P.A.R. pisze:Nicol pisze:czy w symfonii brzasku rzuconej za siebie
będzie dość muzyki wpisanej w znaczenie
żeby tak bez słowa w jedną stronę przebiec
kiedy brzegi nie chcą zszyć się nad strumieniem
wszędzie jest
abab, a tu się
aaaa przyplątało ...

może to przez
tamowiska zmilczeń
Z oględnego podejścia Pana Para może to tak zabrzmiewać
Zwłaszcza że dalekie rymy bliskie jego sercu
Ale z niuansowego punktu widzenia Nicol
To jest nadal abab i w tej kwestii zgodzić się na zmianę dyktowaną mody podszeptem
Nie sposób...
To jak z gradacjami tej samej barwy gdy niebieskości na obrazie więcej niż jeden rodzaj
Jeden powie - cały niebieski
A drugi zobaczy w nim wszystkie odcienie i pośredniości ....
Względność odbiorów i przesłań.
A zatem - zależy jak co komu ....
Dziękuję jednak na zwrócenie uwagi że rzeczy zda się oczywiste - takimi być wcale nie muszą
I bez urazy żem oporna na radę starego wygi
Dodano -- 24 lut 2012, 9:06 --
Qń Który Pisze pisze:Ładniusie toto... znaczy się symfonia. Iskrę wzniecić... i wywołać pożar... zmysłów.
Nicol pisze:i otworzyć grodzie w tamowiskach zmilczeń
To jest cacy

i reszta też, zresztą.
Ano, jak mówi moja dobra koleżanka po piórze... każdy czeka na iskrę i ma nadzieję na wielki pożar, ale kto ma go wzniecić, jak wszyscy będą czekać? Dawniej, to było jasne: Dziecko + zapałki = pożar i w ten sposób wszyscy się dowiedzieli, jaki jest wzór na zapałki. zapałki = dziecko - pożar, z czego wynika bardzo jasny wzór na dziecko. dziecko = pożar - zapałki.
Ale niestety nic z tego nie wynika dla nas - dorosłych. Rodzimy się z odruchem brania i dawanie nie leży w naszej naturze.
Wiersz bardzo ciepły i diabelnie dobrze napisany. Starannie cyzelowane słowa i metafory przyjemnie drażniące synapsy, które długo jeszcze potem drgają niekontrolowanymi wyładowaniami... "czto dień griaduszczij mnie gotowit?

Diabelnie fajny koment Qńiowi się wyskrobał spod stalóweczki w ząbek czesanej
Podoba mi się pożarowa matematyka - masz jeszcze przykłady podobnej maści ...?????
A'props "maści" - to jakiej Waszmaść Qńska się przedstawia ...? Bo ta kasztaniasta z avatarka nie koniecznie prawdziwa

.....

Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.