Legły w gruzach piedestały
co chwalebnych wyróżniały
Dziś koronę blagier nosi
Prawdę, honor -kłamstwo kosi.
Najmniej ważne dziś sumienie
najważniejsze wzbogacenie
Kosztem chorych, kosztem dzieci
nabić kiesę jakoś leci.
Człowieczeństwo - głupia cecha
dziś to wie już nawet klecha
Kto ma honor i sumienie
zawsze puste ma kieszenie.
To mamona rządzi światem
kto jest prawy, nie jest bratem
Dziś uczciwość, inne cnoty
to oznaka jest głupoty.
Złodziej kłamie i nie wzdycha
prawość więdnie, pada, zdycha
Padła prawda i nadzieja
nastał w Polsce czas złodzieja
Co jest wspólne, było nasze
zagarneli dziś Judasze
Bronił kraj swój - patriota
broni dzisiaj - jest idiota
Kiedyś nasze dziś nie moje
choć toczyłem kiedyś boje
O swój tyłek zadbać wolę
a co wspólne to chromole.
W jedną stronę grabią grabki
to wiedziały nasze babki
Mądry Polak jest po szkodzie?
nie ulegne takiej modzie!
Po cóż dbać o wspólne mienie
lepiej napchać swe kieszenie
Kto tematu dziś nie kupi
Ten jest chory, albo głupi.
Dziś mamona rządzi światem
kto uczciwy nie jest bratem
Więc się kradnie, co się uda
takie w Polsce mamy cuda.
huknąłem w stół czekam na nożyce
