Ze snów jutrzejszych

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
meandra
Posty: 320
Rejestracja: 31 paź 2011, 21:41
Lokalizacja: wszechświat

Ze snów jutrzejszych

#1 Post autor: meandra » 15 lut 2012, 22:58

.
.
.

Doświadcza nas sen o drzewach,
przejrzysty jak śmierć w dołach wapiennych.
Wszędzie sól naga, ptaki zamotane w sieci
zrzucone przypadkowo na brzeg. Słono, słono.

Kryształki trą podłoże, wżerają się w skórę
niczym zatrute kolce, strawa niemych świadków.
Coś przetarło się, jakby patrzył na nas z boku
komendant czy esesman. Ślady na kołnierzu

tak wyraźne. Śmierć znowu zawija nas w kokon.
Nici starczy do rana.
.
.
.
Ostatnio zmieniony 16 lut 2012, 11:37 przez meandra, łącznie zmieniany 1 raz.
aż po ostatnie słowo, aż po myśl ostatnią...

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Ze snów jutrzejszych

#2 Post autor: Alek Osiński » 16 lut 2012, 0:24

I co tu dużo mówić Ewo
jeśli wiersz już wszystko powiedział
i to w dodatku tak dobitnie. Bardzo Dobry
moim zdaniem.

Pozdrawiam :rosa:

Nilmo

Re: Ze snów jutrzejszych

#3 Post autor: Nilmo » 16 lut 2012, 8:21

Nie bardzo rozumiem wersu z tym oficerem czy esesmanem. Jeden (jeśli nie dodać hańbiącego przymiotnika) to powód do dumy, drugi to oprawca. Moim zdaniem to dwa przeciwstawne sobie spojrzenia, a tutaj stawiasz je jakby były one jednakie.Z drugiej strony dlaczego esesman nie miałby być oficerem, czy oficer esesmanem. A jeśli tak, to po co ich wymieniać?
Wiersz może uchodzić zarówno za wielowymiarowy jak i o niczym. Może dotyczyć ofiar wojny jak i dozorcy z bagażem lat, odśnieżającego posesję i obficie posypującego chodnik solą. Stąd może być różnorako oceniany. Jedni taką uniwersalność uważają za zaletę, a ja niestety jestem z tych, którzy dla chusteczek higienicznych i papieru toaletowego znajdują różniące się zastosowanie.
Metafory ładne.
Dziękuję.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Ze snów jutrzejszych

#4 Post autor: Gloinnen » 16 lut 2012, 8:57

Mnie też bardzo podoba się metaforyka.

Zwłaszcza to:
meandra pisze:Śmierć znowu zawija nas w kokon.
Nici starczy do rana.
Jeżeli mowa o zestawieniu - "oficer"/"esesman"...
Nie wiem, być może podchodzę do tego trochę na "chłopski" rozum, ale obydwa pojęcia odwołują się do osób pełniących funkcje wojskowe - a ze swej natury jest to funkcja, która wcześniej czy później może wymagać zabijania, zadawania śmierci. Czy to nie jest w gruncie rzeczy wszystko jedno, jaka to armia, jaki stopień, itd.?
I zanim przeczytałam komentarze - wiersz skojarzył mi się z ofiarami wojny raczej jednoznacznie.
Choć - właśnie ze względu na ten wers z oficerem - może to dotyczyć nie tylko jednej, konkretnej wojny, ale każdej, okrucieństwo, śmierć mają taki sam wymiar, zawsze.

Widzę jednak, że Nilmo ma bogatą wyobraźnię ;)
I przewrotną.

:myśli:

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ze snów jutrzejszych

#5 Post autor: e_14scie » 16 lut 2012, 10:07

trafia do mnie, Meandro :ok: ładnie poprowadzone, mimo wielości obrazów

poza esesmanem, który mi zgrzyta leksykalnie
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

czochrata

Re: Ze snów jutrzejszych

#6 Post autor: czochrata » 16 lut 2012, 11:17

bardzo dobry wiersz :rosa:

Nilmo

Re: Ze snów jutrzejszych

#7 Post autor: Nilmo » 16 lut 2012, 11:19

Nilmo ma być może przewrotną wyobraźnię. Tyle się mówi o oficerach katyńskich ostatnio, że mi wyobraźnia nie pozwala tak jak u Gloin, żeby to wyszło na jedno. Trochę się te "patrzenia" jednak różnią. O ile esesman jest negatywnym określeniem, to oficer już być nie musi, a nawet nie powinien. A jeśli nawet ma to być jedno, to niech to będzie esesmański oficer, bo bycie esesmanem nie wyklucza bycia oficerem. To jakby napisać - ten pan mężczyzna.
A co do skojarzeń to też myślałem o tym że wiersz może dotyczyć wojny. Ale raczej science fiction - "ze snów jutrzejszych". A ten dozorca, to pewnie przez te opadu śniegu i sól z wiersza.:)
Pzdr.

meandra
Posty: 320
Rejestracja: 31 paź 2011, 21:41
Lokalizacja: wszechświat

Re: Ze snów jutrzejszych

#8 Post autor: meandra » 16 lut 2012, 12:09

Alku, dziękuję za pochylenie :).
pozdrawiam ciepło
:rosa:


Nilmo, trafiłeś na fragmant, nad którym sama się zastanawiałam, dzięki.
Chodziło o osobę dwóch prześladowców, nie zamknięcie tego w jedną zwartą metaforę.
Podmieniłam oficera, który rzeczywiście zakrawa o wieloznaczność na komendanta
(np. obozu...). Rzeczona sól, hmmm, chyba nie muszę wyjaśniać znaczenia... ;)
Ukłony i pozdrowienia
:rosa:


Glomi, Nilmo miał w tym przypadku rację :).
Niewielka zmiana wyjdzie tekstowi na dobre, tym bardziej, że już w trakcie pisania
zastanawiałam się nad zamiennikiem, który dopiero teraz zaświtał. Dziękuję za pochylenie.
Pozdrawiam ciepło
:rosa:


Ewo, bez esesmana ten wiersz nie miałby odpowiedniego wydźwięku.
Dziękuje, że zechciałaś przeczytać.
Pozdrawiam ciepło
:rosa:


czochrata, dziękuję bardzo.
pozdrawiam ciepło
:rosa:
aż po ostatnie słowo, aż po myśl ostatnią...

Nilmo

Re: Ze snów jutrzejszych

#9 Post autor: Nilmo » 16 lut 2012, 12:37

Niby jedno słowo, a tym komendantem już nie pozostawiasz złudzeń o czym jest wiersz. I w tym kontekście treść wysuwa się na plan pierwszy, a metafory stanowią klimatyczne tło. Puenta tez dobra.
Szybko zapominamy.
Myślę że dobrze to wymyśliłaś. Pozdrawiam. :rosa:

meandra
Posty: 320
Rejestracja: 31 paź 2011, 21:41
Lokalizacja: wszechświat

Re: Ze snów jutrzejszych

#10 Post autor: meandra » 16 lut 2012, 13:30

dziękuję pięknie, Nilmo.

:rosa:
aż po ostatnie słowo, aż po myśl ostatnią...

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”