Miejski pejzaż. Bramy

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Miejski pejzaż. Bramy

#1 Post autor: ble » 08 mar 2012, 11:22

Ani tam ani tu
na marginesie sprawy
zapewne dla porządku
oznaczonej nazwiskiem

spod włóczkowego beretu
nogi starczo chude
dawno nie wysmukłe
i na plecach dom
zmurszała kamienica
z pustymi balkonami

Cień do którego przylgnęła
któremu oddała twarz
i wyraz oczu
obronny jak garby dachów
strach

mówi się o tym
mimikra

miniawka
Posty: 281
Rejestracja: 21 sty 2012, 22:26
Lokalizacja: Warszawa

Re: Miejski pejzaż. Bramy

#2 Post autor: miniawka » 08 mar 2012, 20:54

Witaj,
czy to inspiracje Z Chagalla? Czy sama z siebie? Nie ma to znaczenia dla wiersza, lecz chodzi za mną i chodzi i męczy.
Ten wiersz odbił się od współczesnego miasta i skierował się w kierunku miasta z przeszłości. I nie chodzi mi tu o zmurszałe kamienice. On sięgnął (chyba nie przesadzę) do średniowiecznych miast z ich murami i bramami. Nie wiem, jak uruchomił ten mechanizm przeniesienia.
Mam podejrzenia: chodzi mi o "Kroniki Amberu" Rogera Zelaznego.
Nałóg zwany Nadrealizmem to nieumiarkowane i namiętne stosowanie narkotyku jakim jest obraz. Luis Aragon

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Miejski pejzaż. Bramy

#3 Post autor: Alek Osiński » 09 mar 2012, 0:20

I znowu ożywiasz miasto, chociaż tym razem umieszczasz go od razu
poza granicami istotności, przydajesz mu cechy brzydoty... i na koniec
nazywasz to mimikrą, to Twoje miasto jest takie trochę
przepraszam że żyję. Brama to jednak bardzo nośny symbol
nie przestaje pełnić swoich funkcji... :myśli:

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Miejski pejzaż. Bramy

#4 Post autor: ble » 09 mar 2012, 15:36

miniawka pisze:czy to inspiracje Z Chagalla? Czy sama z siebie? Nie ma to znaczenia dla wiersza, lecz chodzi za mną i chodzi i męczy.
Ten wiersz odbił się od współczesnego miasta i skierował się w kierunku miasta z przeszłości. I nie chodzi mi tu o zmurszałe kamienice. On sięgnął (chyba nie przesadzę) do średniowiecznych miast z ich murami i bramami. Nie wiem, jak uruchomił ten mechanizm przeniesienia.
Z siebie. Ciąży nam zmurszała wieczność? Ciekawie pomyślałeś.
Al z krainy os pisze: I znowu ożywiasz miasto, chociaż tym razem umieszczasz go od razu
poza granicami istotności, przydajesz mu cechy brzydoty... i na koniec
nazywasz to mimikrą, to Twoje miasto jest takie trochę
przepraszam że żyję. Brama to jednak bardzo nośny symbol
nie przestaje pełnić swoich funkcji... :myśli:
Historia była prosta. Przejeżdżałam samochodem i przez chwilę widizałam stojącą w bramie starą kobietę. Reszta sam się ułożyła. To właściwie też wiersz o naszych produktach, które tym razem dźwigamy na plecach, upodobniamy się do nich. Na tym polega mimikra.

Dziękuję Panom za zaglądkę :rosa:

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Miejski pejzaż. Bramy

#5 Post autor: anastazja » 09 mar 2012, 17:43

A ja wiedziałam, ze o starej kobiecie, ...na plecach dom i ta strofa, mówi sama za siebie - pięknie opisałaś;

Cień do którego przylgnęła
któremu oddała twarz
i wyraz oczu
obronny jak garby dachów
strach


:rosa:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Miejski pejzaż. Bramy

#6 Post autor: ble » 09 mar 2012, 18:27

Nastusiu, na plecach dom - znamy to znamy :)
Pozdrawiam :rosa:

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Miejski pejzaż. Bramy

#7 Post autor: Gloinnen » 10 mar 2012, 22:18

ble pisze:spod włóczkowego beretu
nogi starczo chude
dawno nie wysmukłe
i na plecach dom
A nie wystarczyłoby:

"nogi starczo chude
od dawna
(i) na plecach dom" ---> ja bym jeszcze zrezygnowała z "i" celem stworzenia przerzutni, ale to już chyba raczej nie Twoja poetyka, więc dlatego "i" w nawiasie...
ble pisze:Cień do którego przylgnęła
któremu oddała twarz
Moim zdaniem lepiej zabrzmiałoby:

"Cień do którego przylgnęła
oddając twarz"

I jeszcze jedno - skoro nie stosujesz interpunkcji, to wiersz ładniej prezentowałby się, gdybyś zrezygnowała również z majuskuły (niekonsekwentnie zresztą używanej, co stwarza wrażenie dość nieporządne).

Nieraz spotykamy na ulicach ludzi niemal niezauważalnych, którzy upodobnili się tak bardzo do otaczającej ich szarzyzny, jałowości, obskurności. Oni starzeją się, pękają i rozpadają jak miasto, a miasto - jak oni... Jesteśmy tak ściśle związani z miejscem, w którym żyjemy, że nasze i jego metamorfozy wciąż się przenikają, wpływają na siebie wzajemnie...

Tak odczytałam główną myśl wiersza.

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Miejski pejzaż. Bramy

#8 Post autor: ble » 11 mar 2012, 13:01

Glo, wspaniała, zrzędna Czytelniczko :jez:
Bardzo lubię, kiedy zaglądasz do moich wierszy.
Gloinnen pisze:
ble pisze:spod włóczkowego beretu
nogi starczo chude
dawno nie wysmukłe
i na plecach dom
A nie wystarczyłoby:

"nogi starczo chude
od dawna
(i) na plecach dom" ---> ja bym jeszcze zrezygnowała z "i" celem stworzenia przerzutni, ale to już chyba raczej nie Twoja poetyka, więc dlatego "i" w nawiasie...
Nie wystarczyłoby, ponieważ dawno nie wysmukłe wprowadza element czułości do tego opisu, jakąś maleńką rzewność wobec tego, co minęło (bo kiedyś były smukłe). To nie jest stara baba, to piękna kobieta, która się zestarzała wraz kamienicą. 'i'' utrzymuje rytm wiersza.
Gloinnen pisze:
ble pisze:Cień do którego przylgnęła
któremu oddała twarz
Moim zdaniem lepiej zabrzmiałoby:

"Cień do którego przylgnęła
oddając twarz"
Lubię powtórzenia - one tak wiercą sedno. A -ąców w wierszach nie lubię.
Gloinnen pisze:I jeszcze jedno - skoro nie stosujesz interpunkcji, to wiersz ładniej prezentowałby się, gdybyś zrezygnowała również z majuskuły (niekonsekwentnie zresztą używanej, co stwarza wrażenie dość nieporządne).
No, nie wiem, Glo. Ja tak lubię te duże litery co jakiś czas.
Gloinnen pisze:Jesteśmy tak ściśle związani z miejscem, w którym żyjemy, że nasze i jego metamorfozy wciąż się przenikają, wpływają na siebie wzajemnie...
Ślicznie czytasz :rosa: :rosa:

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Miejski pejzaż. Bramy

#9 Post autor: Gloinnen » 13 mar 2012, 18:58

ble pisze:Nie wystarczyłoby, ponieważ dawno nie wysmukłe wprowadza element czułości do tego opisu, jakąś maleńką rzewność wobec tego, co minęło (bo kiedyś były smukłe). To nie jest stara baba, to piękna kobieta, która się zestarzała wraz kamienicą. 'i'' utrzymuje rytm wiersza.
To w takim razie może zrezygnuj ze starczej chudości? :jez:

Mnie "ące" nie przeszkadzają, o ile nie występują w nadmiarze, ładnie wprowadzają równoległość, lepiej, niż wyliczanki czy powtórzenia.

A co do dużych liter - ich użycie powinno być uzasadnione. Albo poprawnością językową, a jeżeli nie (skoro już rezygnujesz z interpunkcji) - to szczególną funkcją frazy/zwrotu rozpoczętego od majuskuły.
Niedawno toczyła się pod wierszem Ani Ostrowskiej dyskusja z Niepozornym na temat łamania zasad poprawnej polszczyzny. Chodziło o nieużywanie interpunkcji właśnie. Akurat to się broni, natomiast stosowanie dużych liter w tekstach bez znaków przestankowych, to tylko, według mnie, czysta ornamentyka, wątpliwa, jeśli chodzi o warstwę znaczeniową.
Podobnie denerwuje mnie skądinąd zabieg odwrotny - zaczynanie zdania z małej litery po kropce (współczesna poetycka maniera). Wszelkiego rodzaju kontrowersyjne zabiegi językowe powinny jednak, w mojej ocenie, pełnić funkcję podrzędną wobec przekazu i mieć określony cel, służyć czemuś, a nie być jedynie formą "sztuki dla sztuki"...

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Miejski pejzaż. Bramy

#10 Post autor: ble » 19 mar 2012, 16:18

Glo, może i ornamentyka:) Nie znam się, piszę na czucie.
Buziaki :kiss:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”