Również gratuluję pierwszego miejsca
Szantowo-morski klimat jak najbardziej mi odpowiada. Bardzo pasuje do Twojego skądinąd powalającego awataru

Obrazowanie jest również interesujące, nostalgiczne; widać sprawność pióra, dobre, zręczne władanie językiem, poszukiwanie niebanalności.
Nalka31 pisze:zasnęły żagle w reje wtulone
w kambuzie słychać chrapanie cooka
wanty przycichły graniem zmęczone
sen na pokładzie o maszty puka
Tutaj ładna metaforyka.
Mogłabym trochę pokręcić nosem na przesłodzenie pewnych fragmentów.
"tęczowe nuty", "morza lazury", to już zaczyna przechylać się trochę w kierunku kiczu.
Nie podobają mi się też powtórzenia:
- "nocy cienie" (a tak przy okazji, zamiast metafory dopełniaczowej, na dodatek z inwersją, wolałabym "nocne cienie"); potem - "nocy mijanie"...
- "fale rozczeszę", "fala (...) kołysze" - też można pomyśleć nad zmianą.
Rytmicznie nie najgorzej, choć nie jest to jeszcze sylabotonik. Przyczepiłabym się jeszcze do rymów gramatycznych:
"świtu/granitu", "wtulone/zmęczone", "rozpieszczą/obwieszczą" -

Obecnie tego rodzaju rymowanie, bazujące na podobieństwach identycznych form składniowych, uważane jest za dolną półeczkę. Czasem może się przytrafić, ale - jeśli można - sugeruję unikanie podobnego rymotwórstwa.
A poza tym - wdzięcznie, ładnie...
Pozdrawiam,
Glo.