Przy składaniu wieńców
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Przy składaniu wieńców
Mój ojciec był śniegiem w porzeczkach.
Przenajświętsza Dziewica przed Banderowcami
okryła go osmaloną nałęczką z resztek strzechy sąsiadów
i zadaszyła. Na zawsze.
Odnosił, odrzucał do bunkrów pniaki i żegnał serią na krzyż.
Kiedy przyszło żąć żyto na nowe poszycia, z sąsiednich wsi
waliły obuchem głosy rozpoznawalnych siekier.
Przenajświętsza Dziewica przed Banderowcami
okryła go osmaloną nałęczką z resztek strzechy sąsiadów
i zadaszyła. Na zawsze.
Odnosił, odrzucał do bunkrów pniaki i żegnał serią na krzyż.
Kiedy przyszło żąć żyto na nowe poszycia, z sąsiednich wsi
waliły obuchem głosy rozpoznawalnych siekier.
Ostatnio zmieniony 07 lut 2018, 12:13 przez witka, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
Przy składaniu wieńców
Poruszyłeś Witka. Bardzo dobry 1w i puenta. Zabolało.
Jedna sugestia
I ja osobiście tak to czytam, pozdrawiam
Jedna sugestia
trudno się wymawia, a można ułatwić, nie lepiej strzechy? ale w tym kontekście musiałbyś też zamienić poszycia na poszycie.witka pisze: ↑07 lut 2018, 10:06z resztek strzech
I ja osobiście tak to czytam, pozdrawiam

-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Przy składaniu wieńców
Dzięki poprawię.
To dawny tekst.
Wklejony na bliskiemu Eki wkurwie po ostatnich wydarzeniach.
Mama mi opowiadała, o Ukraińcach, którzy ich niejednokrotnie po kryjomu, w porę ostrzegali.
Spróbuję coś napisać i oddać kulisy bywania człowiekiem.
To dawny tekst.
Wklejony na bliskiemu Eki wkurwie po ostatnich wydarzeniach.
Mama mi opowiadała, o Ukraińcach, którzy ich niejednokrotnie po kryjomu, w porę ostrzegali.
Spróbuję coś napisać i oddać kulisy bywania człowiekiem.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
Przy składaniu wieńców
Spoko Witka, zatem pisz chętnie zajrzę 

-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Przy składaniu wieńców
Ruszył mnie ten wiersz, ruszył jak cholera...
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Przy składaniu wieńców
Poruszyłaś... odebrało mi mowę, na długo...
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Przy składaniu wieńców
Bardzo dobra ta puenta.witka pisze: ↑07 lut 2018, 10:06Kiedy przyszło żąć żyto na nowe poszycia, z sąsiednich wsi
waliły obuchem głosy rozpoznawalnych siekier.
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Przy składaniu wieńców
taki jest zacny Witka w najlepszym wydaniu

