Odrzucone

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
atma
Posty: 116
Rejestracja: 05 mar 2012, 6:35
Kontakt:

Odrzucone

#1 Post autor: atma » 19 mar 2012, 6:16

Ostatni krzyk zamknięty we własnych
ścianach jak z igły uszyty płaszcz
Pajęczych upokorzeń Niebyt
wśród bliskich i niebyt dla siebie
Zgasły błękitne marzenia

Piekło zamknięte w małej klatce
Gdzie wiecznie arytmia ze strachu
słowa zawsze najcięższe
a spojrzenie zimne jak sople

Zaciśnięte piąstki nie biją
Nie krzyczą zakneblowane usta
Nie widzą ich obce spojrzenia

Potem sztab specjalistów orzeknie
Że sprawca jest chory przewlekle
wolność i wódka
do zachłyśnięcia
Ostatnio zmieniony 19 mar 2012, 13:01 przez atma, łącznie zmieniany 4 razy.
Cóż z tego, że słoń silny, jeśli sam przynosi łańcuch, którym go wiążą

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Odrzucone

#2 Post autor: Gloinnen » 19 mar 2012, 12:51

Trudna tematyka, problemy, z którymi mamy na co dzień styczność, ale wolimy ich nie dostrzegać. Dobry wiersz o znieczulicy, hipokryzji. Wiele podobnych dramatów dzieje się tuż obok, ale wolimy udać, że nie widzimy, nie mieszać się w cudze sprawy, nie narażać się, nie ryzykować wyjścia z naszego cieplutkiego kokonu zobojętnienia.
Przekaz zyskałby sporo, gdybyś usunęła kilka dydaktycznych "wtrętów". Same obrazy są wystarczająco wymowne, nie potrzebują umoralniających wzmocnień.
atma pisze:Ostatni krzyk zamknięty w ścianach
Siebie
"Ostatni krzyk zamknięty we własnych ścianach" ---> tak bym zmieniła, wtedy masz z jednej strony obraz "krzyku do wewnątrz" (często ofiary przemocy w rodzinie opisują to zjawisko), z drugiej - odniesienie do wyrażenia "w czterech ścianach", czyli w zamkniętej, klaustrofobicznej przestrzeni domowego piekła.
atma pisze:Zgasłe słońce błękitnych marzeń
"słońce błękitnych marzeń" - jakoś ta metafora nie przypadła mi do gustu.
"zgasły błękitne marzenia" - chyba lepiej byłoby ją uprościć.
atma pisze:Głuchy na cichą skargę świat
To już jest za bardzo dosłowne, wydaje mi się, że wers "Nie widzą ich obce spojrzenia" wystarczająco dużo mówi.
atma pisze:- Zachłyśnie się wolnością
I wódką
Tu znowu dopowiadasz za dużo, wykorzystując patetyczne określenia z pierwszych stron gazet. Na dodatek nie wynika z kontekstu, kto się ma zachłysnąć - sztab specjalistów czy sprawca. Proponowałabym reorganizację końcówki.

"wolność i wódka
do zachłyśnięcia" - tak bym spuentowała, bardziej hasłowo, ale mniej sztampowo. Ale możesz po swojemu.

Poradziłaś sobie jednak całkiem nieźle z problematyką. :ok:

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

atma
Posty: 116
Rejestracja: 05 mar 2012, 6:35
Kontakt:

Re: Odrzucone

#3 Post autor: atma » 19 mar 2012, 12:57

To bardzo stary wiersz, dziękuję za komentarz, pozwala mi na nowo na niego spojrzeć. Sporym problemem u mnie to właśnie moralizatorstwo, wykładanie kawę na ławę - co w niektórych dziedzinach jest konieczne, ale nie w poezji.
Cóż z tego, że słoń silny, jeśli sam przynosi łańcuch, którym go wiążą

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Odrzucone

#4 Post autor: Alek Osiński » 20 mar 2012, 13:05

Oj nie, niestety...jestem na nie, krzyczy na mnie ten wiersz,mimo że niemy, wali obuchem po głowie
i dlatego pozostaję na niego głuchy. Rozumiem mękę Peela, jednak przekaz wydaje mi się
bardzo sztubacki, stojący dopiero gdzieś u progu postrzegania, mogę się oczywiście mylic,
to tylko moje prywatne zdanie...

Pozdrawiam

Nilmo

Re: Odrzucone

#5 Post autor: Nilmo » 20 mar 2012, 14:04

I ja sceptycznie podchodzę do wiersza po przeczytaniu. Takie klaustrofobiczne obrazy, są dosyć często malowane nie tylko w poezji..zbyt często abym się na nie nie znieczulił. Stąd odczytuję to jako sztuczny dramatyzm. Ten niebyt, krzyczące ściany...to taki hollywoodzki kadr gdzie w białym i pustym pokoju leży naga skulona postać zatykająca uszy. Bezbronna wobec osaczających ją nieczułych ścian. Pójście na efekt.
Być może to moja wina, a nie wiersza, że nasunęły mi się takie obrazy, ale nic na to nie poradzę. Sor i dzięki.

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Odrzucone

#6 Post autor: Ewa Włodek » 20 mar 2012, 18:44

atma pisze: Zaciśnięte piąstki nie biją
Nie krzyczą zakneblowane usta
Nie widzą ich obce spojrzenia

ta cząstka szczególnie do mnie przemówiła. W zasadzie jest najbardziej wyrazista, może dlatego, że bardzo oszczędna, a ja lubię wszelkie "mini...
:rosa: :rosa:

Pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”