Puenta
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Puenta
Puenta
w blasku dzieciństwa
urok życia
mija beztrosko
dojrzewa
jak soczyste jabłko
zaskoczone rajem
szaleje
w barwnych alejach
płynie jak lawa
i powoli
zastyga
bo dla wszystkich
to samo niebo
i ta sama puenta
30.03.2012
w blasku dzieciństwa
urok życia
mija beztrosko
dojrzewa
jak soczyste jabłko
zaskoczone rajem
szaleje
w barwnych alejach
płynie jak lawa
i powoli
zastyga
bo dla wszystkich
to samo niebo
i ta sama puenta
30.03.2012
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2012, 9:01 przez Gajka, łącznie zmieniany 3 razy.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Puenta
Pory życia.
Jak pory roku...
Całkiem obrazowo, chociaż przemyślałabym jeszcze, czy nie pozbyć się pewnych dopowiedzeń lub je zmienić.
Chociażby początkowy truizm - "życie/cóż jest warte".
"dziecinnym blaskiem zauroczone" - życie zauroczone dziecinnym blaskiem? Raczej opromienione.
W pierwszej i trzeciej zwrotce masz czas teraźniejszy.
W drugiej - przeszły. Tu by warto było zrównać czasy:
- gdy
przychodzi dojrzewać
jak soczyste jabłko
zaskoczone rajem
szaleje
- jak soczyste jabłko/jak lawa - płynie niczym lawa.
Aha - rozstrzelona feeria? Moim zdaniem zbędny wers.
Ale pointa dla mnie cacy.


Całkiem obrazowo, chociaż przemyślałabym jeszcze, czy nie pozbyć się pewnych dopowiedzeń lub je zmienić.
Chociażby początkowy truizm - "życie/cóż jest warte".
"dziecinnym blaskiem zauroczone" - życie zauroczone dziecinnym blaskiem? Raczej opromienione.

W pierwszej i trzeciej zwrotce masz czas teraźniejszy.
W drugiej - przeszły. Tu by warto było zrównać czasy:
- gdy
przychodzi dojrzewać
jak soczyste jabłko
zaskoczone rajem
szaleje
- jak soczyste jabłko/jak lawa - płynie niczym lawa.
Aha - rozstrzelona feeria? Moim zdaniem zbędny wers.
Ale pointa dla mnie cacy.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Puenta
W pierwszej zwrotce jest i "blask", i "przebłyski", za dużo.
Za Miladorą; "rozstrzelona feeria" niepotrzebne.
"Przyszło dojrzewać" brzmi jak "przyszło umierać", to nie jest tak samo, choć oba procesy nieuchronne, dojrzewamy raczej bez bojaźni o przyszłość, to drugie jest lękiem przed coraz gorszym czasem.
Pozwoliłem sobie zmienić, właściwie napisać od nowa, proszę bez obrazy,
usuwam zbędne, puste słowa, tekst staje się bardzo, bardzo krótki, ale tyle w nim jest zawartej myśli.
w blasku dzieciństwa
urok życia
mija beztrosko
życie dojrzewa
jak soczyste jabłko
zaskoczone rajem
szaleje
w barwnych alejach
płynie jak lawa
i powoli
zastyga
bo dla wszystkich
to samo niebo
i ta sama puenta
czy warto
Ale na to już nie mamy wpływu niestety, lub "stety". Jest taki czas, gdy warto, co by to nie znaczyło, takim moim zdaniem.
Za Miladorą; "rozstrzelona feeria" niepotrzebne.
"Przyszło dojrzewać" brzmi jak "przyszło umierać", to nie jest tak samo, choć oba procesy nieuchronne, dojrzewamy raczej bez bojaźni o przyszłość, to drugie jest lękiem przed coraz gorszym czasem.
Pozwoliłem sobie zmienić, właściwie napisać od nowa, proszę bez obrazy,
usuwam zbędne, puste słowa, tekst staje się bardzo, bardzo krótki, ale tyle w nim jest zawartej myśli.
w blasku dzieciństwa
urok życia
mija beztrosko
życie dojrzewa
jak soczyste jabłko
zaskoczone rajem
szaleje
w barwnych alejach
płynie jak lawa
i powoli
zastyga
bo dla wszystkich
to samo niebo
i ta sama puenta
czy warto
Ale na to już nie mamy wpływu niestety, lub "stety". Jest taki czas, gdy warto, co by to nie znaczyło, takim moim zdaniem.
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Puenta

Miladora pisze:Pory życia.Jak pory roku...
Całkiem obrazowo, chociaż przemyślałabym jeszcze, czy nie pozbyć się pewnych dopowiedzeń lub je zmienić.
Chociażby początkowy truizm - "życie/cóż jest warte".
"dziecinnym blaskiem zauroczone" - życie zauroczone dziecinnym blaskiem? Raczej opromienione.![]()
W pierwszej i trzeciej zwrotce masz czas teraźniejszy.
W drugiej - przeszły. Tu by warto było zrównać czasy:
- gdy
przychodzi dojrzewać
jak soczyste jabłko
zaskoczone rajem
szaleje
- jak soczyste jabłko/jak lawa - płynie niczym lawa.
Aha - rozstrzelona feeria? Moim zdaniem zbędny wers.
Ale pointa dla mnie cacy.![]()
Miladorko:)
wielkie dzięki jesteś Kochana



Dodano -- 31 mar 2012, 20:20 --
lczerwosz pisze:W pierwszej zwrotce jest i "blask", i "przebłyski", za dużo.
Za Miladorą; "rozstrzelona feeria" niepotrzebne.
"Przyszło dojrzewać" brzmi jak "przyszło umierać", to nie jest tak samo, choć oba procesy nieuchronne, dojrzewamy raczej bez bojaźni o przyszłość, to drugie jest lękiem przed coraz gorszym czasem.
Pozwoliłem sobie zmienić, właściwie napisać od nowa, proszę bez obrazy,
usuwam zbędne, puste słowa, tekst staje się bardzo, bardzo krótki, ale tyle w nim jest zawartej myśli.
w blasku dzieciństwa
urok życia
mija beztrosko
życie dojrzewa
jak soczyste jabłko
zaskoczone rajem
szaleje
w barwnych alejach
płynie jak lawa
i powoli
zastyga
bo dla wszystkich
to samo niebo
i ta sama puenta
czy warto
Ale na to już nie mamy wpływu niestety, lub "stety". Jest taki czas, gdy warto, co by to nie znaczyło, takim moim zdaniem.
Iczerwosz

Pięknie dziękuję oczywiście oboje a Miladorką macie rację
a teraz ten wiersz jest taki hm........... ładny ....
DZIĘKUJĘ



- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Puenta
To zbędne dopowiedzenie, Gajeczko.Gajka pisze:czy warto

Nic w zasadzie nie daje, a w dodatku rozmywa pointę.
A wiersz jest teraz bardzo klarowny.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Puenta
Miladorko
Bardzo dziękuje
też takie miałam wrażenie
już poprawiłam zresztą od początku
tego wersu nie było
Pozdrawiam


Bardzo dziękuje

już poprawiłam zresztą od początku
tego wersu nie było

Pozdrawiam




-
- Posty: 275
- Rejestracja: 31 mar 2012, 14:08
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Puenta
a to moja winaBardzo dziękujeteż takie miałam wrażenie
już poprawiłam zresztą od początku
tego wersu nie było

Re: Puenta
Mnie nie przekonałaś. To o czym piszesz jest oczywistością. Uważam, że nie ma sensu komuś tego uświadamiać. Pozostaje więc podziwiać uroki Twojego pisania. A dla mnie to za mało jak na poezję.
Poza tym, panująca wszem plaga wierszy o przemijaniu, powoduje że człowiek ma w końcu dość. Z całym szacunkiem, ale " refleksje nad przemijaniem" to już uliczka dla grafomana, który musi pisać nawet gdy nie ma o czym.
Może innym razem. Dziękuję.
Poza tym, panująca wszem plaga wierszy o przemijaniu, powoduje że człowiek ma w końcu dość. Z całym szacunkiem, ale " refleksje nad przemijaniem" to już uliczka dla grafomana, który musi pisać nawet gdy nie ma o czym.
Może innym razem. Dziękuję.
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Puenta
teri ... dziękujęteri pisze:Czytam już "oszlifowany" - jestem na tak



Dodano -- 02 kwie 2012, 9:59 --
Iczerwosz - ależ skąd wcale nie Twoja wina ...to moje "dzieło " koślawe !!! ....dziękujęlczerwosz pisze:a to moja winaBardzo dziękujeteż takie miałam wrażenie
już poprawiłam zresztą od początku
tego wersu nie było



Dodano -- 02 kwie 2012, 10:05 --
NILMO ...Nilmo pisze:Mnie nie przekonałaś. To o czym piszesz jest oczywistością. Uważam, że nie ma sensu komuś tego uświadamiać. Pozostaje więc podziwiać uroki Twojego pisania. A dla mnie to za mało jak na poezję.
Poza tym, panująca wszem plaga wierszy o przemijaniu, powoduje że człowiek ma w końcu dość. Z całym szacunkiem, ale " refleksje nad przemijaniem" to już uliczka dla grafomana, który musi pisać nawet gdy nie ma o czym.
Może innym razem. Dziękuję.

Dziękuję za poczytanie mojego POTWORKA .... jednego zachwyca rybka a drugiego akwarium i tak musi być .......... bardzo cenię Twoje zdanie


