Reggae

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Reggae

#1 Post autor: ble » 02 kwie 2012, 13:47

I.
Miała swoje sposoby na łapanie czasu. Serce myśliwego.
Setne części sekundy, szybki skurcz. Przywołanie.

Nie wietrzyła szuflad, nie otwierała drzwi. Kładła zdarzenia warstwami.
Luty, marzec, kwiecień, styczeń, maj. Ostróżki, błękitne i nieostrożne.
Potem lipy i wrzesień. Ciepłe oceany wczesnojesiennych mgieł;
przymrużanie oczu, niedomykanie ust. Milczenie w kształcie meduzy.
Dobry, leniwy grudzień siany wieczorami. Proszę nie pukać, nie wchodzić:
sprawdzam wyliczenia - bujną fakturę wspomnień.

II.
Syte, spokojne szuflady. Po omacku kładła, po zmierzchu sięgała.
Na tym czarno białym wciąż stary dom i ogród, dwukolorowy sad.
W ogrodzie kotka Jamajka mruczy, kołysze reggae. Jak łuk elektryczny
grzbiety fal, grzbiety dłoni. W sepii - gruby sweter, założone ręce
i tylko spod łokcia wymyka się brzeg, drugi brzeg.
Jestem.

atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: Reggae

#2 Post autor: atoja » 02 kwie 2012, 14:54

kiedyś gdzieś przeczytałam i tak mi się skojarzyło

w szufladach na dnie
pochowani
pachnący lawendą


Ble... moje słowa pochwały zbędne
wiersz mówi sam za siebie
:rosa:
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Reggae

#3 Post autor: ble » 02 kwie 2012, 19:17

Ach, mnie, domowej poetce, dziergającej chałupniczo wersy, dobrze jest w szufladach :jez:
Pozdrawiam :)

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Reggae

#4 Post autor: Sede Vacante » 02 kwie 2012, 19:48

Tytuł mnie przyciągnął, nawet nie było sensu się bronić, w końcu to reggae :ok:

A w wierszu...
Oczywiście nie jestem żadnym ekspertem, jedynie skromnym czytelnikiem.
I pochłonął mnie ten wiersz bez reszty.
Przepięknie napisany, wprowadza w jakiś dziwny, elektryzujący stan, jakaś hipnoza, gdy wędruje się przez tą opowieść.
Tak najprościej, czuję się po przeczytaniu, jakbym wrócił zza drugiej strony lustra, albo z baaardzo długiej wizyty u fryzjera.
Rozkosznie uraczony, dziękuję.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

miniawka
Posty: 281
Rejestracja: 21 sty 2012, 22:26
Lokalizacja: Warszawa

Re: Reggae

#5 Post autor: miniawka » 02 kwie 2012, 20:05

Witaj,
zderzenie reggae ze starymi szufladami. I za rzekę w cień drzew. To unosi się w powietrzu. Powietrze jest czasem, czas mierzy się kalendarzem i zamykaniem szuflad. Czy to biurko jest na tym, czy na tamtym brzegu?
Adam

Dodano -- 02 kwie 2012, 19:13 --

Jeszcze raz. Na naukę nigdy nie jest zbyt późno, więc zastąpię Milę i poprawię w jednej z opinii:
nie tą opowieść
a
tę opowieść

Adam
Nałóg zwany Nadrealizmem to nieumiarkowane i namiętne stosowanie narkotyku jakim jest obraz. Luis Aragon

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Reggae

#6 Post autor: ble » 02 kwie 2012, 21:15

Sede Vacante pisze:Tytuł mnie przyciągnął, nawet nie było sensu się bronić, w końcu to reggae

A w wierszu...
Oczywiście nie jestem żadnym ekspertem, jedynie skromnym czytelnikiem.
I pochłonął mnie ten wiersz bez reszty.
Przepięknie napisany, wprowadza w jakiś dziwny, elektryzujący stan, jakaś hipnoza, gdy wędruje się przez tą opowieść.
Tak najprościej, czuję się po przeczytaniu, jakbym wrócił zza drugiej strony lustra, albo z baaardzo długiej wizyty u fryzjera.
Rozkosznie uraczony, dziękuję.
Dobry znak takie naelektryzowanie - wszedłeś w wiersz. Dziękuję :)
miniawka pisze:Witaj,
zderzenie reggae ze starymi szufladami. I za rzekę w cień drzew. To unosi się w powietrzu. Powietrze jest czasem, czas mierzy się kalendarzem i zamykaniem szuflad. Czy to biurko jest na tym, czy na tamtym brzegu?
Adam
Biurko, Adasiu, chyba jest latające :)

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: Reggae

#7 Post autor: Marcin Sztelak » 02 kwie 2012, 23:05

Ach te szuflady i ich tajemnice, piękny wiersz.
Pozdrawiam.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Reggae

#8 Post autor: Alek Osiński » 03 kwie 2012, 0:34

Ale Ci się fajnie udało rozkołysać ten tekst przez powtarzalności, grzbiety, łuki, koty też lubią
wyginać grzbiety w łuki, miesiące, skurcze, ułamki sekund, szuflady to wszystko nakłada się na podskórny
puls...i jest reggae, ta muzyka to też pewnego rodzaju nawarstwianie; a jak jest reggae...
to nie zaszkodzi też trochę czerwonego wina :vino:

http://www.youtube.com/watch?v=gtYbF99v ... re=related

Pozdrawiam :)

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Reggae

#9 Post autor: ble » 03 kwie 2012, 12:05

Marcin Sztelak pisze:Ach te szuflady i ich tajemnice, piękny wiersz.
Pozdrawiam
Dziękuję.
al z krainy os pisze:Ale Ci się fajnie udało rozkołysać ten tekst przez powtarzalności, grzbiety, łuki, koty też lubią
wyginać grzbiety w łuki, miesiące, skurcze, ułamki sekund, szuflady to wszystko nakłada się na podskórny
puls...i jest reggae, ta muzyka to też pewnego rodzaju nawarstwianie; a jak jest reggae...
to nie zaszkodzi też trochę czerwonego wina

http://www.youtube.com/watch?v=gtYbF99v ... re=related
To tylko 2/3 tekstu, całość ma inny tytuł. Ale faktycznie chodzilo o ukołysanie, o powracajacą fale i łagodne reggae. Dzięki, Al.
Red, red wine, stay close to me...

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Reggae

#10 Post autor: Alek Osiński » 04 kwie 2012, 0:07

ble pisze:To tylko 2/3 tekstu, całość ma inny tytuł.
Może się kiedyś doczekam całego wiersza
i wtedy będę mógł dokończyć śpiewać piosenkę :vino:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”