Wersja poprawiona (pierwowzór pod spodem)
Wsadził gołąbka do zamrażalnika.
Prosiły te oczka, by nie.
Jeszcze nie czas i tak pięknie wokół.
Wsadził.
Tak, jak wszystkie przedtem i potem.
Wrzucił w ogień skowronka.
Choć matka za niego była gotowa.
Ona na potem. Rozerwana tym, co nabrzmiałe.
Rzucił o ścianę zabawnym uśmiechem.
On też, choć nie zabawnie.
Szaleńczo.
Tryumfował.
Ile warte jest życie
ze wzrokiem wpatrzonym w rzeź noworodków?
Trzeba iść swoją drogą, bo co? Bo jak?
Tylko po co to wszystko?
Każde jest moje.
(Eksperymentalnie - opinie mile widziane)
Wsadził gołąbka do zamrażalnika.
Prosiły te oczka, by nie.
Jeszcze nie czas i tak pięknie wokół.
Wsadził.
Tak, jak wszystkie przedtem i potem.
Wrzucił w ogień skowronka.
Choć matka za niego była gotowa.
Ona na potem. Rozerwana nabrzmiałym.
Rzucił o ścianę zabawnym uśmiechem.
On też, choć nie zabawnie.
Szaleńczo.
Tryumfował.
Ile warte jest życie
gdy wzrok wpatrzony w rzeź noworodków
Trzeba iść swoją drogą, bo co? Bo jak?
Jak mogliśmy do tego dopuścić.
Każde jest moje.
Gołąbki
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Gołąbki
Ostatnio zmieniony 15 mar 2012, 13:52 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Gołąbki
No dobrze, jeśli chcesz opinię, po pierwsze - używasz jakiegoś dziwnego, ozdobnego nieco, języka, który Ci się
pewnie wydaje bardziej poetycki niż normalny, ale to niekoniecznie musi być prawda
Włożył gołąbka do zamrażalnika,
mimo że oczy prosiły;
jeszcze nie czas i wokół pięknie.
Wsadził.
Jak wszystkie wcześniej i potem.
A co sądzisz o takim zapisie?
Muszę się teraz na chwilę wyłączyć, jeszcze wrócę
pewnie wydaje bardziej poetycki niż normalny, ale to niekoniecznie musi być prawda
rozumiem, że właściwie masz na myśli ptaka lecz stawiasz go szeregu z produktem żywnościowym, czynisz przedmiotem, przez co staje się mniej ważny (to mi się akurat podoba) - w znaczeniu można z nim zrobić cokolwiek np. wyrzucić bez sentymentu, co czyni Twój podmiot, nieokreślony i bezduszny, okrutny świat, człowiek? Ale piszesz to jakimś dziwnym językiem, jakbyś próbował rozmawiać z dwulatkiemSede Vacante pisze:Wsadził gołąbka do zamrażalnika.
Prosiły te oczka, by nie.
Jeszcze nie czas i tak pięknie wokół.
Wsadził.
Tak, jak wszystkie przedtem i potem.
Włożył gołąbka do zamrażalnika,
mimo że oczy prosiły;
jeszcze nie czas i wokół pięknie.
Wsadził.
Jak wszystkie wcześniej i potem.
A co sądzisz o takim zapisie?
Muszę się teraz na chwilę wyłączyć, jeszcze wrócę
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Gołąbki
Wrzucił skowronka do ognia,Sede Vacante pisze:Wrzucił w ogień skowronka.
Choć matka za niego była gotowa.
Ona na potem. Rozerwana nabrzmiałym.
chociaż matka gotowa na wszystko.
Ona na później. Nabrzmiała i rozerwana.
To propozycja, po co Ci te inwersje?
Uśmiechnął się rozbawiony.Sede Vacante pisze:Rzucił o ścianę zabawnym uśmiechem.
On też, choć nie zabawnie.
Szaleńczo.
Tryumfował.
Szaleńczo.
Triumfował
Tu bym tyle zostawił. Rzucanie uśmiechem o ścianę to imo kiepska metafora
czy to jest wiersz o aborcji, a może raczej o bezmyślnym zabijaniu ufnych i bezbronnych stworzeń, lub szerzej: marzeń, zamierzeń, planów, bo jeśli o aborcji, to noworodki trzeba zmienić, ja bym zresztą tak to widziałSede Vacante pisze:Ile warte jest życie
ze wzrokiem wpatrzonym w rzeź noworodków?
Ile warte jest życie
gdy patrzy się na rzeź niewinnych
puenta też zaplątana, moim zdaniem tak byłoby lepiej
Trzeba iść swoją drogą. Dlaczego?
Każde jest moje.
No to na tyle...

-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Gołąbki
Dziękuję za opinię, mimo wszystko tutaj pozostanę przy swojej wersji. Być może nie jest dobra, jakaś dziwna, ale proszę pamiętać, że to co człowiek pisze odzwierciedla jego charakter, naturę - i to jest najciekawsze.
Jak niedoskonała byłaby twórczość piszącego, można go w niej odkryć na wskroś.
Oczywiście pomijam jakieś rażące błędy techniczne, stylistyczne itp.
Ale przy tym, co tutaj napisałem, jednak chce pozostać.
P.S.
Sytuacja dotyczy ofiar wojen (Np. Syria)
Jak niedoskonała byłaby twórczość piszącego, można go w niej odkryć na wskroś.
Oczywiście pomijam jakieś rażące błędy techniczne, stylistyczne itp.
Ale przy tym, co tutaj napisałem, jednak chce pozostać.
P.S.
Sytuacja dotyczy ofiar wojen (Np. Syria)
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
Re: Gołąbki
Dobrze że o tym napisałeś bo miałem wrażenie że to inspiracja produktami Knorr i likwidacją kurzej fermy.Sytuacja dotyczy ofiar wojen (Np. Syria)
Jeśli miałeś Syrię na myśli, to powiem Ci że piszesz kodem jakiego by się nie powstydził Leonardo. Z tym że poezja to nie Enigma, ani indeks ksiąg zakazanych.
A moja opinia?...
Pzdr"Być może nie jest dobra, jakaś dziwna, ale proszę pamiętać, że to co człowiek pisze odzwierciedla jego charakter, naturę - i to jest najciekawsze."
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Gołąbki
A mnie się podoba. Lubię eksperymenty formalne, zabawę z językiem. Z zainteresowaniem przeczytałam coś innego, niż większość schematycznych wierszyków. Chociażby i dlatego, że zmusza mnie do zastanowienia się nad oceną utworu, krótko mówiąc, do wyrobienia sobie opinii.
Mam już mniej lub bardziej ukształtowany pogląd na poetyckie techniki, a określone preferencje i filtry sprawdzają się przy tekstach napisanych w sposób konwencjonalny. Natomiast w momencie, gdy mam przed sobą utwór inny - muszę przyjrzeć mu się odrzucając konwencje i schematy. Stąd raczej staram się unikać na wstępie wartościowania i kategorycznych ocen - głupie, dziwne, bez sensu...
Sede Vacante, z zainteresowaniem przyglądam się Twoim poszukiwaniom i myślę, że taki sposób pisania, jak tutaj - może się sprawdzić, z tym, że nawet łamiąc reguły, trzeba zadbać o stylistykę.
"Rozerwana tym, co nabrzmiałe." ---> a gdyby trochę przykamuflować ten pierwszy narzędnik?
"gdy wzrok wpatrzony w rzeź noworodków" ---> może w ten sposób?
W drugim wersie można poszukać innej konstrukcji - w różnych kierunkach.
"Tylko w jakim celu to wszystko?"
"Tylko po (wulgaryzm) to wszystko?"
itp. Do decyzji i wyboru Autora.
Wiersz skojarzył mi się z biblijną rzezią niewiniątek, a gdybym szukała odniesień do czasów współczesnych, pomyślałabym o terrorystach. Skoro wykorzystujesz metaforykę dziecięcą, to może Biesłan?
Pozdrawiam,

Glo.
Mam już mniej lub bardziej ukształtowany pogląd na poetyckie techniki, a określone preferencje i filtry sprawdzają się przy tekstach napisanych w sposób konwencjonalny. Natomiast w momencie, gdy mam przed sobą utwór inny - muszę przyjrzeć mu się odrzucając konwencje i schematy. Stąd raczej staram się unikać na wstępie wartościowania i kategorycznych ocen - głupie, dziwne, bez sensu...
Sede Vacante, z zainteresowaniem przyglądam się Twoim poszukiwaniom i myślę, że taki sposób pisania, jak tutaj - może się sprawdzić, z tym, że nawet łamiąc reguły, trzeba zadbać o stylistykę.
Tutaj - jeżeli mogłabym coś zasugerować - pomyślałabym, jak pozbyć się dwóch wpadających na siebie narzędników: "nabrzmiałym"/"uśmiechem".Sede Vacante pisze:Rozerwana nabrzmiałym.
Rzucił o ścianę zabawnym uśmiechem.
"Rozerwana tym, co nabrzmiałe." ---> a gdyby trochę przykamuflować ten pierwszy narzędnik?
"ze wzrokiem" - znów kolejna końcówka "-em"...Sede Vacante pisze:Ile warte jest życie
ze wzrokiem wpatrzonym w rzeź noworodków?
"gdy wzrok wpatrzony w rzeź noworodków" ---> może w ten sposób?
To podwójne "co" - razi mnie, bo nie lubię powtórzeń.Sede Vacante pisze: bo co? Bo jak?
Tylko po co to wszystko?
W drugim wersie można poszukać innej konstrukcji - w różnych kierunkach.
"Tylko w jakim celu to wszystko?"
"Tylko po (wulgaryzm) to wszystko?"
itp. Do decyzji i wyboru Autora.
Wiersz skojarzył mi się z biblijną rzezią niewiniątek, a gdybym szukała odniesień do czasów współczesnych, pomyślałabym o terrorystach. Skoro wykorzystujesz metaforykę dziecięcą, to może Biesłan?
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl