stare krzesła

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: stare krzesła

#11 Post autor: P.A.R. » 12 lut 2012, 20:35

tu się robi Autorce dobrze
nie pouczaj ...

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: stare krzesła

#12 Post autor: e_14scie » 12 lut 2012, 20:39

P.A.R. pisze:tu się robi Autorce dobrze
nie pouczaj ...

:kiss:
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: stare krzesła

#13 Post autor: P.A.R. » 12 lut 2012, 20:41

e_14scie pisze:
P.A.R. pisze:tu się robi Autorce dobrze
nie pouczaj ...

:kiss:
chwila
lecę po ręcznik ...

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: stare krzesła

#14 Post autor: e_14scie » 12 lut 2012, 20:44

P.A.R. pisze:chwila
lecę po ręcznik ...
weź mój
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: stare krzesła

#15 Post autor: P.A.R. » 12 lut 2012, 20:51

masz taki duży ...................... :crach:

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: stare krzesła

#16 Post autor: Gloinnen » 13 lut 2012, 20:15

e_14scie pisze:mówią idź
zostajesz
mówią nie odchodź
idziesz
a słońce nadal przypięte promieniem
do chmury
:ok:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: stare krzesła

#17 Post autor: Qń Który Pisze » 13 lut 2012, 22:38

Qń, to taki figlarz trochę i myśli - owszem, krzesełko fajna rzecz, czasami niektórzy chcieliby być siodełkami u rowerów niektórych przełajowych kolarek :cha: Trzepie, jak na torze do jazdy próbnej w warszawskiej FSO.
Myślę też sobie, nie bez Kozery Andrzeja, że krzesło, jak krzesło, ale łóżko w sypialni to mogłoby napisać wielotomową odyseję zmęczonych sprężyn, gdyby oczywiście było takie
Łóżko Które Pisze :cha:, bo o qniach to słyszałem ;)
Przywiązanie do rzeczy, to druga natura człowieka, która właśnie w sprzętach szuka swoich powierników i milczących świadków samotnego życia.
Krzesła nie mają lekkiego życia, bo nieraz przyjdzie im bez maski użerać się z podłym siarkowodorem i tylko krzesła wiedzą ile ich to kosztuje :cha: Są krzesła, które muszą czasami dwie osoby pomieścić i nie mogą się te cztery nogi nadziwić, bo w pewnym momencie jest tych nóg osiem i wszystkie wiją się, jak Laokoon w splotach wężów, chociaż wiadomo, że chodzi tylko o jednego węża :cha:
Krzesła, jak Atlas dźwigają ludzkie problemy i tę część ciała w której na ogół te problemy zamieszkują :wstyd: Dopiero w nocy odpoczywają, zastanawiając się skąd takie dwa zmysłowe zagłębienia na czółku ;)
A słońce przypięte pinezką do nieba oznacza dla krzesła kolejną dźwigaczkę. To trochę niesprawiedliwe, że krzesło ma cztery nogi i nawet nie może się podrapać w... głowę.
Ładny sentymentalny zapis, w którym krzesło jawi się nieco więcej niż stojak do podtrzymywania d...y.
Tam gnieżdżą się myśli, które chronią się przed światłem dziennym. :) :rosa:
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

miniawka
Posty: 281
Rejestracja: 21 sty 2012, 22:26
Lokalizacja: Warszawa

Re: stare krzesła

#18 Post autor: miniawka » 16 lut 2012, 21:35

Witaj,
to dobry, skończony wiersz. A "...słońce nadal przypięte promieniem do chmury..." to coś wspaniałego.
Spróbowałem dodać obraz. Tekst jak to tekst - wielka nadmiarowość sensów. A fota - super konkret.
I to się zderza.
Dla jasności: nie lubię takich fot - są zbyt nachalne, oczywiste, lecz tu może się stopi z tekstem. Jeśli nie - trudno.
Popatrz do "Grafik".
Adam miniawka
Nałóg zwany Nadrealizmem to nieumiarkowane i namiętne stosowanie narkotyku jakim jest obraz. Luis Aragon

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: stare krzesła

#19 Post autor: e_14scie » 17 lut 2012, 8:57

dziękuję Qniowi, za obszerny i lotny komentarz :)

miniawka pisze:Witaj,
to dobry, skończony wiersz. A "...słońce nadal przypięte promieniem do chmury..." to coś wspaniałego.
Spróbowałem dodać obraz. Tekst jak to tekst - wielka nadmiarowość sensów. A fota - super konkret.
I to się zderza.
Dla jasności: nie lubię takich fot - są zbyt nachalne, oczywiste, lecz tu może się stopi z tekstem. Jeśli nie - trudno.
Popatrz do "Grafik".
Adam miniawka
patrzyłam i się uśmiechnęłam

dzięki Adamie
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”