Kiedy głowa rodzi próchno

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Kiedy głowa rodzi próchno

#1 Post autor: Gajka » 24 lut 2018, 18:07

rozgrzebała
hojna jak brzemienny sad
a innym razem skąpi
jednego słowa

z milionem pojęć
dzisiaj zabierasz ostatnią deskę
miododajnego drzewa
pszczoły już odleciały

ukryta w zakamarkach
jak czerń hebanowej hurmy
zdarza się
gniazdują w ludzkiej głowie

białe kruki
Ostatnio zmieniony 28 lut 2018, 9:02 przez Gajka, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Kiedy głowa rodzi próchno

#2 Post autor: eka » 26 lut 2018, 15:11

Wiersz oparty na kontraście nadmiaru i braku interakcji między podmiotem a tajemniczą oną, mentorką, która odchodzi, znika, zabiera swoją wiedzę.
To wtedy metaforyczne próchno z głowy? Ale czyjej? Adresatki czy podmiotu?
Zastanawia 2. cząstka. Miododajne drzewo to najczęściej lipa, zaś kolokwialnie: lipa potwierdzałaby próchno. Deska? Z ula?

Tu warto białe kruki przenieść do oddzielnego wersu.
Gajka pisze:
24 lut 2018, 18:07
zdarza się białe kruki
Zbyt kolokwialnie:
Gajka pisze:
24 lut 2018, 18:07
rozbabrałaś w głowie
Pozdrawiam:)

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Kiedy głowa rodzi próchno

#3 Post autor: Gajka » 26 lut 2018, 19:28

Ekuś :rosa: - wielkie dzięki, wiedziałam, że trudno będzie zinterpretować, podmiot jest tylko jeden :)
Poprawiłam, ale czy to coś da, skoro nie wiadomo w czym temat :myśli:

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 849
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

Kiedy głowa rodzi próchno

#4 Post autor: mirek13 » 26 lut 2018, 21:49

Ee, nie wiadomo... :no: :((

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Kiedy głowa rodzi próchno

#5 Post autor: Gajka » 26 lut 2018, 22:20

Fakt, muszę przyznać bez bicia - mam pokiereszowany czerep :cha:

Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 849
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

Kiedy głowa rodzi próchno

#6 Post autor: mirek13 » 26 lut 2018, 22:33

To dlatego, że kiedy wychodzisz z płaszczyzny interioryzacji, następuje frenetyczna eksterioryzacja czynników poetyckich. :rosa:

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Kiedy głowa rodzi próchno

#7 Post autor: Gajka » 26 lut 2018, 23:00

Czasem tak mam, nieraz udaje mi się wyjść z siebie, nawet nie rozumiem dlaczego. Tu pewnie jakiś specjalista miałby pole do popisu, ha, ha, ha, ha żartowałam, tak źle jeszcze nie jest. :lol:

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Kiedy głowa rodzi próchno

#8 Post autor: Marcin Sztelak » 27 lut 2018, 15:34

Dla mnie jak najbardziej dobry, ale z pierwszego wersu usunąłbym w głowie, zostawiając pole dla czytelnika.

Pozdrawiam.

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Kiedy głowa rodzi próchno

#9 Post autor: Gajka » 28 lut 2018, 9:04

Dzięki Marcin :) - super podpowiedź - zmieniłam.
Teraz wiem, że jest ok:)

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 1767
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

Kiedy głowa rodzi próchno

#10 Post autor: biegnąca po fali » 28 lut 2018, 9:32

Ty, to potrafisz zakręcić. Nie wszystko rozumiem, ale jakoś nie odbiera mi to przyjemności z czytania. Jest tajemniczo, klimatycznie... Coś wisi w powietrzu/między wersami... I to jest fajne. Dodaje smaczku.

Pozdrawiam:)
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”