Troja. Dzień po

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Troja. Dzień po

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 12 lut 2018, 19:55

Wypalam niepotrzebne tatuaże,
strach skwierczy i pełga
wraz ze świecą.

Nocne motyle krążą, szukając łupów.
Niełatwych, skoro zamknięte
za zwęgleniem drzwi.

Które rozpraszają światło,
skraplając nieokreślone odcinki snów.
Tak małe, że mieszczą się pod powieką
obłąkanego gęstniejącym powietrzem oka.

A świt nie nadchodzi, zamarł poza kordonem
wzgórz okrążających miasto
– pierwszy i ostatni pod już bezkrwistym
niebem.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Troja. Dzień po

#2 Post autor: eka » 12 lut 2018, 22:47

Bardzo plastyczne obrazowanie metaforami. Koniec współczesności w odniesieniu (przez filtr) przede wszystkim do Troi i filmowej wizji nuklearnej apokalipsy.
Mikro i makro krajobrazy w dwóch ostatnich strofach szczególnie mocne.
:kwiat:

witka
Posty: 3121
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Troja. Dzień po

#3 Post autor: witka » 13 lut 2018, 0:02

Eka mi trochę przybliżyła.
Marcin napisaleś kiedyś wiersz o niczym, jakąś papierówkę?
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Troja. Dzień po

#4 Post autor: Marcin Sztelak » 13 lut 2018, 11:19

Nie wiem, ale pewnie i to się zdarzyło. W końcu przypadki chodzą, po ciemnych zaułkach...

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

Troja. Dzień po

#5 Post autor: Nula.Mychaan » 13 lut 2018, 19:29

Wow Marcin, ależ kunsztowny wiersz. Piękne metafory i mocny przekaz. Jestem pod wrażeniem.
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”