespanych nocy

igła kompasu nie wskazuje północy
lecz znika w pośpiechu
Ostatnio zmieniony 04 lut 2018, 20:15 przez teo, łącznie zmieniany 3 razy.
Mniej pracuję. Jeszcze jestem niezdrów. Dnia przybywa, obiecuję sobie wiele, skoro będzie widniej i cieplej. Chcę zapomnieć o rzeczach smutnych i bolesnych. Mam wrażliwe serce. Zwiększam rzeczy wrażliwością.
Tadeusz Makowski – Pamiętnik

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Chciałem zadzwonić

#2 Post autor: Lucile » 02 lut 2018, 21:45

Teo, proszę popraw ten nieszczęsny, a tak często popełniany błąd:
teo pisze:
02 lut 2018, 18:26
odkładanych nachwilę
– narzędnik
– biernik

Podobno w mowie potocznej dopuszczane jest użycie w bierniku formy , jednak w piśmie, a szczególnie poezji – przynajmniej mnie – bardzo razi.
Jak jeszcze z pierwszego wersu zechcesz pozbyć się - po tych – nic nie wnosi do wiersza, wydaje mi się, że lepiej wejdzie się w tekst. Zastanawiam się też nad dwóch, jeżeli dookreślenie czasu jest istotne, niech pozostanie.

chciałem zadzwonić po latach
ale byłem zajęty milionem rzeczy
odkładanych na tę chwilę


Oczywiście, niczego nie narzucam. :)

Pozdrawiam
Lu
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Chciałem zadzwonić

#3 Post autor: marta zoja » 03 lut 2018, 10:41

teo, zadzwoń.
Wiersz jak list odczytany, tak osobisty, bliski aż do niewypowiedzenia.
Ja też zadzwonię.
Pozdrawiam marta zoja
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Chciałem zadzwonić

#4 Post autor: witka » 03 lut 2018, 11:12

Bardzo dobry, Głęboko wybronowany kawał życia.
Fotosynteza postępuje.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Chciałem zadzwonić

#5 Post autor: Marcin Sztelak » 03 lut 2018, 13:04

List niewysłany, tak już w życiu jest, chcemy albo nie chcemy - sami nie wiemy. Proste, a jakze bolesne słowa.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1217
Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44

Chciałem zadzwonić

#6 Post autor: tetu » 03 lut 2018, 18:59

Bardzo mocno utrwalił mi się tytuł.
Myślę, że warto przemyśleć sugestie Lu. Moim zdaniem okres po jakim chciałeś zadzwonić zupełnie nic nie wnosi do wiersza, chyba że się mylę, że był w tym jakiś cel, ale z tego raczej bym, zrezygnowała. Samo to że Twój peel odkładał tę chwilę świadczy o pewnym odstępie czasu i to wystarczy.

druga strofa w ogóle mi nie siadła, chociaż wynika z niej pewna troska, ale spójrz
teo pisze:
02 lut 2018, 18:26
czasami mam nadzieję że masz lepiej niż ja
a innym razem znów boję się że może masz
oprócz tego: czasami, ja, razem, znów itd nagromadziło się, za dużo jak na dwa wersy, więc albo bym zrezygnowała, albo pokombinowała.

Wiesz Teo to dobry, emocjonalny wiersz, nawet bardzo, myślę że drobny lifting i po sprawie. Za to piękna puenta, :bravo:

chciałem zadzwonić
ale byłem zajęty milionem rzeczy
odkładanych na tę chwilę

teraz

słowa więzną w gardle
tyle zostało dumy z tego kim jestem

stałem się zanim nadeszłaś

dzisiaj mam spalone kubki smakowe
nie odróżniam przespanych nocy

igła kompasu nie wskazuje już północy
lecz znika w pośpiechu

zastanawiam się jeszcze nad słowem "smakowe"

Wybacz Teo że spróbowałam po swojemu, pozdrawiam Tetu. :kofe:

Awatar użytkownika
teo
Posty: 253
Rejestracja: 29 kwie 2017, 20:23

Chciałem zadzwonić

#7 Post autor: teo » 04 lut 2018, 10:30

Lucile pisze:
02 lut 2018, 21:45
Teo, proszę popraw ten nieszczęsny, a tak często popełniany błąd:
Heh. W sumie to do tej pory było mi obojętne, którą formę użyję. Ale nie chcę razić ignorancją. ;)
Lucile pisze:
02 lut 2018, 21:45
Jak jeszcze z pierwszego wersu zechcesz pozbyć się - po tych – nic nie wnosi do wiersza,
tych przenosi ładunek emocjonalny w wersie. Ale mogę zrezygnować, nie jest to jakoś szczególnie ważne.
Lucile pisze:
02 lut 2018, 21:45
Zastanawiam się też nad dwóch, jeżeli dookreślenie czasu jest istotne, niech pozostanie.
Jest/nie jest. Skomplikowana kwestia, ale z liczebnika też mogę zrezygnować.
:ok:
marta zoja pisze:
03 lut 2018, 10:41
teo, zadzwoń.
To dopiero skomplikowane. ;)
marta zoja pisze:
03 lut 2018, 10:41
Wiersz jak list odczytany, tak osobisty, bliski aż do niewypowiedzenia.
Ja też zadzwonię.
Nieoczekiwana reakcja. :) Dziękuję za Twoją opinię. :ok:
witka pisze:
03 lut 2018, 11:12
Bardzo dobry, Głęboko wybronowany kawał życia.
Fotosynteza postępuje.
Dziękuję :ok:
Marcin Sztelak pisze:
03 lut 2018, 13:04
List niewysłany, tak już w życiu jest, chcemy albo nie chcemy - sami nie wiemy. Proste, a jakze bolesne słowa.
Proste słowa stały się ostatnio moim celem. Cieszę się, że ta forma przynosi efekt. :ok:
tetu pisze:
03 lut 2018, 18:59
Bardzo mocno utrwalił mi się tytuł.
A przecież tak często wymawiana kwestia. No może z "ale," na końcu. :D
tetu pisze:
03 lut 2018, 18:59
Myślę, że warto przemyśleć sugestie Lu. Moim zdaniem okres po jakim chciałeś zadzwonić zupełnie nic nie wnosi do wiersza, chyba że się mylę, że był w tym jakiś cel, ale z tego raczej bym, zrezygnowała.
Nie. Kwestie istotne dla autora, ale czytelnikowi niczego nie naświetlają. Więc sugestie Lu jak najbardziej przemyślane. :ok:
tetu pisze:
03 lut 2018, 18:59
Samo to że Twój peel odkładał tę chwilę świadczy o pewnym odstępie czasu i to wystarczy.
W zasadzie nie mam się z czym kłócić ;)
tetu pisze:
03 lut 2018, 18:59
druga strofa w ogóle mi nie siadła, chociaż wynika z niej pewna troska, ale spójrz
teo pisze: ↑02 lut 2018, 18:26
czasami mam nadzieję że masz lepiej niż ja
a innym razem znów boję się że może masz
oprócz tego: czasami, ja, razem, znów itd nagromadziło się, za dużo jak na dwa wersy, więc albo bym zrezygnowała, albo pokombinowała.
Eh. Zawsze zmuszasz mnie do kombinowania.... :myśli:
tetu pisze:
03 lut 2018, 18:59
Wiesz Teo to dobry, emocjonalny wiersz, nawet bardzo, myślę że drobny lifting i po sprawie. Za to piękna puenta,
Dzięki :) Pokombinuję i zobaczymy, czy może być jeszcze lepszy. Przynajmniej ta puenta. :D
tetu pisze:
03 lut 2018, 18:59
Bardzo mocno utrwalił mi się tytuł.
Myślę, że warto przemyśleć sugestie Lu. Moim zdaniem okres po jakim chciałeś zadzwonić zupełnie nic nie wnosi do wiersza, chyba że się mylę, że był w tym jakiś cel, ale z tego raczej bym, zrezygnowała. Samo to że Twój peel odkładał tę chwilę świadczy o pewnym odstępie czasu i to wystarczy.

druga strofa w ogóle mi nie siadła, chociaż wynika z niej pewna troska, ale spójrz
teo pisze:
02 lut 2018, 18:26
czasami mam nadzieję że masz lepiej niż ja
a innym razem znów boję się że może masz
oprócz tego: czasami, ja, razem, znów itd nagromadziło się, za dużo jak na dwa wersy, więc albo bym zrezygnowała, albo pokombinowała.

Wiesz Teo to dobry, emocjonalny wiersz, nawet bardzo, myślę że drobny lifting i po sprawie. Za to piękna puenta, :bravo:

chciałem zadzwonić
ale byłem zajęty milionem rzeczy
odkładanych na tę chwilę

teraz

słowa więzną w gardle
tyle zostało dumy z tego kim jestem

stałem się zanim nadeszłaś

dzisiaj mam spalone kubki smakowe
nie odróżniam przespanych nocy

igła kompasu nie wskazuje już północy
lecz znika w pośpiechu

zastanawiam się jeszcze nad słowem "smakowe"

Wybacz Teo że spróbowałam po swojemu, pozdrawiam Tetu. :kofe:
Wizja spoko :ok: Nad kubkami smakowymi jeszcze pomyślę.


Pozdrawiam Wszystkich
teo
Mniej pracuję. Jeszcze jestem niezdrów. Dnia przybywa, obiecuję sobie wiele, skoro będzie widniej i cieplej. Chcę zapomnieć o rzeczach smutnych i bolesnych. Mam wrażliwe serce. Zwiększam rzeczy wrażliwością.
Tadeusz Makowski – Pamiętnik

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

Chciałem zadzwonić

#8 Post autor: Nula.Mychaan » 14 lut 2018, 20:43

Wiesz, po pierwszym czytaniu pomyślałam ot taki sobie, ale zwykle czytam kilkakrotnie.
Ta prostota ma właśnie urok i wcale nie jest taki sobie, to dobry wiersz, a puenta jest rewelacyjna
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 1767
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

Chciałem zadzwonić

#9 Post autor: biegnąca po fali » 14 lut 2018, 22:43

Piękny liryk z doskonałą puentą, teo. Bardzo na tak.
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Chciałem zadzwonić

#10 Post autor: anastazja » 15 lut 2018, 17:26

Cudowna puenta i piękny wiersz. Rozsmakowałam się ... :)
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”