dwa cienie

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Stepanian
Posty: 439
Rejestracja: 10 lis 2011, 23:59

dwa cienie

#1 Post autor: Stepanian » 11 mar 2012, 23:51

dwa cienie


widziałem dobrze jak tańczyli
wokół nich drgała szorstka cisza
tacy rozwiewni i niebyli
ani z przedwczoraj ani dzisiaj
- a czas zdziwiony przysiadł

on płynął w świetlni sam z półcienia
ona sięgała lekkim gestem
dla nich zegarnik dzień oniemiał
pytała - jesteś? odparł – jestem.
- a byli tylko przedtem

tak ich rysował mrok na ścianie
jak im padało słońce z boku
mieli jedynie już ten taniec
zgon odmierzany rytmem kroków
- i jeszcze pustką wokół

rwały do siebie ich sylwetki
nawet gdy czas się gdzieś tam zmieniał
póki ich poblask nie doświetlił
tańczyli jeszcze cali z cienia
- szkoda że ich już nie ma
Ostatnio zmieniony 12 mar 2012, 12:05 przez Stepanian, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: dwa cienie

#2 Post autor: Miladora » 12 mar 2012, 1:28

Mam sentyment do Twoich wierszy, Stef, i do Twojego słowotwórstwa. :)
Zawsze zapada mi w głąb duszy klimat, jaki tworzysz.

Tak mi się skojarzyło, że wszyscy jesteśmy własnymi cieniami z przeszłości - gdzieś tam ciągle gra muzyka i ciągle tańczymy.
I parę takich tańców zachowałam w pamięci. Do paru takich chwil bym wróciła...

Ale nad jednym wersem się zastanawiałam:
- mieli jedynie już ten taniec - coś mi w nim nie bardzo pasuje.
Może inaczej:
- mieli dla siebie tylko taniec? :myśli:

No to zdrowie naszych cieni, kimkolwiek by były... :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

atma
Posty: 116
Rejestracja: 05 mar 2012, 6:35
Kontakt:

Re: dwa cienie

#3 Post autor: atma » 12 mar 2012, 5:27

pięknie, jestem zauroczona...
Cóż z tego, że słoń silny, jeśli sam przynosi łańcuch, którym go wiążą

Nicol
Posty: 985
Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24

Re: dwa cienie

#4 Post autor: Nicol » 12 mar 2012, 8:03

Czytam sobie bez 5 wersów bo przegadują mi nieco świetny obraz jaki nakresliłeś zgrabnym słowem :smoker:
No chyba żeby to zaśpiewać to ostatnie wersy mają wtedy inny wydźwięk ;)
Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.

atma
Posty: 116
Rejestracja: 05 mar 2012, 6:35
Kontakt:

Re: dwa cienie

#5 Post autor: atma » 12 mar 2012, 8:18

a dla mnie jednak całość, przywołuje wspomnienia...
Cóż z tego, że słoń silny, jeśli sam przynosi łańcuch, którym go wiążą

Stepanian
Posty: 439
Rejestracja: 10 lis 2011, 23:59

Re: dwa cienie

#6 Post autor: Stepanian » 12 mar 2012, 10:25

Miladora pisze:Ale nad jednym wersem się zastanawiałam:
- mieli jedynie już ten taniec - coś mi w nim nie bardzo pasuje.
Może inaczej:
- mieli dla siebie tylko taniec? :myśli:
Milu, skoro się na tym potknęłaś, to pewnie trzeba pokombinować. Spróbuję pomyśleć nad zmianą, która zachowa sens wersu.
atma pisze:pięknie, jestem zauroczona...
Atma - i za to dzięki!
Nicol pisze:Czytam sobie bez 5 wersów bo przegadują mi nieco świetny obraz jaki nakresliłeś zgrabnym słowem :smoker:
No chyba żeby to zaśpiewać to ostatnie wersy mają wtedy inny wydźwięk ;)
Nicol, takie właśnie było zamierzenie. jestem pewien, że podobnie jak ja słyszysz melodię wierszy. Niektóre teksty wymuszają pewien sposób czytania i w specyficzny sposób brzmią w głowie, nawet jeśli nie ma do nich żadnego podkładu muzycznego. Ten wiersz bez celowej synkopy byłby za słodki (jak dla mnie). Takie zwolnienie i załamanie rytmu jest tu konieczne. Ale masz rację, czytany bez piątych wersów wiersz nie traci wiele z sensu. Pozdrawiam ciepło. P.

Dodano -- 12 mar 2012, 10:30 --
Stepanian pisze:dwa cienie

widziałem dobrze jak tańczyli
wokół nich drgała szorstka cisza
tacy rozwiewni i niebyli
ani z przedwczoraj ani dzisiaj

on płynął w świetlni sam z półcienia
ona sięgała lekkim gestem
dla nich zegarnik dzień oniemiał
pytała - jesteś? odparł – jestem.

tak ich rysował mrok na ścianie
jak im padało słońce z boku
mieli jedynie już ten taniec
zgon odmierzany rytmem kroków

rwały do siebie ich sylwetki
nawet gdy czas się gdzieś tam zmieniał
póki ich poblask nie doświetlił
tańczyli jeszcze cali z cienia
Idąc za sugestią Nicol wrzucam wersję czterowersową - do konsultacji społecznych. ;)

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: dwa cienie

#7 Post autor: Gloinnen » 12 mar 2012, 10:55

Dla mnie lepsza wersja pierwotna, chociażby dlatego, że bardzo lubię różne eksperymenty formalne. W poezji rymowanej do takich należą zabawy z rytmem. Twoje "piątki" według mnie zgrabnie przełamują płynność strof, zaskakują.

Przeszkadza mi tylko jedno powtórzenie:
Stepanian pisze:sam z półcienia
Stepanian pisze:cali z cienia
Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Nicol
Posty: 985
Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24

Re: dwa cienie

#8 Post autor: Nicol » 12 mar 2012, 12:16

. Nicol, takie właśnie było zamierzenie. jestem pewien, że podobnie jak ja słyszysz melodię wierszy. Niektóre teksty wymuszają pewien sposób czytania i w specyficzny sposób brzmią w głowie, nawet jeśli nie ma do nich żadnego podkładu muzycznego. Ten wiersz bez celowej synkopy byłby za słodki (jak dla mnie). Takie zwolnienie i załamanie rytmu jest tu konieczne. Ale masz rację, czytany bez piątych wersów wiersz nie traci wiele z sensu. Pozdrawiam ciepło. P.
owszem słyszę i to nazbyt często ale nie u każdego ;) nadal uważam że cztery są nieprzesłodzone a piąty przegaduje :D
Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.

Withkacy
Posty: 309
Rejestracja: 16 lis 2011, 21:59

Re: dwa cienie

#9 Post autor: Withkacy » 12 mar 2012, 12:40

Podoba się :)

Stepanian
Posty: 439
Rejestracja: 10 lis 2011, 23:59

Re: dwa cienie

#10 Post autor: Stepanian » 12 mar 2012, 13:03

Nicol pisze:wszem słyszę i to nazbyt często ale nie u każdego ;) nadal uważam że cztery są nieprzesłodzone a piąty przegaduje :D
Rozumiem i nie mówię nie... zresztą w ogóle rzadko mówię nie. :myśli:

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”