sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Nilmo

sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra

#1 Post autor: Nilmo » 19 mar 2012, 13:14

Popatrz,
wciąż pamięć zbiera
pod Arsenałem ścięte kwiaty.

Jeszcze w pąkach,
a przyszło umierać.
Jeden przy drugim…

Bratki


W rocznicę Akcji pod Arsenałem (26 III 1943 r.) – poległym Tadeuszowi Krzyżewiczowi, Aleksemu Dawidowskiemu, Janowi Bytnarowi i Hubertowi Lenkowi.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra

#2 Post autor: Gloinnen » 19 mar 2012, 13:35

Na końcu nie powinno być kropki?

No, ale to w sumie nie najważniejsze. Napisałeś bardzo dobry wiersz. W niewielkiej ilości słów zmieściłeś w sobie bardzo duży ładunek emocjonalny, ogromną treść. I jeżeli w ogóle warto pisać, to właśnie o naszej historii, o wydarzeniach, wpisanych w zbiorową pamięć (które z uporem maniaka wiele tzw. "autorytetów" próbuje z niej wymazać), i właśnie w taki sposób.

Skromny hołd, ale przez to większy, bardziej szczery, zmuszający do zadumy, postawienia sobie ponownie wielu pytań, odczucia całego dramatyzmu tamtych wydarzeń jeszcze raz. Dlatego właśnie, że dziś jest go za mało, czytelnik czuje się w obowiązku - powrócić...

:bravo:

Już za samą tematykę masz u mnie plus, a zapis tym razem - niemal doskonały.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Abi
Posty: 1093
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57

Re: sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra

#3 Post autor: Abi » 19 mar 2012, 15:20

krótko bez nadmiaru,
niczym bratki...

ps.
przepraszam, ale nie mogłam się oprzeć poniższemu tekstowi
mniemając, że w pewnym stopniu koresponduje z Twoim


      • "Pan będzie walczył za was,
        a wy będziecie spokojni."

        [Wj 14,14]

        rwą się myśli gdy w okopie poznajesz Betlejem
        widzisz przyjaźń rodzącą się w pękniętej bombie
        i wdychasz ciężki popiół naszej ziemi

        mówisz zabierają nam dom
        Jeruzalem jest przecież wspólne


        patrz - gdzie lasem idzie ogień i kłębi się dym
        tam Maryja po cichu zaplata dziewczynce warkocze
        podaje lilijkę jak matczyny dar mleka -
        kojącą rozgwiazdę nadziei

        gdy stawiasz barykadę
        w jednym oku rośnie strach
        - w drugim Polska

        minuty nasłuchiwań zbierasz w miesiące
        wciąż pamiętasz że harcerz jak młoda buczyna
        a złamać można kłos
        i nie głodna studnia nocy wychwytuje pociski
        to Golgota
pozdrawiam
A.

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra

#4 Post autor: ble » 19 mar 2012, 16:24

Nilmo, świetny wiersz.

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra

#5 Post autor: anastazja » 19 mar 2012, 21:22

Przy takim wierszu - pomilczę. Piękna dedykacja.

Pozdrawiam :kwiat:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Nilmo

Re: sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra

#6 Post autor: Nilmo » 19 mar 2012, 23:17

Dziękuję Wam, zwłaszcza za współdzielenie pamięci.
Abi, moja dedykacja nie dosięga do pięt, cytowanemu przez Ciebie utworowi. Ale masz rację, temat bardzo bliski. Pomijając już wojnę i bohaterskie czyny, chciałem oddać hołd przede wszystkim wspaniałej przyjaźni i braterstwie, o jakich dzisiaj możemy raczej tylko marzyć. Tak jak cytujesz:

"widzisz przyjaźń rodzącą się w pękniętej bombie"

Jeszcze raz thx. :kwiat:

Awatar użytkownika
Abi
Posty: 1093
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57

Re: sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra

#7 Post autor: Abi » 20 mar 2012, 9:05

Nilmo pisze: Abi, moja dedykacja nie dosięga do pięt, cytowanemu przez Ciebie utworowi. Ale masz rację, temat bardzo bliski
dziękuję, że tak osądziłeś, Nilmo
przytoczyłam tekst za zgodą autorki,
która jest moją córką

:kwiat:
A. & A.

Nilmo

Re: sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra

#8 Post autor: Nilmo » 20 mar 2012, 13:35

Masz zatem bardzo zdolną córkę Abi. Zawsze powtarzam, że powinniśmy się uczyć od własnych dzieci. :rosa:

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra

#9 Post autor: ble » 20 mar 2012, 16:17

Nilmo pisze:Abi, moja dedykacja nie dosięga do pięt, cytowanemu przez Ciebie utworowi.
Pozwolę sobie się nie zgodzić z powyższym. Cytowany przez Abi wiersz jest słabiutki. A fragment niżej - porażający

patrz - gdzie lasem idzie ogień i kłębi się dym
tam Maryja po cichu zaplata dziewczynce warkocze
podaje lilijkę jak matczyny dar mleka
-
kojącą rozgwiazdę nadziei


Pogrubione - po prostu płakać z rozpaczy, że można tak źle pisać. Maryja, lilijka - ratunku! Może Maryjka? Jak to się ma do zdarzeń, do krwi, strachu, bohaterstwa, znoju. Moja opinia nie zależy od mojej wiary czy niewiary? Wiersz zaprezentował głębokie upupianie tematu.

Natomiast Twój wiersz, Nilmo, świetny, genialny. Umieranie w pąkach, bratki. Brawo, Nilmo - piękny wiersz na bardzo trudny temat.

Awatar użytkownika
Abi
Posty: 1093
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57

Re: sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra

#10 Post autor: Abi » 20 mar 2012, 16:34

ble,
na Twoje szczęście nie o cytowany tekst tutaj chodzi,
zresztą on swoje już osiągnął w dość poważnej publikacji,
czy Ci się podoba, czy nie...

ps.mniemam, że harcerką nie byłaś - lilijko

pozdrawiam
A.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”