Akasha

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
atma
Posty: 116
Rejestracja: 05 mar 2012, 6:35
Kontakt:

Akasha

#1 Post autor: atma » 10 mar 2012, 7:47

Wszystko się rozmywa
tylko rzeka w centrum
słowa ukryte pod kamieniami
odnajdą uszy
echo uśpione w skałach odśpiewa
fałszywym bisem
po tysiąckroć tysięcy razy
orzeł wirtuoz
zanurkuje w głębinie
wydziobując
sens
nakarmi nim pisklęta
wiecznie głodne
niepojmujące treści
podzielą na głoski
wykrzyczą
A
Ostatnio zmieniony 11 mar 2012, 0:22 przez atma, łącznie zmieniany 1 raz.
Cóż z tego, że słoń silny, jeśli sam przynosi łańcuch, którym go wiążą

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Akasha

#2 Post autor: Miladora » 10 mar 2012, 12:29

Intrygująco brzmi. Jak swoista wyrocznia. :myśli:

:rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

atma
Posty: 116
Rejestracja: 05 mar 2012, 6:35
Kontakt:

Re: Akasha

#3 Post autor: atma » 10 mar 2012, 12:46

masz rację :rosa:
Cóż z tego, że słoń silny, jeśli sam przynosi łańcuch, którym go wiążą

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Akasha

#4 Post autor: Alek Osiński » 10 mar 2012, 23:17

Akasha - czy to ta królowa potępionych?
atma pisze:wydziobując
sens
nakarmi nimi pisklęta
sens - nimi ( liczba mnoga?)

A więc musimy zaczynać wszystko od początku?

Niezły wiersz

Pozdrawiam :vino:

atma
Posty: 116
Rejestracja: 05 mar 2012, 6:35
Kontakt:

Re: Akasha

#5 Post autor: atma » 11 mar 2012, 0:44

Dziękuję Al z zwrócenie uwagi. Poprawiłam. Akasha – to według niektórych doktryn- mistyczna, duchowa substancja, w której zapisana jest pamięć od początku czasu. Woda - naprowadza na świat astralny, w którym prawidłowe odczytanie kroniki jest niezwykle trudne. Pozdrawiam :kwiat:
Czy musimy zaczynać od początku? Wszystko się dzieje, chyba że piszesz o przewartościowaniu myślenia i postrzegania rzeczywistości ;)
Cóż z tego, że słoń silny, jeśli sam przynosi łańcuch, którym go wiążą

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Akasha

#6 Post autor: Alek Osiński » 11 mar 2012, 13:32

atma pisze:chyba że piszesz o przewartościowaniu myślenia i postrzegania rzeczywistości
Tak, to właśnie miałem na myśli, dzięki za wyjaśnienie
względem Akasha
:vino:

atma
Posty: 116
Rejestracja: 05 mar 2012, 6:35
Kontakt:

Re: Akasha

#7 Post autor: atma » 11 mar 2012, 16:49

To moja wina, mogło wprowadzić w błąd - nie znałam "innej wersji" Akashy. :kwiat: :vino:
Cóż z tego, że słoń silny, jeśli sam przynosi łańcuch, którym go wiążą

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: Akasha

#8 Post autor: P.A.R. » 11 mar 2012, 17:01

wszystko się rozmywa
tylko rzeki centrum
ukryte pod kamieniami uśpionych skał

fałszywym bisem nurkuje w głębinie
podzielonej na głoski ...


:wstyd:

atma
Posty: 116
Rejestracja: 05 mar 2012, 6:35
Kontakt:

Re: Akasha

#9 Post autor: atma » 11 mar 2012, 17:45

O, to przedstawiłeś świat astralny, tylko sens ukazany w krzywym zwierciadle odbicia księgi Akashy gdzieś się zagubił :) Skoro nurkuje fałszywym bisem, to chyba marny jasnowidz, bo nie wiem czy zdoła z głosek wydobyć sens pełnego wyrazu ;) :vino:
A w ogóle podoba mi się ta wersja,jako inna możliwość zanurkowania :)
Cóż z tego, że słoń silny, jeśli sam przynosi łańcuch, którym go wiążą

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Akasha

#10 Post autor: Gloinnen » 13 mar 2012, 17:46

Wszystko się rozmywa
Zastanawiam się nad inną wersyfikacją:

"tylko rzeka w centrum
słowa ukryte pod kamieniami
odnajdą uszy

echo uśpione w skałach odśpiewa
fałszywym bisem
po tysiąckroć tysięcy razy
orzeł wirtuoz
zanurkuje w głębinie
wydziobując
sens

nakarmi nim pisklęta ---> a może "nakarmi pisklęta" - bez zaimka, wtedy interpretacja się rozszerza, a nielogiczność zastępujesz niedomówieniem, które zawsze jest bardziej nośne.
wiecznie głodne
niepojmujące treści
podzielą na głoski
wykrzyczą
A"

Bardzo mi się podoba zapisana w wierszu idea. Może dlatego, że niezwykle fascynują mnie wszelkie zagadnienia okołojęzykowe. W końcu to język jest narzędziem, które w pewnym sensie stwarza w nas świat, jego obraz. Nazywanie rzeczy, pojęć, zjawisk porządkuje chaos, sprawia, że zaczynają otaczać nas konkrety, obiekty znajome. Powrót do źródeł to powrót do stanu, w którym była tylko płynność, rzeczywistość postrzegana jako continuum (dobrze oddany przez metaforę rzeki). Słowa nadają znaczenia poszczególnym wycinkom tego continuum, u Ciebie natomiast jest pokazana droga wstecz - od (werbalnego i poznawczego) uporządkowania do pierwotnego chaosu, do stanu, w którym istnieje tylko jedność, nie ma żadnych podziałów, narzuconych językowym filtrem.
Przynajmniej takie mi przyszły na myśl skojarzenia i refleksje po przeczytaniu utworu.

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”