Dom VI
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Dom VI
Blisko morza, tuż przy nim. Drewniane ściany skrzypią,
śpiewają Danny boy. A więc już się spełniło
- zapach wypływający z otwarcia zielonej przestrzeni.
Sól, algi, morszczyn i ciało; cierpkość pod językiem.
Jak lekko wbiega po schodach goryczka nasłoneczniona
długimi spacerami
prosto do zbawialni, pod zasłonięte okna, twarzami
w oceanie. Dreszcze, falami dreszcze i kolorowe rybki,
cętki we krwi.
Znów wiatr nawiał piasku pomiędzy prześcieradła.
Jedwabny, drobny pył. Wieczność przez wielowieczność
poza klepsydrami.
Kto tam? To morska trawa kwitnie w materacach,
zapyla czas.
śpiewają Danny boy. A więc już się spełniło
- zapach wypływający z otwarcia zielonej przestrzeni.
Sól, algi, morszczyn i ciało; cierpkość pod językiem.
Jak lekko wbiega po schodach goryczka nasłoneczniona
długimi spacerami
prosto do zbawialni, pod zasłonięte okna, twarzami
w oceanie. Dreszcze, falami dreszcze i kolorowe rybki,
cętki we krwi.
Znów wiatr nawiał piasku pomiędzy prześcieradła.
Jedwabny, drobny pył. Wieczność przez wielowieczność
poza klepsydrami.
Kto tam? To morska trawa kwitnie w materacach,
zapyla czas.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Dom VI
Pył trawy zmyje woda, zmiecie wiatr, usypie wydmy. Dla mnie okolice morza są kwintesencją przemijania a jednocześnie niezmienności. Takie skojarzenie.
Czas już się nie rozmnaża, niestety, nawet seksualnie. Szkoda.
Czas już się nie rozmnaża, niestety, nawet seksualnie. Szkoda.
-
- Posty: 281
- Rejestracja: 21 sty 2012, 22:26
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dom VI
Witaj,
tak klarowny jak woda w oceanie. Nie w morzu.Tu jest ocean.Potęga życia i śmierci. Wszechocean. Nasz przejściowy dom. Na to musimy się zgodzić. Ale to przychodzi z wiekiem.
I z całą pewnością mamy tu do czynienia z wielką poezją.
Adam
tak klarowny jak woda w oceanie. Nie w morzu.Tu jest ocean.Potęga życia i śmierci. Wszechocean. Nasz przejściowy dom. Na to musimy się zgodzić. Ale to przychodzi z wiekiem.
I z całą pewnością mamy tu do czynienia z wielką poezją.
Adam
Nałóg zwany Nadrealizmem to nieumiarkowane i namiętne stosowanie narkotyku jakim jest obraz. Luis Aragon
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Dom VI
No, pięknie Olu, świetnie potrafisz łączyć dynamikę i subtelność,
to cenny dar, wiersz mi się bardzo podoba, chociaż mam pewną
wątpliwość, taką bardziej intuicyjną...
czy chodzi Ci o rozmnożenie wieczności
bo masz zapylanie czasu w końcówce...tak sobie dywaguję
to cenny dar, wiersz mi się bardzo podoba, chociaż mam pewną
wątpliwość, taką bardziej intuicyjną...
tak sobie próbowałem podstawiać inne wyrazy pod wielowiecznośćble pisze:Wieczność przez wielowieczność
czy chodzi Ci o rozmnożenie wieczności
bo masz zapylanie czasu w końcówce...tak sobie dywaguję

-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Dom VI
Ciekawa refleksja. Może to przemijanie złapane w pułapkę niezmienności? Czas się nie rozmnaża... Ale może jest jedną wielką ciągłością, końcem zbierania cząstkowych doznań z przeszłości, z teraźniejszosci i z tego, co może być przyszłe. Zapylony morską trawą po prostu wiecznie kwitnie.Iczerwosz pisze:Pył trawy zmyje woda, zmiecie wiatr, usypie wydmy. Dla mnie okolice morza są kwintesencją przemijania a jednocześnie niezmienności. Takie skojarzenie.
Czas już się nie rozmnaża, niestety, nawet seksualnie. Szkoda.
Dziękuję za czytanie

Może masz rację, że przejściowy, choć chciałabym zostać tam na wieczność. Ładnie to ująlęś - rodzi nas wszechocean. Wyrzuca na brzeg i pochłania. Uciekłam do zbawialni. Zbawi?miniawka pisze:tak klarowny jak woda w oceanie. Nie w morzu.Tu jest ocean.Potęga życia i śmierci. Wszechocean. Nasz przejściowy dom. Na to musimy się zgodzić. Ale to przychodzi z wiekiem.
Dziękuje, Adamie

Dywagujesz prawidłowo - tak, chodzi o rozmnożenie wieczności - zapylona zakwitnie. W wierszu ma też znaczenie stara ballada irlandzka Danny boy. Jej treść jest axis mundi tego wiersza.Al z krainy os pisze:wiersz mi się bardzo podoba, chociaż mam pewną wątpliwość, taką bardziej intuicyjną...tak sobie próbowałem podstawiać inne wyrazy pod wielowiecznośćble pisze:Wieczność przez wielowieczność
czy chodzi Ci o rozmnożenie wieczności bo masz zapylanie czasu w końcówce...tak sobie dywaguję
Dzięki za wczytkę

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Dom VI
W takim razie nie można się bez niej obejśćble pisze: W wierszu ma też znaczenie stara ballada irlandzka Danny boy. Jej treść jest axis mundi tego wiersza.
http://www.youtube.com/watch?v=kSjvLG7IJAI
piękna ballada

-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Dom VI
Sinead O'Conor - bardzo właściwa do tej ballady. Śpiewa dodatkową zwrotkę, której nie znałam. Ale chyba najlepsza jest nieodżałowana Eva Casidy. Tutaj w "Danny boy" i w "Somewhere over the rainbow'.
http://www.youtube.com/watch?v=852gverK ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=Ce-5OWBNGNw
Al, dzięki za wkład do operacji "Forever and Ever"
http://www.youtube.com/watch?v=852gverK ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=Ce-5OWBNGNw
Al, dzięki za wkład do operacji "Forever and Ever"

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Dom VI
to już tylko na marginesie przy wierszu, skoro autorka go powołuje.
Sinead O'Conor niestety to już tragedia, jej starsza wersja jest tu, o niebo lepsza:
http://www.youtube.com/watch?v=KT7PbQMu ... =fvwp&NR=1
zobaczcie natomiast tego młodego:
http://www.youtube.com/watch?v=utfkGocm ... creen&NR=1
i wreszcie chyba najlepsze - jak dla mnie - Joan Baez, ta ma przynajmniej głos, tak potrzebny bardzo w tej piosence, przynajmniej w jednym miejscu:
http://www.youtube.com/watch?v=5dxvaTDT ... re=related
niestety nie znalazłem tłumaczenia na polski, może ktoś napisze:
Oh Danny boy, the pipes, the pipes are calling
From glen to glen, and down the mountain side
The summer's gone, and all the flowers are dying
'Tis you, 'tis you must go and I must bide.
But come ye back when summer's in the meadow
Or when the valley's hushed and white with snow
'Tis I'll be here in sunshine or in shadow
Oh Danny boy, oh Danny boy, I love you so.
And if you come, when all the flowers are dying
And I am dead, as dead I well may be
You'll come and find the place where I am lying
And kneel and say an "Ave" there for me.
And I shall hear, tho' soft you tread above me
And all my dreams will warm and sweeter be
If you'll not fail to tell me that you love me
I'll simply sleep in peace until you come to me.
a jak się ktoś chce nauczyć grac to na gitarze polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=f4ALS_tD ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=L8qixnBCRpU i inne
i jeszcze piękny głos:
http://www.youtube.com/watch?v=rnLnwWjr ... re=related
boję się, że mnie administracja przywoła do porządku, tyle tu linków.
L.
Sinead O'Conor niestety to już tragedia, jej starsza wersja jest tu, o niebo lepsza:
http://www.youtube.com/watch?v=KT7PbQMu ... =fvwp&NR=1
zobaczcie natomiast tego młodego:
http://www.youtube.com/watch?v=utfkGocm ... creen&NR=1
i wreszcie chyba najlepsze - jak dla mnie - Joan Baez, ta ma przynajmniej głos, tak potrzebny bardzo w tej piosence, przynajmniej w jednym miejscu:
http://www.youtube.com/watch?v=5dxvaTDT ... re=related
niestety nie znalazłem tłumaczenia na polski, może ktoś napisze:
Oh Danny boy, the pipes, the pipes are calling
From glen to glen, and down the mountain side
The summer's gone, and all the flowers are dying
'Tis you, 'tis you must go and I must bide.
But come ye back when summer's in the meadow
Or when the valley's hushed and white with snow
'Tis I'll be here in sunshine or in shadow
Oh Danny boy, oh Danny boy, I love you so.
And if you come, when all the flowers are dying
And I am dead, as dead I well may be
You'll come and find the place where I am lying
And kneel and say an "Ave" there for me.
And I shall hear, tho' soft you tread above me
And all my dreams will warm and sweeter be
If you'll not fail to tell me that you love me
I'll simply sleep in peace until you come to me.
a jak się ktoś chce nauczyć grac to na gitarze polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=f4ALS_tD ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=L8qixnBCRpU i inne
i jeszcze piękny głos:
http://www.youtube.com/watch?v=rnLnwWjr ... re=related
boję się, że mnie administracja przywoła do porządku, tyle tu linków.
L.
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Dom VI
Sinead O'Connor wydała mi się bardzo stosowna ze względu na to, że ona jedna (chyba) śpiewa dodatkową zwrotkę 'ojczyźnianą', bo taki jest głównie wydźwięk tej starej pieśni. W moim wierszu nie o tę patriotyczna nutę chodzi, dlatego biorę wersję Evy Casidy. Dla mnie nikt nie śpiewa lepiej niż ona i dotyczy to wszystkiego, co wykonała.
Tekst, który podałeś znam ten sam z małą zmianą w ostatniej zwrotce
O Danny Boy, the pipes, the pipes are calling
From glen to glen and down the mountainside
The summer's gone and all the roses falling
It's you, it's you must go and I must bide
But come ye back when summer's in the meadow
Or when the valley's hushed and white with snow
And I'll be here in sunshine or in shadow
O Danny Boy, o Danny Boy I love you so
But when ye come and all the flow'rs are dying
If I am dead, as dead I well may be
Ye'll come and find the place where I am lying
And kneel and say an Ave there for me
And I shall hear, though soft you tread above me
And all my grave will warmer, sweeter be
For you will bend and tell me that you love me
And I shall sleep in peace until you come to me
A tłumaczenie z grubsza takie, moje własne
Oh, Danny Boy, wołają wszystkie dudy,
Doliny niosą głos po góry, hen.
Lato odeszło i opadają róże
- Ty musisz iść, ja na to zgodzić się.
Lecz wrócisz, wiem, gdy lato znów na łące,
Lub gdy doliny skryje biały śnieg
I ja tam będę - w cieniu raz, raz w słońcu.
Och, Danny Boy, tak bardzo kocham cię.
Jednak gdy wrócisz, martwe będą kwiaty,
Ja również martwa, jak jest martwa śmierć.
Więc przyjdź i odnajdź mojej ziemi kwartę;
Uklęknij, krótkie 'ave' powiedz mi.
Wtedy poczuję całą twą łagodność,
Mój grób ociepli i osłodzi się.
Przez to, że schylisz się i szepniesz o miłości,
Snem cichym zasnę oczekując cię.
O, jak romatycznie się zrobiło...
Tekst, który podałeś znam ten sam z małą zmianą w ostatniej zwrotce
O Danny Boy, the pipes, the pipes are calling
From glen to glen and down the mountainside
The summer's gone and all the roses falling
It's you, it's you must go and I must bide
But come ye back when summer's in the meadow
Or when the valley's hushed and white with snow
And I'll be here in sunshine or in shadow
O Danny Boy, o Danny Boy I love you so
But when ye come and all the flow'rs are dying
If I am dead, as dead I well may be
Ye'll come and find the place where I am lying
And kneel and say an Ave there for me
And I shall hear, though soft you tread above me
And all my grave will warmer, sweeter be
For you will bend and tell me that you love me
And I shall sleep in peace until you come to me
A tłumaczenie z grubsza takie, moje własne
Oh, Danny Boy, wołają wszystkie dudy,
Doliny niosą głos po góry, hen.
Lato odeszło i opadają róże
- Ty musisz iść, ja na to zgodzić się.
Lecz wrócisz, wiem, gdy lato znów na łące,
Lub gdy doliny skryje biały śnieg
I ja tam będę - w cieniu raz, raz w słońcu.
Och, Danny Boy, tak bardzo kocham cię.
Jednak gdy wrócisz, martwe będą kwiaty,
Ja również martwa, jak jest martwa śmierć.
Więc przyjdź i odnajdź mojej ziemi kwartę;
Uklęknij, krótkie 'ave' powiedz mi.
Wtedy poczuję całą twą łagodność,
Mój grób ociepli i osłodzi się.
Przez to, że schylisz się i szepniesz o miłości,
Snem cichym zasnę oczekując cię.
O, jak romatycznie się zrobiło...

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Dom VI
Tłumaczenie bardzo fajne, znam trochę angielski,
ale wątpię czy bym tak umiał
ale wątpię czy bym tak umiał
