sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra
sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra
Popatrz,
wciąż pamięć zbiera
pod Arsenałem ścięte kwiaty.
Jeszcze w pąkach,
a przyszło umierać.
Jeden przy drugim…
Bratki
W rocznicę Akcji pod Arsenałem (26 III 1943 r.) – poległym Tadeuszowi Krzyżewiczowi, Aleksemu Dawidowskiemu, Janowi Bytnarowi i Hubertowi Lenkowi.
wciąż pamięć zbiera
pod Arsenałem ścięte kwiaty.
Jeszcze w pąkach,
a przyszło umierać.
Jeden przy drugim…
Bratki
W rocznicę Akcji pod Arsenałem (26 III 1943 r.) – poległym Tadeuszowi Krzyżewiczowi, Aleksemu Dawidowskiemu, Janowi Bytnarowi i Hubertowi Lenkowi.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra
Na końcu nie powinno być kropki?
No, ale to w sumie nie najważniejsze. Napisałeś bardzo dobry wiersz. W niewielkiej ilości słów zmieściłeś w sobie bardzo duży ładunek emocjonalny, ogromną treść. I jeżeli w ogóle warto pisać, to właśnie o naszej historii, o wydarzeniach, wpisanych w zbiorową pamięć (które z uporem maniaka wiele tzw. "autorytetów" próbuje z niej wymazać), i właśnie w taki sposób.
Skromny hołd, ale przez to większy, bardziej szczery, zmuszający do zadumy, postawienia sobie ponownie wielu pytań, odczucia całego dramatyzmu tamtych wydarzeń jeszcze raz. Dlatego właśnie, że dziś jest go za mało, czytelnik czuje się w obowiązku - powrócić...
Już za samą tematykę masz u mnie plus, a zapis tym razem - niemal doskonały.
Pozdrawiam,

Glo.
No, ale to w sumie nie najważniejsze. Napisałeś bardzo dobry wiersz. W niewielkiej ilości słów zmieściłeś w sobie bardzo duży ładunek emocjonalny, ogromną treść. I jeżeli w ogóle warto pisać, to właśnie o naszej historii, o wydarzeniach, wpisanych w zbiorową pamięć (które z uporem maniaka wiele tzw. "autorytetów" próbuje z niej wymazać), i właśnie w taki sposób.
Skromny hołd, ale przez to większy, bardziej szczery, zmuszający do zadumy, postawienia sobie ponownie wielu pytań, odczucia całego dramatyzmu tamtych wydarzeń jeszcze raz. Dlatego właśnie, że dziś jest go za mało, czytelnik czuje się w obowiązku - powrócić...

Już za samą tematykę masz u mnie plus, a zapis tym razem - niemal doskonały.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Abi
- Posty: 1093
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57
Re: sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra
krótko bez nadmiaru,
niczym bratki...
ps.
przepraszam, ale nie mogłam się oprzeć poniższemu tekstowi
mniemając, że w pewnym stopniu koresponduje z Twoim
A.
niczym bratki...
ps.
przepraszam, ale nie mogłam się oprzeć poniższemu tekstowi
mniemając, że w pewnym stopniu koresponduje z Twoim
- "Pan będzie walczył za was,
a wy będziecie spokojni."
[Wj 14,14]
rwą się myśli gdy w okopie poznajesz Betlejem
widzisz przyjaźń rodzącą się w pękniętej bombie
i wdychasz ciężki popiół naszej ziemi
mówisz zabierają nam dom
Jeruzalem jest przecież wspólne
patrz - gdzie lasem idzie ogień i kłębi się dym
tam Maryja po cichu zaplata dziewczynce warkocze
podaje lilijkę jak matczyny dar mleka -
kojącą rozgwiazdę nadziei
gdy stawiasz barykadę
w jednym oku rośnie strach
- w drugim Polska
minuty nasłuchiwań zbierasz w miesiące
wciąż pamiętasz że harcerz jak młoda buczyna
a złamać można kłos
i nie głodna studnia nocy wychwytuje pociski
to Golgota
- "Pan będzie walczył za was,
A.
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra
Nilmo, świetny wiersz.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra
Przy takim wierszu - pomilczę. Piękna dedykacja.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
Re: sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra
Dziękuję Wam, zwłaszcza za współdzielenie pamięci.
Abi, moja dedykacja nie dosięga do pięt, cytowanemu przez Ciebie utworowi. Ale masz rację, temat bardzo bliski. Pomijając już wojnę i bohaterskie czyny, chciałem oddać hołd przede wszystkim wspaniałej przyjaźni i braterstwie, o jakich dzisiaj możemy raczej tylko marzyć. Tak jak cytujesz:
"widzisz przyjaźń rodzącą się w pękniętej bombie"
Jeszcze raz thx.
Abi, moja dedykacja nie dosięga do pięt, cytowanemu przez Ciebie utworowi. Ale masz rację, temat bardzo bliski. Pomijając już wojnę i bohaterskie czyny, chciałem oddać hołd przede wszystkim wspaniałej przyjaźni i braterstwie, o jakich dzisiaj możemy raczej tylko marzyć. Tak jak cytujesz:
"widzisz przyjaźń rodzącą się w pękniętej bombie"
Jeszcze raz thx.

- Abi
- Posty: 1093
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57
Re: sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra
dziękuję, że tak osądziłeś, NilmoNilmo pisze: Abi, moja dedykacja nie dosięga do pięt, cytowanemu przez Ciebie utworowi. Ale masz rację, temat bardzo bliski
przytoczyłam tekst za zgodą autorki,
która jest moją córką

A. & A.
Re: sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra
Masz zatem bardzo zdolną córkę Abi. Zawsze powtarzam, że powinniśmy się uczyć od własnych dzieci. 

-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra
Pozwolę sobie się nie zgodzić z powyższym. Cytowany przez Abi wiersz jest słabiutki. A fragment niżej - porażającyNilmo pisze:Abi, moja dedykacja nie dosięga do pięt, cytowanemu przez Ciebie utworowi.
patrz - gdzie lasem idzie ogień i kłębi się dym
tam Maryja po cichu zaplata dziewczynce warkocze
podaje lilijkę jak matczyny dar mleka -
kojącą rozgwiazdę nadziei
Pogrubione - po prostu płakać z rozpaczy, że można tak źle pisać. Maryja, lilijka - ratunku! Może Maryjka? Jak to się ma do zdarzeń, do krwi, strachu, bohaterstwa, znoju. Moja opinia nie zależy od mojej wiary czy niewiary? Wiersz zaprezentował głębokie upupianie tematu.
Natomiast Twój wiersz, Nilmo, świetny, genialny. Umieranie w pąkach, bratki. Brawo, Nilmo - piękny wiersz na bardzo trudny temat.
- Abi
- Posty: 1093
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57
Re: sześćdziesiąta dziewiąta klepsydra
ble,
na Twoje szczęście nie o cytowany tekst tutaj chodzi,
zresztą on swoje już osiągnął w dość poważnej publikacji,
czy Ci się podoba, czy nie...
ps.mniemam, że harcerką nie byłaś - lilijko
pozdrawiam
A.
na Twoje szczęście nie o cytowany tekst tutaj chodzi,
zresztą on swoje już osiągnął w dość poważnej publikacji,
czy Ci się podoba, czy nie...
ps.mniemam, że harcerką nie byłaś - lilijko
pozdrawiam
A.