Wirtualna muza

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Toni
Posty: 84
Rejestracja: 27 mar 2012, 2:06

Wirtualna muza

#1 Post autor: Toni » 30 mar 2012, 6:15

Śnisz mi się zjawą komputerową
bajtami błyskiem po oczach
czerwoną plamką miast rozczarować
zaświeć zielenią i zobacz

jak mi się usta żarzą uśmiechem
a płytki oddech przyspiesza
bądź przy mnie muzo nie stroń od grzechu
pozwól bym mówił o rzeczach

które od dawna wypowiedziane
drzemią w umyśle wróżąc złączenie
i tylko potem cicho nad ranem
zmienią się w kawę z pianką nadziei

login i hasło po lewej stronie
krzyczę klawiszy głuchym stukotem
a teraz enter by dotrzeć do mnie
dotknij opuszkiem leciutko proszę.
jestem jaki jestem i dobrze mi z tym

Nalka31
Posty: 873
Rejestracja: 26 mar 2012, 2:13
Lokalizacja: Syreni Gród

Re: Wirtualna muza

#2 Post autor: Nalka31 » 30 mar 2012, 9:00

Musi być całkiem sympatyczna ta wirtualna muza, skoro potrafisz dla niej wiersze pisać. Wyszedł całkiem fajny wiersz adekwatny do obecnych czasów. Przydałoby się jednak wyrównać wersy albo 8 albo 10. Bo w pierwszych dwóch zwrotkach masz 10/8 potem 10/10. :)

:vino:
Wiatr kroczy moim śladem. Nie nie kroczy, to ja jestem Wiatr.

********************************************************

nalka31@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Wirtualna muza

#3 Post autor: Gloinnen » 30 mar 2012, 10:27

Moja odpowiedź (wierszowana) :)

Camera obscura

Pragniesz schwytać i przygarnąć, nie wiesz kogo,
bo ukryty wśród linijek tekstu, zdarzeń;
a to tylko pustosłowie, twarz na nowo
wydrapana na jarmarcznym awatarze.

Tak naprawdę, ty nie chciałeś więcej wiedzieć,
uśpił czujność ułożony z wersów taniec.
Wolisz wierzyć, że stworzony jest dla ciebie
ten półuśmiech zza kotary na ekranie.

Ufasz światłu, co jak skalpel tnie na oślep
continuum; napisaną w myślach trasę.
Nikt jej nigdy nie przemierzył; tylko rośnie
liczba kroków odkreślonych niewerbalnie.

Widzisz profil ten piękniejszy, ten zalotny;
wyobraźnia dopowiada obietnice,
lecz gdy zajrzysz mirażowi prosto w oczy,
to w miriady kilobajtów się rozsypie.



:beer:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Nilmo

Re: Wirtualna muza

#4 Post autor: Nilmo » 30 mar 2012, 12:01

Zastanawia mnie fakt że wplatanie w poezję współczesnych atrybutów, bardzo często czyni nawet poważny wiersz takim "na luzie.
Gdyby jakiś małolat powiedział swojej dziewczynie że kocha ją jak konsolę, to pewnie dostałby w gębę, choć odzwierciedlałoby to ogrom jego uczuć.
Dobra, ale wracając do wiersza..to w swojski sposób zabawnie oddany sposób współczesnego poznawania się osób przez internet. Wiersz dobrze ukazuje towarzyszące takim sytuacjom emocje i myśli.
Miło się czyta.
Dziękuję.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Wirtualna muza

#5 Post autor: Miladora » 30 mar 2012, 12:06

Faktycznie, Żeglarzu - konsekwencja sylab w wersach by się przydała. :)
Dwie pierwsze zwrotki masz naprzemiennie 10/8, dwie następne po 10 zgłosek.

Można odjąć te dwie bez zbytniej szkody dla wiersza: ;)

które od dawna wypowiedziane
w umyśle wróżą złączenie
i tylko potem cicho nad ranem
w kawie są pianką nadziei

login i hasło po lewej stronie
krzyczę klawiszy stukotem
a teraz enter by dotrzeć do mnie
dotknij leciutko poproszę.

Jeszcze bym się trochę zastanowiła nad rymem "złączenie/nadziei" - odległy jest... :myśli:
Takie coś mi się nasuwa na szybko:
- które od dawna wypowiedziane
wróżą złączenie kolein
i tylko potem cicho nad ranem
w kawie są pianką nadziei

Bardzo podoba mi się ujęcie tematu. :)

Zdrowie :vino:

Twój wiersz również, Glo. :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Aldona Latosik

Re: Wirtualna muza

#6 Post autor: Aldona Latosik » 30 mar 2012, 13:26

Ja nie liczę sylab u nikogo :( patrzę na całość, a to mnie się podoba :ok:


tę satyrkę co napisałam, nie dotyczy to tylko Fb :crach:


SATYRA

Czasami można się zawieść

Tutaj można poznać i pokochać można,
lecz to tylko internet, więc trzeba z ostrożna.
Są wśród nas uczciwi, się zaprzyjaźniają,
bywają też tacy, co skrzydła podcinają.
Zioną zawiścią, by być ciągle górą,
kiedyś z facebooka wywiozą ich furą.



z pozrowieniami :beer: :beer: :beer:

Toni
Posty: 84
Rejestracja: 27 mar 2012, 2:06

Re: Wirtualna muza

#7 Post autor: Toni » 30 mar 2012, 14:19

Glo...świetna odpowiedź, masz lekkie pióro, choć nie trafiłaś z diagnozą;)
W wierszu piszę do konkretnej, znanej mi osoby...nie wymyślonej, tajemniczej nieznajomej.
czekam, aż zmieni się u niej statut z niedostępny na ten drugi...ale odpowiedziałaś super(pod wrażeniem)

Mila - wiem, też mnie ten rym martwi - wczoraj się poddałem, ale przecież w końcu coś wymyślę :myśli:

Aldona - są takie osoby, na całe szczęścia w zdecydowanej mniejszości :)

Nataly - taki był zamysł

dzięki za pochylenie się nad moim... :rosa:

to miłe :beer: :beer: :beer:
Ostatnio zmieniony 30 mar 2012, 14:40 przez Toni, łącznie zmieniany 1 raz.
jestem jaki jestem i dobrze mi z tym

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Wirtualna muza

#8 Post autor: Miladora » 30 mar 2012, 14:36

Aldona Latosik pisze:Ja nie liczę sylab u nikogo :(
Aldonko - u siebie też nie liczysz i stąd wieczne problemy z płynnością wierszy. ;)
Aldona Latosik pisze:kiedyś z facebooka wywiozą ich furą.
Dzięki Bogu, że nie mam konta na facebooku. :D

Do licha, satyrka podobno dotyczy nie tylko facebooka. :((

Się załamałam. :crach:

na taczkach wywiozą mnie kiedyś
Bóg palcem nie kiwnie bo po co
pomagać ścinaczom tak wrednym
że robią co robią z ochotą

lecz proszę o taczki w kwiatuszki
i flachę co może pocieszyć
w podróży - nie dbając o skutki
pojadę z wierszami naprzeciw

Bóg zliczy mi grzechy jak zgłoski
pogłaszcze po głowie i powie
kobieto - nie mogłaś żyć prościej
po diabła traciłaś tak zdrowie

i ześle mnie pewnie do diabła
(bo w raju wiadomo - jest perfect)
by nadal ta moja przypadłość
poetom ścinała tam wiersze



hopsasa :tan:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Toni
Posty: 84
Rejestracja: 27 mar 2012, 2:06

Re: Wirtualna muza

#9 Post autor: Toni » 30 mar 2012, 15:32

oj tam, ta Twoja przypadłość to błogosławieństwo...serio!
jestem jaki jestem i dobrze mi z tym

Nalka31
Posty: 873
Rejestracja: 26 mar 2012, 2:13
Lokalizacja: Syreni Gród

Re: Wirtualna muza

#10 Post autor: Nalka31 » 30 mar 2012, 17:03

Toni pisze:oj tam, ta Twoja przypadłość to błogosławieństwo...serio!
Tońko ma rację niezaprzeczalną. :)
Miladora pisze: Do licha, satyrka podobno dotyczy nie tylko facebooka. :((

Się załamałam. :crach:

na taczkach wywiozą mnie kiedyś
Bóg palcem nie kiwnie bo po co
pomagać ścinaczom tak wrednym
że robią co robią z ochotą

lecz proszę o taczki w kwiatuszki
i flachę co może pocieszyć
w podróży - nie dbając o skutki
pojadę z wierszami naprzeciw

Bóg zliczy mi grzechy jak zgłoski
pogłaszcze po głowie i powie
kobieto - nie mogłaś żyć prościej
po diabła traciłaś tak zdrowie

i ześle mnie pewnie do diabła
(bo w raju wiadomo - jest perfect)
by nadal ta moja przypadłość
poetom ścinała tam wiersze



hopsasa :tan:
specjalnie dla Ciebie zamówię
i pójdę w piekielne czeluści
po drodze ciut rymów pogubię
byś miała co robić a jużci

w gorzelni zakupię bimberek
dla czartów co będą Cię smażyć
lub każę poszukać literek
kto wie co może się zdarzyć

byleby z korzyścią dla wierszy
niech sypią się iskry z popiołów
i pokój dostaniesz ciut szerszy
by było tam miejsce dla stołu

przy którym zasiądziesz dostojnie
i wiersze obetniesz poetom
a zrobisz to nie bogobojnie
lecz dalej tak działaj kobieto. :cha: :vino: :rosa:
Wiatr kroczy moim śladem. Nie nie kroczy, to ja jestem Wiatr.

********************************************************

nalka31@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”