Miejski pejzaż. Wieżowce
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Miejski pejzaż. Wieżowce
Spacer po cembrowinie
to wynieśli ze wsi
żeby zaryzykować
i splunąć jak najdalej
z wysoka w dół i do góry
żeby pochwycić gwiazdy
na lepki język żaby
Uwięzić niebo w studni
pomiędzy budynkami
zatrzasnąć się w judaszach
założyć domofony
na uszy
tu mówi szarik
spełzłem po wielu zimach
buduję wieżę z pięter
Babel a może Bąbel
ciasną pułapkę powietrza
to wynieśli ze wsi
żeby zaryzykować
i splunąć jak najdalej
z wysoka w dół i do góry
żeby pochwycić gwiazdy
na lepki język żaby
Uwięzić niebo w studni
pomiędzy budynkami
zatrzasnąć się w judaszach
założyć domofony
na uszy
tu mówi szarik
spełzłem po wielu zimach
buduję wieżę z pięter
Babel a może Bąbel
ciasną pułapkę powietrza
Ostatnio zmieniony 08 mar 2012, 11:50 przez ble, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Miejski pejzaż. Wieżowce
Olu, chyba zdublowałaś wiersze, wyrzucę te podwójne egzemplarze, bo się zrobi zamieszanie
Później coś napiszę, jak przemyślę, strasznie słabo dzisiaj net chodzi, to chyba wina
tej burzy na słońcu
Później coś napiszę, jak przemyślę, strasznie słabo dzisiaj net chodzi, to chyba wina
tej burzy na słońcu

-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Miejski pejzaż. Wieżowce
Proszę, wyrzuć - pisałam już w tej sprawie do, Glo.
A net faktycznie jęczy, dlatego nacisnęłam dwa razy, bo wszystko stało w miejcu.
No i powróć z komentarzem, koniecznie
A net faktycznie jęczy, dlatego nacisnęłam dwa razy, bo wszystko stało w miejcu.
No i powróć z komentarzem, koniecznie

- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Miejski pejzaż. Wieżowce
Masz sporo bezokoliczników, Ble.
I trochę to wyliczeniowo brzmi.
- Spacer po cembrowinie
to wynieśli ze wsi - a jakby dać "wyniesiony ze wsi"?
- żeby zaryzykować
i splunąć jak najdalej
z wysoka w dół i do góry
żeby pochwycić gwiazdy - opuściłabym to powtórzenie
na lepki język żaby
A może zejść z tych bezokoliczników tutaj?
Niebo w studni
pomiędzy budynkami
zatrzaśnięcie się w judaszach
domofony
na uszach
tu mówi szarik
Ale ja sobie tylko tak rozmyślam.


I trochę to wyliczeniowo brzmi.
- Spacer po cembrowinie
to wynieśli ze wsi - a jakby dać "wyniesiony ze wsi"?
- żeby zaryzykować
i splunąć jak najdalej
z wysoka w dół i do góry
żeby pochwycić gwiazdy - opuściłabym to powtórzenie
na lepki język żaby
A może zejść z tych bezokoliczników tutaj?
Niebo w studni
pomiędzy budynkami
zatrzaśnięcie się w judaszach
domofony
na uszach
tu mówi szarik
Ale ja sobie tylko tak rozmyślam.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Miejski pejzaż. Wieżowce
Milad'or - bezkoliczniki są rozmyślnie bezokoliczne. Zwiekszają tempo, co ma znaczenie dwojakie:
- pomaga podkreślać szybkość ryzykownych decyzji, ich gorączkowość, parcie do nich
- pokazuje jak się mówi krótko przez zęby łącznie z przekleństwem, kiedy następuje realizacja marzeń.
Dzięki za spojrzenie
- pomaga podkreślać szybkość ryzykownych decyzji, ich gorączkowość, parcie do nich
- pokazuje jak się mówi krótko przez zęby łącznie z przekleństwem, kiedy następuje realizacja marzeń.
Dzięki za spojrzenie

-
- Posty: 281
- Rejestracja: 21 sty 2012, 22:26
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Miejski pejzaż. Wieżowce
Witaj,
nie wiem jak duży jest ten cykl. Może takie motto do niego:
Tafle szyb odbijają bezwodne oceany
niebo widać od drugiej strony.
Szerzej za trochę.
Adam
nie wiem jak duży jest ten cykl. Może takie motto do niego:
Tafle szyb odbijają bezwodne oceany
niebo widać od drugiej strony.
Szerzej za trochę.
Adam
Nałóg zwany Nadrealizmem to nieumiarkowane i namiętne stosowanie narkotyku jakim jest obraz. Luis Aragon
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: Miejski pejzaż. Wieżowce
szczyt marzeń tzw. napływowych
mieszkanie w betonowych wieżowcach
tak z mostu nałeb

mieszkanie w betonowych wieżowcach
tak z mostu nałeb


z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Miejski pejzaż. Wieżowce
Witaj znów, Adamie. Cykl należy do zbioru MIASTA-DOMY-SKRZYŻOWANIA. Chyba taki będzie tytuł. W pierwszej części (między miastami i skrzyżowaniami )te trzy i w końcowej, trzeciej (znów miasta i skrzyżowania)też trzy. Myślę o napisaniu Miejskie pejzaże.Hotele Kościoły Knajpy. W środkowej części DOMY. Dwa Domy są tu na forum. Zbiór będzie bardzo duży; chcę go pisać i pisać.
Tafle szyb odbijają bezwodne oceany
niebo widać od drugiej strony
sama nie wiem, może to trafne motto. Może ostatecznie tak?
Dodano -- 08 mar 2012, 17:05 --
Dodano -- 08 mar 2012, 17:11 --
P.S. Adamie - myślę, że to bardzo dobre motto.
Tafle szyb odbijają bezwodne oceany
niebo widać od drugiej strony
sama nie wiem, może to trafne motto. Może ostatecznie tak?
Dodano -- 08 mar 2012, 17:05 --
Biorąc rzecz w bardzo w skrócie - tak. Ale przecież zwykle to, za czym gonimy (i Ty i ja) okazuje się tylko szklanym bąblem. Czyż nie?atoja pisze:szczyt marzeń tzw. napływowych
mieszkanie w betonowych wieżowcach
tak z mostu nałeb
Dodano -- 08 mar 2012, 17:11 --
P.S. Adamie - myślę, że to bardzo dobre motto.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Miejski pejzaż. Wieżowce
Bardzo ciekawie zbudowałaś relatywizm przeróżnych odległości
kształtów i sposobów bytowania, dla mnie to jest symbol
uwięzienia w kreowanej rzeczywistości, w jej Bąblu,
który może w każdej chwili pęknąć jak mydlana bańka.
Właściwie to wszyscy jesteśmy ze wsi...
Szczególnie mi się podoba wykorzystanie szarika
sam go kiedyś wykorzystałem do stworzenia metafory
bo wydał mi się taki nośny. Co do tego żeby się pozbyć
jednego żeby to zgadzam się z Milą
Pozdrowienia
kształtów i sposobów bytowania, dla mnie to jest symbol
uwięzienia w kreowanej rzeczywistości, w jej Bąblu,
który może w każdej chwili pęknąć jak mydlana bańka.
Właściwie to wszyscy jesteśmy ze wsi...
Szczególnie mi się podoba wykorzystanie szarika
sam go kiedyś wykorzystałem do stworzenia metafory
bo wydał mi się taki nośny. Co do tego żeby się pozbyć
jednego żeby to zgadzam się z Milą
Pozdrowienia

-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Miejski pejzaż. Wieżowce
Witaj, Al. Cieszę się z akceptacji dla Szarika, bo byli tacy, którzy chcieli go wyrzucić. Też myślę, że 'szarik' jest nośny. Dobry pies
Oczywiście, że wszyscy jesteśmy ze wsi. Porzuciliśmy nasze potoki łąki, na rzecz półproduktów. Matrix nas więzi
albo Bąbel.
Pozdrawiam

Oczywiście, że wszyscy jesteśmy ze wsi. Porzuciliśmy nasze potoki łąki, na rzecz półproduktów. Matrix nas więzi

Pozdrawiam
